Protokół Nr XXVII/17
sesji Rady Powiatu Świeckiego odbytej w dniu 26 kwietnia 2017 r.
w sali Nr 315 Starostwa Powiatowego w Świeciu przy ul. Gen. Józefa Hallera 9.
Sesję rozpoczęto o godz. 13:00
zakończono o godz. 14:15
Radni obecni wg załączonej listy obecności.
Zaproszeni goście wg załączonej listy obecności.
Do punktu 1 porządku dziennego.
Otwarcia obrad dokonał Przewodniczący Rady Powiatu Pan Grzegorz Chmielewski, który stwierdził, że z ustawowego składu 21 radnych w sesji uczestniczy 18, co stanowi quorum pozwalające obradować i podejmować prawomocne rozstrzygnięcia. Następnie powitał obecnych na sesji radnych oraz zaproszonych gości.
Do punktu 2 porządku dziennego.
Przewodniczący stwierdził, że radni otrzymali porządek obrad XXVII sesji (zawiadomienie w załączeniu), który na wniosek Zarządu Powiatu proponuje uzupełnić, poprzez dodanie w punkcie 11. Podjęcie uchwał w sprawie, jako podpunktu 11b „zmiany budżetu Powiatu Świeckiego na rok 2017” (dotychczasowy podpunkt 11 otrzymuje oznaczenie 11a).
Proponowaną zmianę przyjęto jednomyślnie.
Wobec braku innych wniosków zmieniony porządek obrad został wyświetlony w formie pokazu slajdów, po czym Przewodniczący poddał go pod głosowanie.
Rada Powiatu jednomyślnie przyjęła porządek obrad w brzmieniu:
- Otwarcie XXVII Sesji.
- Przyjęcie porządku obrad.
- Przyjęcie protokołu poprzedniej sesji.
- Sprawozdanie o pracach Zarządu Powiatu w okresie międzysesyjnym.
- Sprawozdanie Przewodniczącego Rady Powiatu z działań w okresie międzysesyjnym.
- Interpelacje i zapytania radnych.
- Odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych.
- Informacja o sytuacji sanitarno – epidemiologicznej w Powiecie Świeckim.
- Informacja Powiatowego Lekarza Weterynarii.
- Ocena zasobów pomocy społecznej.
- Podjęcie uchwał w sprawie:
- a) wyrażenia zgody na współdziałanie z Gminą Świecie w realizacji projektu pn. „Urządzenie ścieżek rowerowych na terenie Gminy Świecie”,
- b) zmiany budżetu Powiatu Świeckiego na rok 2017.
- Wolne wnioski.
- Zakończenie.
Do punktu 3 porządku dziennego.
Pan Grzegorz Chmielewski stwierdził, że protokół XXVI sesji został sporządzony oraz wyłożony do wglądu w Biurze Rady i zapytał, czy ktoś z radnych wnosi do niego uwagi lub uzupełnienia.
Wobec braku uwag poddał protokół pod głosowanie.
Rada Powiatu jednomyślnie, przy 18 głosach za, przyjęła protokół poprzedniej sesji.
Pan Grzegorz Chmielewski stwierdził, że radni przyjęli przed chwilą protokół XXVI, uroczystej sesji Rad Powiatów Jarosławskiego i Świeckiego, natomiast pozostaje jeszcze przyjęcie protokołu poprzedniej (XXV) sesji i zapytał, czy ktoś z radnych wnosi do niego uwagi lub uzupełnienia.
Wobec braku uwag poddał protokół pod głosowanie.
Rada Powiatu jednomyślnie, przy 18 głosach za, przyjęła protokół XXV sesji.
(na sesję przybyli radni M. Kiełpiński i J. Stępień)
Do punktu 4 porządku dziennego.
Pan Franciszek Koszowski przedstawił Sprawozdanie o pracach Zarządu Powiatu w okresie międzysesyjnym (opracowanie w załączeniu). Dokument ten w formie elektronicznej został przesłany wszystkim radnym.
Nawiązując do dokonanej przez Zarząd Powiatu analizy wniosku Dyrektora SOSW w Warlubiu w sprawie utworzenia w strukturach szkoły przedszkola specjalnego powiedział, że żadna z przedstawianych opcji nie wychodziła „na plus” i jeżeli nic się nie zmieni, to nie ma żadnych podstaw, żeby to przedszkole specjalne w ramach SOSW tworzyć. Nawet rozliczając je wspólnie z dochodami szkoły, a subwencja na dzieci niepełnosprawne jest wyższa, w żadnym przypadku koszty się nie bilansowały i sądzi, że to jest też powodem, że Gmina Warlubie takiego przedszkola specjalnego nie tworzy.
Odnosząc się do Forum Samorządowego, jakie odbyło się 16 marca w Warszawie poinformował, że utworzone zostało Ogólnopolskie Porozumienie Organizacji Samorządowych, podjęto apel środowisk samorządowych, jak również przywołana została Karta Samorządności. Stwierdził, że samorządy wszystkich szczebli ustaliły, że na ostatnich sesjach majowych podejmą uchwały w tej sprawie i zapowiedział, że na następnej sesji Rady Powiatu Świeckiego również zostanie przedstawiony projekt uchwały w sprawie przyjęcia ww. apelu i Karty Samorządności.
Informując o III Kujawsko-Pomorskim Forum Samorządowym stwierdził, że jest to również pokłosie spotkania odbytego w Warszawie, gdzie wszystkie samorządy i korporacje samorządowe podpisały wolę współpracy i utworzenia stowarzyszenia dla osób funkcyjnych bez przynależności partyjnej, żeby w ramach tego stowarzyszenia mogły startować w następnych wyborach samorządowych.
Komentując odbytą 27 marca w Urzędzie Marszałkowskim uroczystość z okazji uznania Świętego Jana Pawła II papieża Patronem Województwa Kujawsko – Pomorskiego, podczas obrad XXX sesji Sejmiku Województwa Kujawsko – Pomorskiego zaakcentował, iż jesteśmy jedynym województwem, które o taki patronat wystąpiło i dodał, że odczytana została decyzję Papieża wyrażającą zgodę, żeby taki patronat ustanowić.
Stwierdził, że przedmiotem posiedzenia Zarządu ZPP, które odbyło się 31 marca w Warszawie były sprawy formalne typu wykonanie budżetu i absolutorium oraz projekt budżetu na rok przyszły, natomiast w dniach 10-11 maja w Kołobrzegu odbędzie się Zgromadzenie Ogólne, na którym te dokumenty będą zatwierdzane.
