Protokół Nr XXXIII/17 sesji Rady Powiatu Świeckiego odbytej w dniu 29 listopada 2017 r.

Protokół Nr XXXIII/17

sesji Rady Powiatu Świeckiego odbytej w dniu 29 listopada 2017 r.

w sali Nr 315 Starostwa Powiatowego w Świeciu przy ul. Gen. Józefa Hallera 9.

 

 

Sesję rozpoczęto o godz. 13:10

zakończono o godz. 15:45

 

 

Radni obecni wg załączonej listy obecności.

 

Zaproszeni goście wg załączonej listy obecności.

 

 

Do punktu 1 porządku dziennego.

Otwarcia obrad dokonał Przewodniczący Rady Powiatu Pan Grzegorz Chmielewski, który powitał obecnych na sesji radnych oraz zaproszonych gości. Następnie poinformował, że w sesji uczestniczy 17 radnych, co stanowi quorum pozwalające obradować i podejmować prawomocne rozstrzygnięcia.

 

 

Do punktu 2 porządku dziennego.

Przewodniczący stwierdził, że radni otrzymali porządek obrad XXXIII sesji (zawiadomienie w załączeniu), który na wniosek Zarządu Powiatu proponuje uzupełnić, poprzez dodanie w punkcie 10. „Podjęcie uchwał w sprawie:”, podpunktu 10h w brzmieniu:

h) zatwierdzenia do realizacji projektu p.n. „Wykształcony profesjonalista”, wdrażanego w ramach Działania 10.2, Poddziałania 10.2.3 Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko – Pomorskiego na lata 2014 – 2020.

 

Proponowaną zmianę przyjęto jednomyślnie.

 

Wobec braku innych wniosków uzupełniony porządek obrad został wyświetlony w formie pokazu slajdów, po czym Przewodniczący poddał go pod głosowanie.

 

Rada Powiatu jednomyślnie przyjęła porządek obrad w brzmieniu:

 

  1. Otwarcie XXXIII Sesji.
  2. Przyjęcie porządku obrad.
  3. Przyjęcie protokołu poprzedniej sesji.
  4. Sprawozdanie o pracach Zarządu Powiatu w okresie międzysesyjnym.
  5. Sprawozdanie Przewodniczącego Rady Powiatu z działań w okresie międzysesyjnym.
  6. Interpelacje i zapytania radnych.
  7. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych.
  8. Informacja o funkcjonowaniu NZOZ „Nowy Szpital” w Świeciu,
  9. Informacja o funkcjonowaniu państwowego ratownictwa medycznego na obszarze Powiatu Świeckiego.
  10. Podjęcie uchwał w sprawie:
    • a) ustalenia rozkładu godzin pracy w dni powszednie, w porze nocnej, niedziele, święta i inne dni wolne od pracy aptek ogólnodostępnych na terenie Powiatu Świeckiego na 2018 rok,
    • b) zmiany Uchwały nr XXV/160/17 Rady Powiatu Świeckiego z dnia 15 marca 2017 roku w sprawie określenia zadań i wysokości środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przeznaczonych na realizację tych zadań w Powiecie Świeckim w 2017 roku,
    • c) zmiany budżetu Powiatu Świeckiego na rok 2017,
    • d) ustalenia opłat za usuwanie i przechowywanie pojazdów usuniętych z dróg na parkingach strzeżonych oraz kosztów powstałych w wyniku wydania dyspozycji usunięcia a następnie odstąpienia od usunięcia pojazdu,
    • e) zatwierdzenia planu pracy Komisji Rewizyjnej na 2018 rok,
    • f) uchylenia uchwał Rady Powiatu Świeckiego Nr XXIX/176/17 i XXIX/177/17 z dnia 28 czerwca 2017 r. w sprawie rozpatrzenia skargi na działalność Starosty Świeckiego z dnia 3 lutego 2017 r. i 23 lutego 2017 r.,
    • g) zlecenia Komisji Rewizyjnej zbadania skargi z dnia 2 października 2017 r. na działalność Starosty Świeckiego,
    • h) zatwierdzenia do realizacji projektu p.n. „Wykształcony profesjonalista”, wdrażanego w ramach Działania 10.2, Poddziałania 10.2.3 Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko – Pomorskiego na lata 2014 – 2020.
  11. Wolne wnioski.
  12. Zakończenie.

