- Koszowski Franciszek – Wicestarosta Powiatu
- Semrau Zbigniew – Kierownik Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Świeciu
- Studzińska Barbara – Starosta Powiatu
- Woźniak Dariusz – Skarbnik Powiatu.
- Kłopotek Krzysztof –z-ca kierownika ARiMR w Świeciu.
Otwarcia posiedzenia dokonał Przewodniczący Komisji Pan Grzegorz Tomaszewski, który powitał obecnych radnych i przybyłych gości. Następnie stwierdził quorum pozwalające podejmować uchwały Komisji. Z uwagi na udział w posiedzeniu Zarządu Powiatu stwierdził, że nie ma konieczności aby omawiać materiały będące przedmiotem obrad Rady Powiatu Świeckiego. Wobec powyższego przedstawił zmieniony porządek obrad, który został przyjęty jednogłośnie:
- Informacja dotycząca realizacji pomocy dla rolników przez ARiMR ze szczególnym uwzględnieniem szkód wyrządzonych w wyniku działania niekorzystnych zjawisk atmosferycznych.
- Sprawy bieżące.
Pan Krzysztof Kłopotek przedstawił „Informację dotyczącą realizacji pomocy dla rolników przez ARiMR ze szczególnym uwzględnieniem szkód wyrządzonych w wyniku działania niekorzystnych zjawisk atmosferycznych” (w załączeniu do protokołu).
Pani Barbara Studzińska odnośnie wypowiedzi Pana Krzysztofa Kłopotka, że w ciągu jednej kampanii wypłacono kwotę 61 000 000 zł. dopłat bezpośrednich dla około 4000 rolników z powiatu świeckiego powiedziała, że trudno mówić o tym, co by było gdyby tych dopłat nie było.
Pan Krzysztof Kłopotek potwierdził, że nie wyobraża sobie sytuacji gdyby rolnicy nie mieli tego wsparcia.
Pan Józef Gawrych powiedział, że mówi się o tym, że dopłaty dla rolników są dodatkowymi środkami, a tymczasem ODR Minikowo wyliczając dochodowość z poszczególnych działów produkcji, dopłaty bezpośrednie bierze do kosztów prowadzenia upraw. Uważa, że dopłaty nie są dla rolników tylko konsumentów. Kiedyś faktycznie był to czysty zysk na rozwój, bo żeby spełnić normy trzeba było bardzo dużo zainwestować. Teraz gospodarstwa są już zainwestowane a dopłaty są wliczone w zysk produkcji. Gdyby ich nie było to 90% upraw byłoby deficytowych, a przy obecnych cenach nie byłoby sensu produkować czegokolwiek.
Pan Krzysztof Kłopotek przyznał, że w roku kiedy zaczęto wypłacać dopłaty, bardzo mocno wzrosły koszty produkcji.
Pan Zbigniew Kapusta potwierdził. Pani Barbara Studzińska zapytała o procent zaliczki wypłacanej rolnikom. Pan Krzysztof Kłopotek odpowiedział, że do 70% kwoty nominalnej. Pan Zbigniew Kapusta zapytał czy może być poniżej 50%. Pan Krzysztof Kłopotek potwierdził.Pani Barbara Studzińska zapytała o najwyższą dopłatę jaką rolnik może uzyskać z ARiMR.
Pan Krzysztof Kłopotek odpowiedział, że trzy podstawowe składowe dają kwotę 950 zł. do 1 ha. Większość rolników może z tego skorzystać. Poza tym są dopłaty do zwierząt hodowlanych – 280 zł. i 383 zł. do każdej sztuki. Ogólnie do 1 h można maksymalnie otrzymać ponad 2 000 zł. Niektóre dopłaty są limitowane górną granicą. Średnio jest to około 1200 zł. do 1 ha.
Pani Barbara Studzińska zapytała dlaczego rolnicy z pewnych terenów nie będą mogli od 2021 roku ubiegać się o dopłaty z ONW (płatności dla obszarów z ograniczeniami naturalnymi lub innymi szczególnymi ograniczeniami).
Pan Krzysztof Kłopotek wyjaśnił, że np. w Gminie Świecie ten dodatek był do tej pory w obrębie Sulnówko a nie był w obrębie Czaple lub Czapelki. Wyjaśnił, że kryteria które do roku 2018 stosowano do wydzielania stref mogących brać udział w dopłatach ONW sprawiały, że jeden obręb się kwalifikuje a inny nie.
Pani Barbara Studzińska zapytała o te kryteria.Pan Krzysztof Kłopotek powiedział, że np. niskie zaludnienie obszaru. Stwierdzono, że w obrębie Czaple jest wysokie zaludnienie i to kryterium powodowało, że dopłata ONW nie może tam być przyznawana. Tak było do roku 2018. Natomiast na mocy porozumienia z roku 2013 UE uznała, że to nie jest dobre kryterium. Więc odchodzimy od kryteriów demograficznych i stosujemy biofizyczne związane z klimatem, jakością gleb, czy ukształtowaniem terenu. Ta nowa demilitacja obszarów spowodowała, że np. Czapelki od tego roku znowu kwalifikują się do płatności ONW.