Odnosząc się do odbytego 6 kwietnia w Domu Rzemiosła w Świeciu sprawozdawczo – wyborczego Walnego Zgromadzenia Członków Cechu nawiązał do współpracy z Powiatem Jarosławskim i poinformował, że rzemieślnicy oraz przedsiębiorcy również zadeklarowali chęć wyjazdu oraz współpracy z przedsiębiorcami z tamtego regionu Polski, co im umożliwimy.
Zasygnalizował, że uczestnicząc w Kujawsko – Pomorskim Forum Przewodniczących Rad Gmin i Powiatów, które odbyło się w dniach 7-8 kwietnia w Tleniu zaprezentował, jak wygląda Powiat Świecki na tle innych powiatów.
Mówiąc o podpisaniu umów o dofinansowanie 2 zadań drogowych realizowanych w ramach programu tzw. „Schetynówek” („Przebudowa drogi powiatowej nr 1218C Nowe –Tryl – Wielki Lubień” oraz „Przebudowa drogi powiatowej nr 1249C Jeżewo – Piskarki – Sulnowo”) zaznaczył, że w sumie jest to kwota przeszło 4 mln zł.
Stwierdził, że głównym tematem Konwentu Powiatów, jaki odbył się w Mogilnie były sprawy bezpieczeństwa w ujęciu Policji i Zarządzania Kryzysowego Wojewody. Dodał, że Dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy przedstawił propozycje inwestycji na lata 2018-2020 i w tym planie znalazła się Komenda Powiatowa Policji w Świeciu zlokalizowana przy szpitalu obok strażnicy; szacowana kwota tej inwestycji to 15 mln zł. Jeśli zaś chodzi o Strażnicę, jest to obecnie inwestycja priorytetowa, ponieważ wszystkie już rozpoczęte inwestycje się zakończyły i wszelkie środki, które się pojawią, będą w pierwszej kolejności kierowane na dokończenie KPPSP w Świeciu.
Na zakończenie w imieniu wszystkich obecnych złożył radnej, Pani Marzenie Kempińskiej życzenia z okazji imienin. Do życzeń dołączył się Przewodniczący Rady Powiatu Świeckiego.
(w trakcie wystąpienia na sesję przybyła radna M. Kempińska)
Do punktu 5 porządku dziennego.
Pan Grzegorz Chmielewski prezentując sprawozdanie Przewodniczącego Rady Powiatu z działań w okresie międzysesyjnym poinformował, że uczestniczył w następujących wydarzeniach:
- 17 marca 2017 r. – posiedzenie Komisji Rewizyjnej Rady Powiatu Świeckiego,
- 5 kwietnia 2017 r. – posiedzenie Komisji Rewizyjnej Rady Powiatu Świeckiego,
- 7-8 kwietnia 2017 r. – Kujawsko-Pomorskiego Forum Przewodniczących Rad Gmin i Powiatów przy Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej, które odbyło się w Tleniu,
- 18 kwietnia 2017 r. – posiedzenie Komisji Zdrowia, Pomocy Społecznej i Polityki Prorodzinnej Rady Powiatu Świeckiego,
- 20 kwietnia 2017 r. – uroczysta sesja Rady Powiatu Jarosławskiego oraz Rady Powiatu Świeckiego,
- 26 kwietnia 2017 r. – Powiatowa Inauguracja Dni Olimpijczyka „Festiwal Sztafet”, Szkoła Podstawowa nr 5.
Do punktu 6 i 7 porządku dziennego.
Pan Grzegorz Chmielewski stwierdził, że na jego ręce nie wpłynęła żadna interpelacja. Przechodząc do zapytań poinformował, iż w okresie międzysesyjnym kolega Piotr Szewczuk złożył na ręce Przewodniczącego zapytanie, które skierował do Starosty; odpowiedź została udzielona i wszyscy radni również ją otrzymali. Następnie zapytał, czy ktoś z radnych chce wnieść zapytanie.
Pan Szczepan Nowakowski kontynuując temat poruszony przez Pana Piotra Szewczuka stwierdził, że chciałby poznać odpowiedź, jaka została udzielona.
Pan Piotr Szewczuk zastrzegł, że zadając to pytanie był niejako pośrednikiem, a dotyczyło ono udziału uczniów w „Teście Policjanta”, który jest organizowany od 2005 roku i w Polsce jest to jedyna forma sprawdzenia i przygotowania się młodzieży i ludzi dorosłych do służb mundurowych. Założeniem tej imprezy było, żeby służby mundurowe, takie jak policja, wojsko, straż miejska mogły się sprawdzić oraz ich integracja. Okazało się, że podczas zawodów zgłosiła się młodzież I LO i zapytała, dlaczego oni nie mogą uczestniczyć w tej imprezie. Zadeklarował wówczas, że złoży w tej sprawie zapytanie do Pani Dyrektor, a ponadto zwrócił się do Komendanta z pytaniem, czy pismo informujące o tym wydarzeniu rzeczywiście zostało wysłane do I Liceum Ogólnokształcącego, na co uzyskał potwierdzenie. Zaznaczył, że nie chce teraz wyjaśniać całej sprawy, ale uważa, że należy skupić się na tym i dopilnować, aby w przyszłości podobna sytuacja nie miała miejsca. Stwierdził, że drugiej takiej imprezy nie ma w kraju, a wśród służb mundurowych w Świeciu, w Chełmnie, w Grudziądzu mamy naprawdę dużo naszych absolwentów. Biorąc pod uwagę, że na organizację „Testu policjanta” wydajemy środki z budżetu nie wyobraża sobie, aby uczniowie naszych szkół nie brali w nim udziału. Skomentował, że otrzymane wyjaśnienia Pani Dyrektor to nie jest odpowiedź, tylko sprawozdanie, które do niczego nie prowadzi. Podkreślił, że promujemy szkoły, organizujemy zawody, w których uczestniczyły osoby z Konina, Inowrocławia, czy Poznania, a nie wzięli w nich udziału uczniowie z oddalonego o 300 metrów I LO i dlatego złożył to zapytanie.
Pan Szczepan Nowakowski zaznaczył, że jest człowiekiem wyrozumiałym, natomiast fakt braku odpowiedzi na proste pytanie ocenia jako niezrozumiały. Następnie zwracając się do Starosty poprosił o udzielenie odpowiedzi, kto konkretnie zawinił: Pani Dyrektor, czy opiekun.