 

 

Do punktu 3 porządku dziennego

Pan Grzegorz Chmielewski stwierdził, że protokół XXXII sesji został wyłożony do wglądu w Biurze Rady oraz zamieszczony na stronie BIP i zapytał, czy ktoś z radnych wnosi do niego uwagi lub uzupełnienia.

 

Wobec braku uwag poddał protokół pod głosowanie.

 

Rada Powiatu jednomyślnie przyjęła protokół poprzedniej sesji.

 

 

Do punktu 4 porządku dziennego

Pan Franciszek Koszowski przedstawił Sprawozdanie o pracach Zarządu Powiatu w okresie międzysesyjnym (opracowanie w załączeniu). Dokument ten w formie elektronicznej został przesłany wszystkim radnym.

Informując o posiedzeniu Zarządu ZPP, które odbyło się 6-7 listopada zasygnalizował, że dyskutowano o kryteriach, które będą obowiązywać przy ocenie „Schetynówek”, o zmianie Karty Nauczyciela, a także na temat medycyny szkolnej: jest sugestia przywrócenia gabinetów szkolnych i wprowadzenia objazdowych „dentobusów” oraz zatrudnienia specjalistów ds. zdrowia publicznego. Zapowiedział, że 5 grudnia w Starostwie odbędzie się spotkanie z ekspertem ZPP, poświęcone ustawie o systemie oświaty i dodał, iż osoby zainteresowane mogą wziąć w nim udział. Stwierdził, że drażliwym tematem jest wdrożenie przepisów antykorupcyjnych – w Starostwie również odbyły się spotkania na ten temat. Jest też sugestia Zarządu ZPP, żeby połączyć obchody 20-lecia powstania powiatów ze 100-leciem odzyskania niepodległości.

Kończąc nawiązał do odbytego wczoraj V Forum Samorządowego Województwa Kujawsko-Pomorskiego, którego przedmiotem były proponowane zmiany w kodeksie wyborczym oraz w ustawach o samorządzie gminnym, powiatowym i wojewódzkim. Przedstawił sugestie, jakie w trakcie tego spotkania padły zapowiadając, iż po zredagowaniu wniesionych poprawek wypracowane stanowisko zostanie przesłane radnym do wiadomości.

(w trakcie wystąpienia salę obrad opuścił, a następnie wrócił radny J. Stępień, salę obrad opuścił, a następnie wrócił radny Sz. Nowakowski)

 

 

Do punktu 5 porządku dziennego

Pan Grzegorz Chmielewski prezentując sprawozdanie Przewodniczącego Rady Powiatu z działań w okresie międzysesyjnym poinformował, że wraz z Wiceprzewodniczącym uczestniczył w następujących wydarzeniach:

  • 31 października 2017 r. – posiedzenie Zarządu Powiatu Świeckiego (w posiedzeniu udział wzięli Przewodniczący oraz Wiceprzewodniczący),
  • 11 listopada 2017 r. – obchody Narodowego Święta Niepodległości w Świeciu,
  • 11 listopada 2017 r. – otwarcie nowego budynku administracyjnego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, przy ul. Gen. Józefa Hallera w Świeciu,
  • 14 listopada 2017 r. – posiedzenie Zarządu Powiatu Świeckiego,
  • 21 listopada 2017 r. – wspólne posiedzenie komisji Rady Powiatu Świeckiego dotyczące budżetu na 2018 rok,
  • 21 listopada 2017 r. – spotkanie z przewodniczącymi komisji Rady Powiatu Świeckiego,
  • 24 listopada 2017 r. – sesja Rady Gminy Bukowiec.

Na zakończenie stwierdził, iż latem tego roku, 11/12 sierpnia na północ od naszego powiatu szalała nawałnica, po czym oddał głos Staroście Powiatu Tucholskiego.