Pani Barbara Studzińska zapytała ile stracą rolnicy na braku możliwości ubiegania się o dopłaty z ONW.
Pan Krzysztof Kłopotek odpowiedział, że chodzi o kwotę 179 zł. do 1 ha. Następnie odnosząc się do strat wynikających z suszy powiedział, że gdy rolnicy składali wnioski obligatoryjnym załącznikiem był protokół szacowania strat, sporządzony przez gminne komisje szacujące. Przepisy nakładały na agencje obowiązek weryfikowania wniosku klęskowego z wnioskiem o płatności obszarowe. Problem polega na tym, że 40% rolników nie dopełniło tego obowiązku.
Pani Barbara Studzińska zapytała czy komisje zwracały na to uwagę.Pan Krzysztof Kłopotek odpowiedział, że były gminy gdzie komisje od razu mówiły ze nie oszacują strat kiedy rolnik nie przedstawi kopii wniosku obszarowego. Z uwagi na ogrom pracy tych komisji, które pracowały społecznie i miały bardzo mało czasu by oszacować straty, posiłkowały się kopiami wniosków obszarowych.
Pani Barbara Studzińska uważa, że komisje szacujące straty powinny same tego żądać, albo rolnicy sami się nauczą by nie popełniać tego błędu w przyszłości.
Pan Krzysztof Kłopotek powiedział, że niestety to nie pierwszy program suszowy, a takie sytuacje powtarzają się nieustannie.
Pani Barbara Studzińska uważa, że w takim razie powinna się tym zająć komisja szacująca straty.
Pan Grzegorz Tomaszewski obawia się, że po tych sytuacjach nikt już nie będzie chciał pracować w komisjach. Powiedział, że jest to praca społeczna a poza tym były rozbieżności w sposobie szacowania w poszczególnych gminach.
Pan Zbigniew Kapusta uważa to za sugerowanie komisji co ma oszacować.Pan Krzysztof Kłopotek zaprzeczył i wyjaśnił, że wniosek w sensie powierzchni którą rolnik posiada na danej działce ma jeden odzwierciedlać drugi a to jaka na tej działce jest strata to jest zupełnie co innego. Mimo, że na działce nie ma żadnej straty to i tak ją trzeba podać do wniosku bo to wpływa na koszty obniżenia dochodu.
Pan Zbigniew Kapusta uważa, że komisja musi dotrzeć na działkę, a nie pracować w ten sposób, że rolnik ma jej sugerować ile ma strat.
Pan Krzysztof Kłopotek wskazał na drugi problem jakim jest to, że programy pomocowe pojawiają się zawsze niespodziewanie. To powoduje, że wykładnia przepisów jest nieprecyzyjna. Bywało tak, że w trakcie działania programu zmieniały się interpretacje jak ARMiR ma podchodzić do pewnych kwestii. A te z kolei decydują czy rolnik ma dostać 500 zł. czy 1000 zł.
Pani Barbara Studzińska zapytała o wysokość przyznanych dopłat i czy bywają sytuacje, że rolnicy muszą zwracać środki.
Pan Krzysztof Kłopotek odpowiedział twierdząco. Wyjaśnił kolejno, że rolnik może dostać pełną stawkę płatności jeśli ma ubezpieczone 50% upraw na dzień wystąpienia szkody. W przypadku suszy trudno określić kiedy wystąpiła szkoda. Suszę ogłasza Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznastwa w Puławach w jakimś okresie na jakimś terenie, ale rozporządzenie mówi dniu wystąpienia szkody. Pierwsza interpretacja była taka, że komisje szacując straty przyjmowały datę wyrządzania szkody np. 6 czerwca a Agencja sprawdzała czy na tę datę zawarto ubezpieczenie. Po czasie przyszła nowa interpretacja, że mamy brać pod uwagę jako faktyczny dzień wystąpienia szkody ten kiedy komisja była na polu i szacowała straty, a z reguły był to 5-6 sierpień. To diametralnie zmienia punkt odniesienia jeśli chodzi o to ubezpieczenie. Później ukazała się trzecia interpretacja gdzie mieliśmy honorować zarówno pierwszą jak i drugą datę.
Pan Zbigniew Kapusta wskazał na rozbieżność procentową jeśli chodzi o szkody. Jeśli rolnik ma 30% szkody to dopłata do 1 ha wynosi 500 zł., a dopiero przy 70% stracie - 1000 zł.
Pan Krzysztof Kłopotek zwrócił uwagę na fakt, że przepis w tej kwestii był jeden, natomiast podejście do interpretowania tego przepisu w ramach komisji gminnych były różne. Na potwierdzenie tego podał informację, że patrząc na przekrój powiatu to straty w 70% miało 48% gospodarstw w Gminie Osie. To jest uzasadnione, ponieważ są ta słabe gleby. Na drugim miejscu była Gmina Warlubie bo 40% gospodarstw było objętych stratą 70%. Natomiast obok, w Gminie Jeżewo struktura gleb jest bardzo podobna, poziom susz ten sam, a procent strat na poziome 70% było 2% gospodarstw.