Pani Barbara Studzińska stwierdziła, że z uwagą słuchała wypowiedzi Pana Szewczuka w tej sprawie, natomiast uważa, że najprościej byłoby zacytować odpowiedź Pani Dyrektor I LO. Zwracając się do radnego zaznaczyła, że abstrahując od tego, czy on się z tą odpowiedzią zgadza i czy uważa, że jest ona wyczerpująca, czy nie, odpowiedź została udzielona i proponuje, żeby ją zacytować.
Pan Piotr Szewczuk wyraził opinię, że ta odpowiedź jest nieprawdziwa z tego względu, że Komenda wysłała pismo (maila) do Pani Dyrektor. Po odczytaniu fragmentu otrzymanego pisma powtórzył, że zawarte w nim informacje są nieprawdą. Stwierdził, że podczas ww. imprezy uczniowie I LO osobiście zgłosili się do niego z pytaniem, dlaczego nie mogą w niej uczestniczyć, a świadkami tego byli Starosta oraz Pan Marek Rydzewski. Poinformował, że zwrócił się również do Komendanta Powiatowego Policji, który potwierdził, iż zaproszenie do I LO zostało wysłane i Policja posiada na to stosowne potwierdzenie. Dodał, że zna nazwiska tych uczniów i oczywiście nie będzie ich upubliczniać, natomiast wie, kto nie mógł wziąć udziału w tych zawodach.
Pan Grzegorz Chmielewski ponieważ jest to sprawa sporna zaproponował, żeby Zarząd się nią zajął i udzielił wyczerpującej odpowiedzi.
Pan Franciszek Koszowski skomentował, że nie da się cofnąć czasu; wiemy, że uczniowie – z różnych względów – nie wzięli udziału w tych zawodach, natomiast jest to lekcja na przyszłość, żeby podobna sytuacja się nie powtórzyła. Dodał, że rozmawiał z Panią Dyrektor, która potwierdziła, że takiej informacji nie otrzymała. Stwierdził, że nie chce teraz analizować, czy jest to prawdą, natomiast uważa, że na przyszłość, w odniesieniu do wszystkich organizowanych imprez trzeba usprawnić przepływ informacji.
Pan Piotr Szewczuk powtórzył, że jest to jedyna taka impreza w Polsce, na którą przyjeżdżają ludzie z całego kraju. Komendantowi zależało, żeby cała nasza młodzież, a tym bardziej z podległych nam placówek, miała szansę wziąć w niej udział i dlatego zadbał, aby stosowna informacja trafiła do szkół. Podkreślił, że nie chodzi mu o wyciąganie jakichkolwiek pochopnych wniosków, a zapytanie złożył tylko i wyłącznie dlatego, żeby taka sytuacja się w przyszłości nie powtórzyła.
(salę obrad opuścił radny G. Tomaszewski)
Pan Adam Knapik odnosząc się do wypowiedzi Starosty wyraził opinię, że w odniesieniu do zarzutu, iż odpowiedź jest nieprawdziwa nie można przejść do porządku dziennego i uznawać, że nic się nie stało. Zaznaczył, że zaproszenia wysyłały wiarygodne podmioty (Wojskowa Komenda Uzupełnień i Komenda Policji), więc jeżeli dotarły one do szkoły, a Pani Dyrektor nie może ich znaleźć, to świadczy, że w szkole jest bałagan w obiegu dokumentacji i Pani Dyrektor musi to wyjaśnić. Jeśli jednak zaproszenie trafiło do szkoły, a Pani Dyrektor odpowiedziała, potwierdzając własnym podpisem, że go nie ma, wówczas uważa, że jest to sprawa dla Zarządu, jak to dalej sobie z Panią Dyrektor wyjaśniać.
(na salę obrad wrócił radny G. Tomaszewski)
Pan Grzegorz Chmielewski zaapelował, aby kończyć dyskusję oceniając, że sprawa została wyjaśniona.
Pan Franciszek Koszowski powtórzył, że w rozmowie Pani Dyrektor zapewniła, że sprawdzała zarówno internetową, jak i tradycyjną pocztę i podtrzymała odpowiedź, że takiego zaproszenia nie było, natomiast skoro jest to kontrowersyjne, zostanie to jeszcze raz wyjaśnione.
Innych zapytań nie wniesiono.
Pan Grzegorz Chmielewski podsumowując stwierdził, że w ramach zapytań radnych omawiana była tylko jedna sprawa i odpowiedzi udzielano na bieżąco. Wyraził opinię, że zgłoszone wątpliwości zostały wyjaśnione, a Zarząd jeszcze tą sprawę dokładnie zbada.
Do punktu 8 porządku dziennego.
Pani Małgorzata Gackowska przedstawiając na prośbę Przewodniczącego informację o sytuacji sanitarno – epidemiologicznej w Powiecie Świeckim stwierdziła, iż zagadnienie to było omawiane na posiedzeniach komisji oraz Zarządu i zapytała, czy radni życzą sobie, aby ponowie szczegółowo je zreferowała, czy od razu przejść do odpowiedzi na ewentualne pytania. Zawierające przedstawione dane opracowanie „STAN BEZPIECZEŃSTWA SANITARNEGO POWIATU ŚWIECKIEGO W 2016 ROKU” stanowi załącznik to protokołu.
Pan Grzegorz Chmielewski wyraził opinię, że nie ma potrzeby ponownego przedstawiania tej informacji, gdyż była ona omawiana na posiedzeniach komisji, a ponadto została przesłana radnym, więc mieli okazję, aby się z nią zapoznać. Następnie zwracając się do radnych zapytał, czy mają pytania do Pani Dyrektor.
Do przedstawionego zagadnienia nie wniesiono pytań ani uwag.
Do punktu 9 porządku dziennego
Pani Katarzyna Wolska przedstawiając na prośbę Przewodniczącego „Sprawozdanie Powiatowego Lekarza Weterynarii w Świeciu za rok 2016” przeprosiła za to, że z powodu choroby nie mogła uczestniczyć w posiedzeniach komisji. Zapowiedziała, że nie będzie odczytywać przygotowanego sprawozdania, które zostało radnym przesłane (opracowanie w załączeniu), lecz przekaże informacje o tym, co miało miejsce w ubiegłym roku, jak również co obecnie dzieje się w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii. Dodała, że zna także pytania, jakie padły w trakcie posiedzeń komisji i zadeklarowała, że na wszystkie postara się odpowiedzieć.