 

Pan Michał Mróz stwierdził, że w czasie, jaki minął od przejścia nawałnicy udało się już w większości zabezpieczyć mienie mieszkańców, jak również zapewnić im lokale zastępcze, w których będą mogli spędzić zimę. Poinformował, jakie skutki spowodowała nawałnica na terenie Powiatu Tucholskiego i przedstawił skalę zniszczeń, także w infrastrukturze komunalnej. Następnie omówił działania podejmowane w celu usuwania skutków żywiołu. Podkreślił bliskie relacje łączące powiaty świecki i tucholski, z racji sąsiedztwa, łączących je dróg, a także realizowanych wspólnie różnego rodzaju projektów, m.in. edukacyjnych. Dziękując za wsparcie, którego Powiat Świecki udzielił jako pierwszy stwierdził, że pomoc ta jest ważna nie tylko w wymiarze finansowym, ale przede wszystkim świadczy, iż los ludzki nie jest tutejszym radnym obojętny i w razie potrzeby poszkodowani mogą liczyć na drugiego człowieka. Jednocześnie życzył, aby nieszczęście, jakie spotkało Powiat Tucholski, nie spotkało nigdy więcej nikogo, w tym również darczyńców, którzy włożyli swoją cegiełkę w przywracanie poczucia bezpieczeństwa tamtejszych mieszkańców. W podziękowaniu pragnie przekazać przedmiot, będący poniekąd dowodem skutków tej nawałnicy. Wyjaśnił, że przyjaciołom Powiatu Tucholskiego, osobom i instytucjom szczególnie zasłużonym, bliskim i pomocnym, w uznaniu za dokonania, za wspólną realizację wielu przedsięwzięć podczas sesji wręczane są Anioły Powiatowe. Rzeźba, którą dziś ze sobą przywiózł została wykonana przez twórcę ludowego z drzewa ponawałnicowego. Jednocześnie złożył obecnym życzenia z okazji nadchodzących Świąt i Nowego Roku. Następnie na ręce Starosty i Przewodniczącego Rady Powiatu Świeckiego złożył podziękowania za wsparcie w likwidowaniu skutków sierpniowej nawałnicy oraz wręczył rzeźbę Anioła Powiatu Tucholskiego jako symbol tego podziękowania.

 

Pan Franciszek Koszowski zasygnalizował, że w Wyższej Szkole Zarządzania Środowiskiem w Tucholi planowane jest utworzenie kierunku pielęgniarskiego i wyraził wolę poparcia tej inicjatywy. Dodał, że zamierza wziąć udział w spotkaniu i jeśli radni nie mają nic przeciw, poprze utworzenie tego kierunku. Odnosząc się do przekazanych podziękowań stwierdził, że oczywiście są one bardzo miłe, ale udzielając wsparcia nie robiliśmy tego dla poklasku. Poinformował, że kiedy dowiedział się o wystąpieniu tej klęski, osobiście kontaktował się ze starostami z Tucholi i Sępólna, żeby dowiedzieć się, jaka jest skala zniszczeń. Zwrócił uwagę, że w przekazach medialnych pokazywano głównie województwo pomorskie i jedną miejscowość, podczas gdy w naszym województwie poszkodowanych było 5 powiatów. Zastrzegł, że tamte miejscowości również potrzebowały wsparcia, natomiast na przyszłość istotne jest, aby jeśli wydarzy się podobna tragedia, uczciwie o tym informować w mediach, bo dzięki temu ludzie angażują się w niesienie pomocy poszkodowanym.

 

Pan Michał Mróz mówiąc o wspólnych projektach edukacyjnych przywołał projekt realizowany razem z Powiatem Sępoleńskim i wyraził nadzieję, że uda się go skutecznie przeprowadzić. Stwierdził, że służba zdrowia boryka się obecnie przede wszystkim z problemami z kadrą, nie tylko w odniesieniu do lekarzy, ale również jeśli chodzi o średni personel medyczny. W funkcjonującej na terenie Powiatu Tucholskiego Wyższej Szkole Zarządzania Środowiskiem z pozytywnym skutkiem jest otwieranych wiele kierunków. Oczywiście wspomniany projekt nie obędzie się bez wsparcia szeroko rozumianych środowisk, nie tylko Powiatu Tucholskiego i stąd próba o zainteresowanie się nim. Ciesząc się z tak pozytywnego przyjęcia ze strony Powiatu Świeckiego, jak również Sępoleńskiego zapowiedział, że aby można było na studiach tworzyć specjalistyczny kierunek, wszystko musi być dobrze zaplanowane, a przede wszystkim przejść przez komisję akredytacyjną, która taki kierunek pozwoli otworzyć i kontynuować. Celem tego projektu jest przede wszystkim stworzenie oferty dla mieszkańców chcących się kształcić w tym kierunku, z możliwością nie tylko zyskania wykształcenia, ale przede wszystkim uzyskania pracy i zabezpieczenia w ten sposób kadr dla naszych szpitali, a potrzeby w tym zakresie są bardzo duże.