Pan Grzegorz Tomaszewski powiedział, że podczas kampanii suszowej pojawiła się informacja, że rolnicy mający powyżej 70% strat będą musieli mieć pomniejszone dopłaty.
Pan Krzysztof Kłopotek powiedział, że była to nadinterpretacja poza ARMiR. Przyznał, że Komisje miały osobliwe podejście do tematu, ale w Osiu faktycznie straty były spore ze względu na strukturę gleb.
Pan Grzegorz Tomaszewski zapytał o straty w Gminie Pruszcz.Pan Krzysztof Kłopotek odpowiedział, że 18% było na poziomie 70%, a w Gminie Świekatowo 8%.
Pan Zbigniew Kapusta zapytał o Gminę Nowe. Pan Krzysztof Kłopotek odpowiedział, że tam poziom wyniósł 16%.Pan Grzegorz Tomaszewski zapytał czy procent ustalony jest w stosunku do ilości gospodarstw czy powierzchni.
Pan Krzysztof Kłopotek odpowiedział, że w stosunku do ilości gospodarstw. Jeśli chodzi ogólnie o procent strat powiedział, że największe procentowo szkody wystąpiły w Gminie Świekatowo - 64% gospodarstw zostało dotkniętych suszą, potem Gmina Bukowiec, Pruszcz, najmniej Jeżewo – 29%. Nasuwa się pytanie czy pewne gminy podchodziły do tematu bardziej restrykcyjnie od innych. To też rodzi pretensje ze strony rolników, bo ci znają rolników z innych gmin.
Pani Barbara Studzińska zapytała czy członkowie komisji są szkoleni. Pan Krzysztof Kłopotek odpowiedział, że to należy do kompetencji Wojewody. Pan Grzegorz Tomaszewski powiedział, że z punktu widzenia gminy jest bardzo trudno znaleźć osoby, które chcą pracować w komisji.Pan Krzysztof Kłopotek powiedział, że jak trwają spotkania w szerszych gremiach to zawsze apelujemy o to dlaczego przy okazji znalezienia niemałych środków na taki program nie można znaleźć 1-2 mln zł. na pokrycie kosztów działania komisji.
Pan Adam Knapik nie rozumie dlaczego nie stosuje się narzędzi do szacowania strat suszowych wykorzystywanych przez ubezpieczycieli (zdjęcia lotnicze).
Pan Krzysztof Kłopotek powiedział, że jest to kwestia uzgodnienia między Ministerstwem Rolnictwa a firmami ubezpieczeniowymi, czy te byłyby w stanie udostępniać zebrane dane. Wskazał na fakt, że w powiecie świeckim przeznaczono dla rolników łącznie 100 000 000 zł.
Pani Barbara Studzińska zapytała czy są to jedynie środki unijne.
Pan Krzysztof Kłopotek odpowiedział, że środki pochodzą zarówno z UE – 70% jak i Państwa – 30%.
Pan Grzegorz Tomaszewski zapytał o skalę środków, które trzeba zwracać.Pan Krzysztof Kłopotek odpowiedział, że występują pojedyncze przypadki naruszeń. W skali roku oscylują na poziomie 100 000 zł. Jak już się pojawiają to są to kwoty od 2000 zł. do 3000 zł. Jeśli rolnik ma trudną sytuację może wystąpić o umorzenie albo rozłożenie na raty.
Pan Grzegorz Tomaszewski zapytał o zalesianie.Pan Krzysztof Kłopotek odpowiedział, że na klasyczne zalesianie gruntów rolnych wnioski składa się do 15 maja, z tym, że najpierw należy uzgodnić z nadleśniczym czy dany grunt nadaje się do tego celu i musi być ujęty w planie zalesienia. 2 maja rusza nowy program, działający na tych samych zasadach dotyczący lasów prywatnych i chęci dolesienia w sensie podszytu.
Pani Barbara Studzińska zapytała o płace pracowników ARiMR.Pan Krzysztof Kłopotek odpowiedział, że płaca brutto nowego pracownika wynosi 2600 zł. Zaznaczył przy tym, że specyfika pracy w Agencji jest bardzo trudna z uwagi na ciągłe zmiany w przepisach i nowe programy. Poza tym ARMiR podlega corocznej certyfikacji Ministerstwa Finansów.
Pan Grzegorz Tomaszewski wskazał na problem suszy, który prawdopodobnie będzie dotyczył tego roku. Uważa, że należy apelować do wyższych gremiów w sprawie komisji szacujących straty.
Na tym posiedzenie zakończono. Protokolant: Agnieszka Wnęk Biuro RadyPrzewodniczący Komisji Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa
(Grzegorz Tomaszewski)