Pan Grzegorz Chmielewski zapytał, jaka jest sytuacja na terenie powiatu świeckiego jeżeli chodzi o ptasią grypę i ASF.
Pani Katarzyna Wolska odpowiedziała, że jeżeli chodzi o afrykański pomór świń, to w tej chwili już nie ma ognisk na wschodzie kraju w gospodarstwach trzody chlewnej, ale cały czas, w miarę regularnie, pojawiają się przypadki ASF u dzików. Ogniska choroby „schodzą” na południe. Stwierdziła, że do tej pory jeżeli dzik zachorował, to nie przemieszczał się, nie pokonywał dużych odległości, tylko padał w tym miejscu, w którym się znajdował. Obecnie badania w Instytucie w Puławach pokazują, że pojawiają się ozdrowieńce – sztuki, które chorowały, ale nie padły i wytworzyły przeciwciała. Takie osobniki przemieszczają się i to stwarza zagrożenie.
Poinformowała, że przeprowadzane są akcje informacyjne, zarówno w formie ulotek, szkolenia dla hodowców, dla myśliwych i pracowników Lasów Państwowych podkreślając, że obecnie najważniejsza jest świadomość hodowcy i warunki bioasekuracji, które stosuje w gospodarstwie. Chodzi o to, żeby zabezpieczyć zwierzęta w gospodarstwie: żeby nie miały dostępu do dzikich zwierząt, w tym dzików, żeby do chlewni nie wchodziły osoby postronne, które nie muszą się tam znaleźć, żeby używać odzieży jednorazowej, stosować środki do dezynfekcji, a przede wszystkim kupować sztuki z wiadomego źródła, oznakowane i ze świadectwami zdrowia. Dodała, że dotarły do niej informacje, że nawet po naszym terenie jeżdżą handlarze, którzy oferują prosięta, warchlaki za połowę ceny. Jest to zgłoszone do organów ścigania, ale wiadomo, że niektórzy hodowcy mogą się skusić na taką okazję. Stwierdziła, że wszystkie ogniska, które wystąpiły u świń na wschodzie kraju w dużej mierze powstały właśnie ze względu na nielegalne przemieszczanie świń (były to zwierzęta z niewiadomego źródła, bez dokumentów, nieoznakowane). W jednym przypadku ognisko zostało zawleczone do gospodarstwa ze słomą, w której znajdowały się kości padłego dzika. Zaakcentowała, że przede wszystkim świadomość hodowców i stosowanie bioasekuracji może nas zabezpieczyć przed tą chorobą.
Pan Grzegorz Chmielewski zapytał, czy w województwie kujawsko-pomorskim, ewentualnie w województwach ościennych było jakieś ognisko ASF?
Pani Katarzyna Wolska odpowiedziała, że w województwie kujawsko-pomorskim nie było ogniska afrykańskiego pomoru świń, a ostatnie ogniska były wyłącznie na wschodzie. Jeżeli chodzi o grypę ptaków, to tu również kluczowe znaczenie ma bioasekuracja oraz świadomość hodowców. Nawiązując do prowadzonej niedawno akcji informacyjnej i kontroli utrzymywania drobiu stwierdziła, że niestety drobni hodowcy, posiadający kilka kur czasem nie mają świadomości, że w obliczu zagrożenia, jeżeli w takim gospodarstwie wybuchłaby ptasia grypa, to w promieniu 3 i 10 km znajdują się duże fermy. Jako przykład przytoczyła, że ognisko ptasiej grypy w powiecie inowrocławskim wystąpiło właśnie w chowie przyzagrodowym. Było tam przeszło 60 kur, a po podliczeniu koszty likwidacji tego ogniska wyniosły 217 tys. zł, zatem można sobie wyobrazić, jaki byłby koszt w przypadku dużej przemysłowej fermy drobiu.
Na pytanie, czy ognisko pod Sępólnem było groźne odpowiedziała, że było ognisko wyłącznie u dzikiego ptactwa; zabezpieczono teren, nie wyznaczano okręgów, monitorowano najbliższą okolicę i informowano przechodniów (spacerowiczów). Dodała, że u nas też były przypadki, że pobierano próbki od padłych sztuk. Podkreśliła, że podejmowano wszystkie padłe sztuki, reagowano na wszystkie zgłoszenia zagrożeń i wszystkie wyniki próbek, które zostały pobrane i wysłane do Instytutu w Puławach były ujemne.
(salę obrad opuścił radny J. Pająkowski oraz radne M. Kempińska i B. Studzińska)
Pan Wiesław Bagniewski zapytał, czy nie przesłyszał się, że w odniesieniu do 60 kur koszty wyniosły przeszło 200 tys. zł. Po uzyskaniu potwierdzenia wyraził zdziwienie i skomentował, że wydaje się to niemożliwe.
Pani Katarzyna Wolska wyjaśniła, że są to koszty dezynfekcji, utylizacji, odszkodowań, zniszczenia sprzętu, koszty perlustracji, kontroli gospodarstw, środków dezynfekcyjnych, odzieży ochronnej itd. Powtórzyła, że przy likwidacji ogniska w chowie przemysłowym koszty są naprawdę są ogromne, stąd organizowane przez PIW szkolenia, apele o świadomość, o bioasekurację i informowanie, w jaki sposób możemy się zabezpieczyć przed tym, żeby takie ognisko na naszym terenie nie wybuchło.
Następnie zasygnalizowała, że oprócz 2 omawianych chorób pojawia się również wirus choroby guzowatej bydła. Jest to choroba wirusowa, której wybuch miał początek w Afryce. Została ona zawleczona do Europy najprawdopodobniej z transportem chorych, nie zbadanych zwierząt i występuje już w naszych państwach ościennych. Jest to choroba zwalczana z urzędu i w przypadku jej wystąpienia likwiduje się całe pogłowie bydła. Zagrożenie epizootyczne jest więc naprawdę duże, dlatego podkreśla, że kluczowe znaczenie ma przede wszystkim świadomość hodowcy i pozyskiwanie cieląt ze sprawdzonego źródła (z dokumentami, badane, pod nadzorem). Następnie powtórzyła zasady bioasekuracji. Zasygnalizowała, że zagrożenie może również wystąpić w związku przemieszczaniem się osób zza wschodniej granicy, które pracują w zakładach na terenie naszego powiatu.