 

Pan Grzegorz Chmielewski podziękował Staroście przede wszystkim za uświadomienie skali tragedii, jaka wówczas wystąpiła tak niedaleko nas. Stwierdził, iż pomoc, jakiej udzieliliśmy, to kropla w morzu potrzeb, ale myśli, że jeśli zajdzie taka konieczność, aby wesprzeć sprzętowo, czy w innej formie, to tutejsze Starostwo nie odmówi pomocy. Poprosił, aby radnym i wszystkim mieszkańcom Powiatu Tucholskiego przekazać życzenia siły i wytrwałości.

 

Wraz z przedstawicielami Powiatu Tucholskiego salę obrad opuścili Starosta oraz Przewodniczący Rady Powiatu Świeckiego.

 

 

Do punktu 6 porządku dziennego

Pan Adam Knapik poinformował, że dziś na ręce Przewodniczącego wpłynęła 1 interpelacja, złożona przez Pana Adama Gatnera i odczytał jej treść. Interpelacja dotyczyła kwestii skomunikowania Serocka ze Świeciem, a także problemów z powrotem mieszkańców Serocka z miejscowości Pruszcz (treść interpelacji w załączeniu).

Stwierdził, że ta interpelacja zostanie przekazana na ręce Starosty jako przewodniczącego Zarządu, po czym zwracając się do radnych zapytał, czy ktoś chciałby zadać pytanie.

 

Pan Adam Gatner stwierdził, że korzystając z obecności Prezesa „Nowego Szpitala” chciałby zadać pytanie.

 

Pan Adam Knapik zasugerował, aby zadać je w punkcie dot. funkcjonowania „Nowego Szpitala” (po przedstawieniu informacji). Wobec braku innych chętnych do zabrania głosu przypomniał, że na poprzedniej sesji zadał 4 pytania. Stwierdził, że otrzymał na nie odpowiedź, która została również przesłana wszystkim radnym i wnosi do Starosty o uzupełnienie odpowiedzi.

Jeżeli chodzi o pytanie 1. prosi o konkretne informacje: jaka minimalna szerokość drogi była założona w dokumentacji projektowej (mowa o drodze do Drzycimia), czy SIWZ został opublikowany zgodnie z projektem, czy umowa z wykonawcą została podpisana zgodnie z projektem i ze specyfikacją i czy były robione jakieś aneksy w trakcie prowadzonych robót. Jeżeli chodzi o pytanie 2. prosi o odpowiedź, kto z Zarządu Powiatu pełnił nadzór nad poszczególnymi etapami tego remontu. Na pytanie 3. otrzymał wyczerpującą odpowiedź, za co dziękuje, natomiast jeżeli chodzi o pytanie 4. prosi o udzielenie informacji, dlaczego – skoro ten wydatek był finansowany z promocji – Starosta nie postawił sprawy na posiedzeniu Zarządu Powiatu i czy podjął decyzję jednoosobowo.

 

 

Do punktu 7 porządku dziennego

Pan Adam Knapik stwierdził, że rozumie, iż na dzisiejszą interpelację radny Adam Gatner oczekuje odpowiedzi pisemnej. Dodał, iż na pytania, które zadał Starosta też prawdopodobnie odpowie pisemnie.

 

 

Do punktu 8 i 9 porządku dziennego

Pan Andrzej Brymora na prośbę Wiceprzewodniczącego przedstawił informację o funkcjonowaniu NZOZ „Nowy Szpital” w Świeciu oraz o funkcjonowaniu państwowego ratownictwa medycznego na obszarze Powiatu Świeckiego. Przekazane radnym opracowania: „Wykonanie kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia styczeń – wrzesień 2017” oraz „DZIAŁALNOŚĆ ZESPOŁÓW RATOWNICTWA MEDYCZNEGO W POWIECIE ŚWIECKIM W 2017 ROKU” stanowią załączniki do protokołu.

Odnosząc się do okresu, jaki obejmuje przedłożone sprawozdanie stwierdził, iż zamyka to pewną historię kontraktu z NFZ, bo od 1 października funkcjonuje tzw. sieć szpitali, w której Nowy Szpital się znajduje i jest to zupełnie nowy okres rozliczeniowy. Oczywiście placówka nadal działa w zakresie kontraktu z NFZ i dotyczy to ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, wszelakich badań kosztochłonnych, opieki psychiatrycznej, ratownictwa medycznego, opieki paliatywnej, hospicyjnej, świadczeń odrębnie kontraktowanych typu dializoterapia. Za ww. okres styczeń-wrzesień wykonano kontrakt średnio w 108%, przekraczając o ponad 2 mln dostępny limit z NFZ. Można powiedzieć, że w stosunku do poprzedniego roku ilość wykonywanych procedur i też poniesionych kosztów z tym związanych wzrosła. Ta sprawozdawczość jest przedstawiana NFZ-owi i może w przyszłości Fundusz pochyli się nad nadwykonaniami, natomiast na dzień dzisiejszy rok 2017 nie jest pod tym względem rozliczony. Jeżeli chodzi o lecznictwo szpitalne, „Nowy Szpital” nadal przyjmuje w zakresie tych samych oddziałów i jeszcze w ramach Oddziału Chorób Wewnętrznych od 30 sierpnia jest utworzony Pododdział Nefrologii, który realizuje swoje działania w ramach pieniędzy i środków finansowych w zakresie Oddziału Chorób Wewnętrznych. Kontrakt w lecznictwie szpitalnym jest wykonany w 108%, podobnie przekroczone są wykonania w zakresie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, czyli tzw. poradnie specjalistyczne. Dane zawarte w przekazanych materiałach obrazują poziom wykonania kontraktu w poszczególnych poradniach – kształtuje się on od 98 do nawet 180%. To wszystko jest przefakturowywane i gdyby globalnie na to spojrzeć, to jest oczywiście płacone z NFZ do wielkości limitu w zakresie poradni specjalistycznych, zatem wszystkie pieniądze, które mogliśmy otrzymać z NZF na leczenie w ramach opieki specjalistycznej dostaliśmy. Podobnie jest w badaniach kosztochłonnych, czyli rezonansu magnetycznego, tomografii komputerowej i endoskopii – tutaj także wykorzystanie jest możliwie jak największe, wynosi oczywiście ponad 100%. Informując, iż stacja dializ wykonuje rocznie około 10 tys. dializ wyjaśnił, że potrzeba otwarcia Oddziału Nefrologii wynikała z 2 faktów. Pod koniec sierpnia Ministerstwo Zdrowia ogłosiło podział na 2 typy ośrodków dializoterapii. Jedne będą wykonywać tylko opiekę ambulatoryjną i zamykać się po zakończeniu dializ, a pacjenci ze wszystkimi powikłaniami, które mogą się zdarzyć musieliby być odsyłani do innych ośrodków (np. w Bydgoszczy lub w Toruniu). Drugi to typ dializoterapii z dostępem do oddziału lub pododdziału o profilu nefrologicznym, na który planuje się dodatkowo od przyszłego roku wdrożyć finansowanie i wówczas szpital zapewnia dostęp do opieki nefrologicznej całodobowo. Mając na miejscu 3 specjalistów nefrologów, 2 dyżurnych nefrologów oraz specjalistę chorób wewnętrznych, w ten sposób zapewniamy pacjentom, którzy są u nas dializowani możliwość leczenia na miejscu wszelkich chorób, nie tylko powikłań związanych z procesem dializoterapii (jest to oczywiście dodatkowo płatne z NFZ). Jeżeli chodzi o wykonanie badań diagnostycznych, to jak widać z roku na rok jest ich coraz więcej (łącznie wykonano ich ponad 50 tys.). Rozwój szpitala wiąże się także z koniecznością inwestycji w zakup sprzętu, są również realizowane 3 duże inwestycje. Jedna została zakończona i wspomniany pododdział nefrologii już funkcjonuje. Druga to rozbudowa Szpitalnego Oddziału Ratunkowego – zakończenie tej inwestycji, współfinansowanej ze środków Unii Europejskiej planowane jest do końca roku. Jej wartość wynosi ponad 3 mln zł i obejmuje nie tylko budowę samego obiektu, gdyż większość stanowi sprzęt i wyposażenie tego oddziału ratunkowego. Kolejna inwestycja tj. przebudowa i utworzenie przyszpitalnej poradni lekarza rodzinnego (obecnie jest już prawie zakończona). Rozpoczęto działania odnośnie modernizacji Oddziału Położnictwa z blokiem porodowym – wykonano projekt i wniosek został złożony do dofinansowania. Planuje się zacząć od rzeczy, które są najbardziej istotne, a więc od remontu sali cięć, co związane jest nie tylko z chęcią poprawy jakości świadczonych usług, ale także z wymogami Sanepidu w zakresie wyglądu i funkcjonowania sali operacyjnej, jaką jest sala cięć cesarskich. W związku powyższym czynionych jest wiele zakupów, żeby wyposażyć te wszystkie nowe, jak również  już funkcjonujące oddziały szpitalne. Kwota zaplanowana na ten rok to ponad 5 mln zł; na 89 pozycji w planie rzeczowo-finansowym 60 jest już zakupionych, co stanowi 67% całej kwoty, natomiast wiadomo, że najwięcej będzie dokonanych w ostatnim miesiącu, bo największa ilość sprzętu jest kupowana do szpitalnego oddziału ratunkowego.