Podsumowała, że Weterynaria musi mierzyć się z różnymi sytuacjami – wszystkie są monitorowane, zawsze robione jest badanie sekcyjne i pobierane są próbki. Jeśli chodzi o dziki z wypadków komunikacyjnych, to niezależnie od pory dnia pobierane są próbki, tusze są zabezpieczane i przekazywane do utylizacji.
(salę obrad opuścił radny M. Kiełpiński)
Pan Józef Belt poruszył temat wystawianych świadectw na sprzedaż trzody chlewnej. Stwierdził, że zmieniły się przepisy, bo do tej pory sztuka miała (ma) dwa numery: numer pochodzenia i numer stada, a teraz (od marca) ARiMR chce tylko numer stada. Zapytał, jak to wygląda z wystawianymi świadectwami, bo lekarz, który był w jego gospodarstwie mówił, że musi mieć 2 numery.
Pani Katarzyna Wolska potwierdziła, że zmieniła się ustawa o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt. W okresie 30 dni od urodzenia należy sztukę oznakować i w przeciągu 7 dni od oznakowania zgłosić ten fakt do Agencji Restrukturyzacji. Zatem jeżeli w gospodarstwie jest prowadzony pełen cykl, to nie ma problemu, bo jest to cały czas ten sam numer i ten sam numer jest na świadectwie zdrowia. W przypadku tuczarni i zakupu prosiąt sytuacja wygląda w ten sposób, że do tych 30 dni mamy prosiaka, który w lewej małżowinie musi mieć kolczyk, a w momencie zakupu do swojej siedziby stada, jeżeli sztuka jest w gospodarstwie powyżej 30 dni, trzeba ją oznakować drugim numerem, po czym znowu mamy 7 dni na to, żeby zgłosić w ARiMR fakt oznakowania drugim numerem i na świadectwie zdrowia i w Agencji schodzi sztuka z numerem tej ostatniej siedziby stada. Wcześniej było to tak, że schodziła sztuka z numerem siedziby urodzenia, a w tej chwili jest to zmienione i schodzi sztuka z numerem siedziby stada (tej ostatniej). Na pytanie, czy lekarz nie ma obowiązku wypisywać na świadectwie 2 numerów odpowiedziała, że nie, a na sugestię, iż lekarze tego nie wiedzą zadeklarowała, że będą przeszkoleni.
Pan Franciszek Koszowski zapytał czy dzieje się coś w kwestii planowanej rozbudowy siedziby PIW.
Pani Katarzyna Wolska odpowiedziała, że ze względu na chorobę 3 tygodnie była nieobecna, natomiast jutro na pewno będzie w tej sprawie dzwonić. Na pytanie, czy zdążymy, żeby do stycznia powstała nowa siedziba odpowiedziała, że tak.
(na salę obrad wrócił radny M. Kiełpiński)
Pan Andrzej Kowalski zaznaczył, że zadał to pytanie na posiedzeniu Komisji, ale obecna na nim pracownica nie miała takiej wiedzy. Następnie, nawiązując do otrzymanych materiałów stwierdził, że przeprowadzono 5 kontroli biogazowni w Buczku. Zapytał, z czego to wynikało, czy takie było założenie i czy w biogazowni dzieje się coś niepokojącego.
Pani Katarzyna Wolska odpowiedziała, że na terenie powiatu świeckiego zatwierdzone są 2 biogazownie: biogazownia w Buczku i biogazownia Zakładów Przetwórstwa Wielobranżowego „Kier” w Jastrzębiu. Harmonogram kontroli zakłada standardowo po jednej kontroli w każdej biogazowni, więc w każdej biogazowni została wykonana kontrola okresowa (rutynowa). W każdej wykonano również kontrolę sprawdzającą, co daje już łącznie 4 kontrole, natomiast jedna kontrola związana była z obowiązkiem wykonywania tzw. kontroli krzyżowych. Wyjaśniła, że jeżeli w jakimś innym województwie, bądź też w innym powiecie producent odpadów wystawia dokument handlowy i potem odpady są wysyłane do jednej z tych dwóch biogazowni, PIW ma obowiązek na zasadzie kontroli krzyżowej sprawdzić, czy rzeczywiście te odpady do tej biogazowni dojechały. Zatem piąta kontrola była to kontrola transportu ubocznych produktów do naszych biogazowni.
Pan Jan Stępień stwierdził, że w tym roku obowiązywał zakaz wypuszczania kur i zapytał, czy nadal jest on aktualny, czy też został zniesiony. Skomentował, że o ile informacja o zakazie została rozpowszechniona (aczkolwiek nie zawsze był on przestrzegany), to wiadomość o jego odwołaniu nie trafiła do wszystkich i stąd pytanie, jaka jest sytuacja.
Pani Katarzyna Wolska odpowiedziała, że tego samego dnia, kiedy weszło w życie rozporządzenie została przekazana informacja do wszystkich urzędów gmin z prośbą o rozpropagowanie w zwyczajowy sposób. Obecnie kury mogą być wypuszczane, rozporządzenie obliguje ewentualnie do tego, żeby zabezpieczyć pasze przed kontaktem ze zwierzętami dzikimi. Zabrania się również pojenia i karmienia drobiu na otwartej przestrzeni, czyli w miejscach, w których dostęp miałyby dzikie ptaki, które mogłyby w jakikolwiek sposób zanieczyścić paszę lub wodę. Nadal trzeba też zgłaszać do Powiatowego Lekarza Weterynarii fakt utrzymywania drobiu. Podkreśliła, że powyższa informacja od razu trafiła do urzędów gmin, a ponadto pracownicy Inspekcji również na bieżąco informowali, bo każdego dnia było wiele telefonów z pytaniami, czy zakaz został już zniesiony.
Pan Szczepan Nowakowski zapytał, czy temat rozbudowy hodowli świń w Krąplewicach upadł, czy też jest gdzieś w dalszym ciągu procedowany dodając, iż to pytanie kieruje do Starosty. Następnie, zwracając się do Powiatowej Lekarz Weterynarii zapytał, czy w odniesieniu do tego punktu hodowli trzody chlewnej w Krąplewicach nie ma żadnych problemów jeśli chodzi o sprawy weterynaryjne.
Pani Katarzyna Wolska odpowiedziała, że na tym etapie budowy fermy w Krąplewicach nie jest to kompetencja Powiatowego Lekarza Weterynarii, który sprawuje nadzór dopiero w momencie zasiedlenia (kwestie zabezpieczenia przeciwepizootycznego fermy, dobrostan, obsada itd.).
Pan Franciszek Koszowski zadeklarował, że udzieli odpowiedzi pod koniec sesji, gdyż obecnie nie posiada takiej wiedzy. Zasygnalizował, że ferma miała być budowana etapowo, natomiast nie wie, czy jest to kontynuowane i stosowną informację przekaże w punkcie „Wolne wnioski”.
Pan Szczepan Nowakowski skomentował, że wiąże się to z poprzednim pytaniem Pana Radnego Andrzeja Kowalskiego. Nawiązał do kwestii dowożenia odpadów do biogazowni oraz wywożenia tego wkładu na pola, podkreślając bliskość ujęcia wodnego. Wyjaśnił, że dlatego ciągle zadaje przedstawicielom Sanepidu pytanie o jakość wód, ponieważ obawia się, że za kilka lat ujęcie wodne w Gródku będzie nadawać się do zamknięcia. Stwierdził, że ostatnio miał w tej kwestii wiele uwag z racji tego, iż pozostałości ze zbiorników wylewały się na drogę wojewódzką – był problem z przejazdem i zagrożenie było olbrzymie. Dodał, że mieszkańcy interweniują u Wójta, który jednak nie jest tym zainteresowany, a przecież mógłby zwrócić uwagę rolnikowi, mającemu udziały w biogazowni, żeby bardziej skrupulatnie przyglądał się, gdzie te substancje są wylewane i żeby nie wyciekały one na drogę. Zwracając się do Starosty zasugerował wystąpienie z odpowiednim pismem do tego udziałowca o zwiększenie nadzoru nad swoimi pracownikami tak, żeby nie wylewali tego w pobliżu dróg. Wyraził również opinię, że odległość od ujęcia wodnego powinna wynosić minimum 2 km, bo w innym przypadku będzie trzeba budować nowe ujęcie wodne.
Do informacji Powiatowego Lekarza Weterynarii nie wniesiono więcej pytań ani uwag.
Pani Katarzyna Wolska kończąc stwierdziła, że chciałaby jeszcze uczulić obecnych na kwestię uboju zwierząt na użytek domowy, ponieważ po szeroko zakrojonych akcjach informacyjnych od ubiegłego roku Powiatowy Lekarz Weterynarii nakłada kary w formie decyzji. Są to kary za niezgłoszenie zamiaru przeprowadzenia uboju, który trzeba zgłosić co najmniej na 24 godziny przed przeprowadzeniem i za brak badania na włośnie. Rozporządzenia określa stawki kar w przedziale od 100 do 2000 zł, natomiast u nas za jedną sztukę są to kary rzędu 200 zł (w zależności od tego, czy jest to jedna, czy więcej sztuk). Dodała, że jest to m.in. związane z zagrożeniem afrykańskim pomorem świń. Poinformowała, że w 2016 roku nałożono 9 kar w formie decyzji, w tym roku też już jest tych kar coraz więcej. Zwróciła również uwagę, że jeżeli jest to ubój na użytek własny cielaka, kozy, owcy, to na hodowcy spoczywa obowiązek zagospodarowania SRM i kary za niedopełnienie tego obowiązku są znaczne (za niezagospodarowanie 10 kg – 4400 zł, a za niezagospodarowanie 100 kg – 7400 zł).
Odnosząc się do kwestii rolniczego handlu detalicznego, który od 1 stycznia, jeżeli chodzi o produkty zwierzęce i produkty złożone, czyli zwierzęce i niezwierzęce, jest pod nadzorem Powiatowego Lekarza Weterynarii poinformowała, że w tej chwili w rejestrze ma 2 podmioty, które prowadzą tego typu działalność: jeden podmiot tj. przetwórstwo typowo mleczne, a drugi podmiot tj. mięso czerwone.
(na salę obrad wróciła radna M. Kempińska)
Pan Grzegorz Chmielewski dziękując za przedstawienie zagadnień ujętych w punktach 8 i 9 życzył wszystkim, żeby na terenie naszego powiatu nadal nie było żadnych epidemii i „przykrych niespodzianek”, co się zawsze wiąże się z kosztami i uniedogodnieniami, by móc pracować merytorycznie nad sprawami, które trzeba prowadzić.
Do punktu 10 porządku dziennego.
Pani Małgorzata Imiłkowska na prośbę Przewodniczącego przedstawiła „Ocenę zasobów pomocy społecznej”. Zawierające przedstawione dane opracowanie stanowi załącznik to protokołu. Przypomniała, że zgodnie z art.16a ustawy o pomocy społecznej gminy, powiat i samorząd województwa przygotowują ocenę zasobów pomocy społecznej w oparciu o analizę lokalnej sytuacji społecznej i demograficznej. Następnie poinformowała, jakie elementy składają się na ww. zasoby.
(w trakcie wystąpienia salę obrad opuścił radny M. Podgórski)
Pan Grzegorz Chmielewski zwrócił uwagę, że zagadnienie było szczegółowo omawiane na posiedzeniach komisji, gdzie wszyscy radni mieli okazję się z nim zapoznać i zasugerował ograniczenie jego prezentacji do odpowiedzi na ewentualne pytania.
Do przedstawionego zagadnienia nie wniesiono żadnych uwag ani pytań.
Do punktu 11a porządku dziennego
Pan Adam Meller na prośbę Przewodniczącego przedstawił projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na współdziałanie z Gminą Świecie w realizacji projektu pn. „Urządzenie ścieżek rowerowych na terenie Gminy Świecie”.
Wyjaśnił, że w związku z brakiem możliwości przekazania zarządzania drogą powiatową na rzecz Gminy Świecie celem wykonania przez nią ścieżek rowerowych proponuje się wyrażenie zgody na współpracę Gminy z Powiatem i podpisanie stosownego porozumienia. Podkreślił, że nie spowoduje to żadnych „roszczeń finansowych” w stosunku do Powiatu dodając, że Powiat jest partnerem bez jakiegokolwiek wkładu finansowego.
(w trakcie wystąpienia salę obrad opuścił, a następnie wrócił radny Sz. Nowakowski)
Do przedstawionego zagadnienia nie wniesiono żadnych uwag ani pytań. W związku z tym przystąpiono do procedury głosowania.
Po przeprowadzeniu głosowania jawnego Przewodniczący stwierdził, że Uchwała Nr XXVII/166/17 została podjęta jednogłośnie; za jej podjęciem głosowało 18 radnych, głosów przeciwnych ani wstrzymujących się nie było (uchwała w załączeniu).
Do punktu 11b porządku dziennego
Pan Dariusz Woźniak na prośbę Przewodniczącego przedstawił projekt uchwały w sprawie zmiany budżetu Powiatu Świeckiego na rok 2017. Szczegółowe dane na temat wprowadzanych zmian zawiera uzasadnienie do uchwały. Dodał, że co prawda zagadnienie to zostało dopiero dzisiaj wprowadzone do porządku obrad, niemniej jednak już omawiał te propozycje zmian na posiedzeniach komisji, w trakcie których o nich dyskutowano i padło kilka pytań. Biorąc powyższe pod uwagę zaproponował, aby dzisiejszą prezentację projektu ograniczyć do odpowiedzi na ewentualne pytania, jakie się radnym od tego czasu nasunęły.
Pan Adam Knapik ocenił, że jest to raczej pytanie do Zarządu, a chodzi o zabezpieczenie kwoty 15 tys. zł z rezerwy ogólnej na materiały promocyjne dla naszych szkół. Wiadomo, że przyszły rok będzie najgorszy jeżeli chodzi o frekwencję i bardzo dobrze, że myśli się o tym, żeby wspomóc szkoły w prowadzeniu rekrutacji. Omawiana kwota nie jest duża, natomiast na posiedzeniu Komisji radni usłyszeli od Pani Dyrektor PZEA, że ma to być realizowane w formie emisji w Telewizji Bydgoszcz. Zaznaczył, że będzie głosował za zabezpieczeniem ww. kwoty, tylko ma wątpliwości odnośnie późniejszego jej wydatkowania i być może Zarząd jeszcze tę kwestię zweryfikuje.
Powołał się na przeprowadzone przez firmę Nielsen Audience Measurement badanie oglądalności programów lokalnych we wszystkich województwach, nadawanych w paśmie od 18:30 do 19:00 (w tym czasie jest najwyższa oglądalność). Było ono robione codziennie, metodą telemetryczną w okresie między 1 września a 21 listopada. Prezentując wyniki poinformował, że najwyższa oglądalność jest w ośrodku w Białymstoku - 4,6% mieszkańców województwa podlaskiego. Ośrodek bydgoski jest na 7 miejscu w kraju i średnia oglądalność „Zbliżeń” wynosi 1,17%, czyli biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców w województwie, średnia oglądalność najbardziej popularnego programu tj. 25 tys. ludzi. Stwierdził, że w tych statystykach uwzględniane jest całe województwo, a przecież wiadomo, że do naszej szkoły nie przyjdzie nikt z Włocławka, Torunia, Bydgoszczy czy Żnina. Stwierdził, że może formuła materiałów wideo jest trafna, jednocześnie stawiając pytanie, czy zależy nam, żeby emitować je w programie „Po obu stronach Wisły”. Wyraził opinię, że gimnazjaliści są ostatnią grupą wiekową, która ten program ogląda, także ze względu na czas emisji, a ponadto uważa, iż jest to program raczej dla emerytów. Opowiadając się za zabezpieczeniem tej kwoty w budżecie wyraził nadzieję, że Zarząd jeszcze raz się nad tą kwestią pochyli i można będzie albo zrobić sam materiał filmowy za mniejsze pieniądze, albo za te same pieniądze zrobić go więcej. Kontynuując stwierdził, że mimo, iż Pani Dyrektor powiedziała, że nie możemy się już wycofać, bo czas nagli, skłaniałby się raczej ku temu, żeby to jednak nie telewizja nam narzucała, co chcą pokazać, tylko żebyśmy my wymyślili, co chcemy w tych szkołach promować. Wtedy trzeba przygotować zapytania ofertowe do kilku firm, które się tym zajmują, dać gotowy scenariusz, co chcemy pokazać i zastanowić się, jak to zrobić najlepiej, żeby ta informacja dotarła do gimnazjalistów. Może należałoby przesłać ją do każdego na komórkę, przez sms, może za pośrednictwem szkoły, natomiast uważa, że płacenie za to, żeby spot został wyemitowany w TVP Bydgoszcz, w programie „Po obu stronach Wisły”, to nie jest dobra droga.
(na salę obrad wróciła radna B. Studzińska, salę obrad opuściła radna M. Kempińska)
Pani Beata Sternal-Wolańczyk przyznała rację przedmówcy, że młodzież gimnazjalna rzadko ogląda telewizję i w tej grupie bardziej popularnym medium jest Internet. Oceniła, że 15 tys. zł na spoty telewizyjne to bardzo mała kwota i na niewiele wystarczy. Zaproponowała, aby spróbować np. nawiązać współpracę z profesjonalną firmą, która na podstawie haseł wpisywanych w przeglądarkę dopasowuje reklamy do profilu odbiorcy. Dzięki temu po wpisaniu takich haseł jak „szkoła”, „edukacja”, czy „Świecie” na stronie internetowej automatycznie pojawiłaby się informacja o naszych szkołach. Dodała, że wie, iż z taką firmą z sukcesem współpracowało Centrum Onkologii w Bydgoszczy promując kartę onkologiczną, zatem jest to możliwe do zrealizowania, a koszty nie są aż tak wysokie.
(na salę obrad wrócił radny Sz. Nowakowski)
Pan Dariusz Woźniak odpowiedział, że dyskutowano na ten temat na jednym z posiedzeń komisji i jak wówczas informował będziemy właścicielem ww. spotu nakręconego za 15 tys. zł, co jak zgodnie stwierdzono nie jest dużą kwotą. Będziemy mieć prawa autorskie do tego materiału, a więc kanały jego dystrybucji też będą zależały od nas. Jednym z kanałów jest wspomniana Telewizja Bydgoszcz, natomiast może to być również Facebook, z którego młodzież korzysta. Reasumując stwierdził, że dysponując tym materiałem będziemy dystrybuować go w różnorodny sposób, różnymi kanałami, które pozwolą dotrzeć do maksymalnej liczby potencjalnych odbiorców. Jednocześnie zaznaczył, że tymi odbiorcami są nie tylko uczniowie gimnazjów, ale również ich rodzicie, którzy często współdecydują w kwestii wyboru szkoły.
Pan Adam Knapik zgodził się, że nie jest to wysoka kwota jeżeli chodzi o materiały telewizyjne, stawiając jednocześnie pytanie, czy płacimy za ten czas, żeby mieć dwukrotną emisję (w programie premierowym i w powtórce). Po stwierdzeniu, że jest to łączna kwota za spot i jego emisję powiedział, że za samą realizację zapłacimy mniej i poddał w wątpliwość, czy emisja w telewizji bydgoskiej jest nam potrzebna. Powiedział, że jest wiele firm, które zajmują się profesjonalnym przygotowaniem reklamy telewizyjnej i cały dzień zdjęciowy kosztuje w granicach 4 tys. zł brutto, a przez ten czas ekipa jest w stanie nakręcić potrzebny materiał, który potem trzeba tylko zmontować.
Odnosząc się do wypowiedzi Pana Dariusza Woźniaka przypomniał, że ankiety, które robiliśmy przy opracowywaniu Strategii pokazały, iż rodzice mają niewielki wpływ przy podejmowaniu decyzji o wyborze szkoły i jednak to młodzież decyduje.
(na salę obrad wróciła radna M. Kempińska)
Pan Franciszek Koszowski stwierdził, że opracowany materiał będziemy mogli przekazać do wszystkich gimnazjów, wyrażając przypuszczenie, że każda ze szkół ma tablice interaktywne z Internetem, gdzie można go będzie zaprezentować. Zapewnił, że Telewizja Bydgoszcz na pewno nie będzie jedyną formą jego dystrybucji. Jako dobry przykład podał spot, który był emitowany w ramach kampanii promocyjnej związanej ze zrealizowaniem „Przebudowy drogi powiatowej nr 1286C Morsk – Świecie – Dworzysko prowadzącej do terenów inwestycyjnych Vistula Park I”. Abstrahując od wysokości przeznaczonych na ten cel środków skomentował, że jeśli materiał będzie ciekawy, dobrze zrealizowany, to będzie przyciągać uwagę. Kończąc podkreślił, że obecnie nie przesądza, w jakiej formie to zrobimy i każda sugestia zostanie wzięta pod uwagę.
Do przedstawionego zagadnienia nie wniesiono więcej uwag ani pytań. W związku z tym przystąpiono do procedury głosowania.
Po przeprowadzeniu głosowania jawnego Przewodniczący stwierdził, że Uchwała Nr XXVII/167/17 została podjęta jednogłośnie; za jej podjęciem głosowało 20 radnych, głosów przeciwnych ani wstrzymujących się nie było (uchwała w załączeniu).
Do punktu 12 porządku dziennego
Pan Grzegorz Chmielewski przypomniał o konieczności złożenia oświadczeń majątkowych dodając, że na dopełnienie tego obowiązku radni mają czas do 30 kwietnia. Następnie udzielił głosu Staroście.
(salę obrad opuściła radna B. Studzińska)
Pan Franciszek Koszowski zwracając się do Pana Szczepana Nowakowskiego stwierdził, że jeszcze nie ma takiej informacji i zapytał, czy w kwestii fermy może udzielić odpowiedzi na piśmie. Powtórzył, że wie, iż miała ona być budowana etapami i dodał, że nie złożono jeszcze wniosku o pozwolenie na budowę.
Pan Szczepan Nowakowski na pytanie Przewodniczącego potwierdził, że akceptuje pisemną formę udzielenia odpowiedzi.
Pan Piotr Szewczuk nawiązując do budowanej trasy S5 poinformował, że w ubiegłym tygodniu rozmawiał z pracownicą Urzędu Wojewódzkiego, który obecnie prowadzi sprawy administracyjne i był zaskoczony uzyskaną wiadomością, że informacje są przez nich rozwożone i naklejane na słupach oraz na przystankach autobusowych. Postawił pytanie, czy opieramy się tylko na tym, co przekazuje nam GDDKiA dodając, iż właściciele gruntów, które będą przejmowane otrzymują decyzje Wojewody. Zapytał, czy posiadamy wiedzę na temat prowadzonego postępowania i czy takie informacje docierają również do Starostwa.
Pan Franciszek Koszowski powiedział, że jest już decyzja ZRID na część odcinków, natomiast z tego, co przekazywał Wojewoda wynika, iż decyzja na nasz odcinek zostanie prawdopodobnie wydana do końca czerwca. Dopiero wtedy będzie mógł się rozpocząć proces wykupu gruntów itd. Jednocześnie wyraził przekonanie, że właściciele są poinformowani, co zostanie wykupione i od samego początku nie było problemu z działkami, a jedynie w odniesieniu do posesji. Następnie stwierdził, że być może Dyrektor PZD ma więcej informacji na ten temat.
(na salę obrad wróciła radna B. Studzińska)
Pan Adam Meller stwierdził, że Wojewoda zajmuje się decyzją ZRID, czyli zezwoleniem na realizację inwestycji drogowej i sądzi, że mówiąc o wywieszanie informacji w miejscach publicznych Pan Radny miał na myśli obwieszczenie. Wyjaśnił, że każda strona otrzymuje dokument, ale dodatkowo, z tego względu, że jest powyżej 20 stron postępowania, musi to odbywać się przez obwieszczenie. Potwierdził przekazane przez Starostę informacje odnośnie terminów dodając, że do końca czerwca ma zostać wydany ZRID na naszą część drogi ekspresowej S5.
Pan Zbigniew Kapusta stwierdził, że sprawą, która często powraca na posiedzeniach komisji, jak również w trakcie sesji, jest problem biogazowni w Buczku. Wyraził opinię, że najprostszym rozwiązaniem byłoby zaproszenie kogoś z zarządu lub właściciela tej biogazowni, żeby przedstawił nam sprawę i rozwiał ewentualne wątpliwości.
Pan Grzegorz Chmielewski ocenił, że jest to dobra propozycja. Zasugerował, aby Przewodniczący „Komisji Rolnictwa”, lub „Komisji Infrastruktury” formalnie zwrócił się do niego z taką prośbą, jednocześnie deklarując, że jako Przewodniczący Rady Powiatu Świeckiego wystosuje zaproszenie do przedstawiciela zarządu spółki, która prowadzi biogazownię, bo rzeczywiście jest wiele niedomówień.
Do punktu 13 porządku dziennego
Z uwagi na wyczerpanie porządku dziennego obrady zakończono.
Przewodniczący Rady Powiatu
Grzegorz Chmielewski
Protokołowała
Halina Matwiej