Jeśli chodzi o działalność zespołów ratownictwa medycznego, to tak samo, jak w ubiegłym roku na terenie Powiatu Świeckiego mamy 3 zespoły podstawowe oraz 2 specjalistyczne (w Świeciu i w Nowem). Od lutego funkcjonujemy już bez własnej dyspozytorni, a zgłoszenia są przyjmowane przez dyspozytornię zlokalizowaną w Bydgoszczy. W porównaniu do ubiegłego roku ilość tych wyjazdów znacznie wzrosła, szczególnie wyjazdów S karetki zlokalizowanej w Świeciu; można powiedzieć, że jest około dwukrotnie więcej wyjazdów do wezwań, które są rejestrowane w centrali CPR w Bydgoszczy. Zapewnił, że z powodu likwidacji dyspozytorni w Nowym Szpitalu nikt nie stracił pracy i osoby z wykształceniem medycznym (pielęgniarki i ratownicy), które były naszymi dyspozytorami, zostały przesunięte do pracy w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Dodatkowo Nowy Szpital z własnych pieniędzy utrzymuje też swoją dyspozytornię, ponieważ jest bardzo dużo transportów wewnętrznych międzyszpitalnych, którą trzeba w sposób umiejętny koordynować. Oczywiście konieczne jest również odprowadzanie środków na funkcjonowanie dyspozytorni w CPR w Bydgoszczy; koszty te są wyliczane procentowo w stosunku do ilości kontraktu. Można powiedzieć, iż są one trzykrotnie większe i kwota oddawana do CPR jest dużo większa od tej, za jaką mogliśmy to wszystko sami koordynować na miejscu. Oprócz wymienionych zespołów szpital posiada oczywiście własny transport sanitarny: do godz.19:00 są to 2 zespoły i po godz.19:00 do 7:00 rano jest 1 zespół transportowy. Co istotne system nie pozwala teraz angażować karetek systemu S ani P do przewozów międzyszpitalnych i dlatego obciążenie tymi transportami także jest obecnie większe w stosunku do lat poprzednich.

(w trakcie wystąpienia salę obrad opuścił, a następnie wrócił radny J. Stępień, na salę obrad wrócili radni F. Koszowski i G. Chmielewski)

 

Pan Adam Gatner zaznaczył, iż jego pytanie nie dotyczy bezpośrednio szpitala. Zwracając się do Prezesa zapytał, jakie kroki podejmie, aby w trybie pilnym uzupełnić lukę, związaną z rezygnacją lekarza zatrudnionego w POZ w Serocku. Lekarz ten przyjmował 2 dni w tygodniu: w poniedziałki i środy.

 

Pan Andrzej Brymora potwierdził, że wie, iż wczoraj zostało złożone wypowiedzenie, natomiast jeszcze z panem doktorem nie rozmawiał. Zamierza się z nim spotkać, natomiast jeśli nie będzie on chciał kontynuować współpracy, poszukamy innego lekarza, który będzie tam przyjmować. Jednocześnie zaznaczył, że obowiązuje pewien okres wypowiedzenia i złożenie wypowiedzenia nie oznacza, iż następnego dnia można nie przyjść do pracy. Reasumując stwierdził, że to jest oczywiście problem do załatwienia w trybie pilnym, natomiast ta opieka będzie zapewniona przez innych lekarzy i sądzi, iż z tego powodu jakość tych świadczeń nie spadnie.

 

Pan Adam Gatner nawiązując do złożonej dziś interpelacji stwierdził, że mieszkańcy Serocka nie mają połączenia z Pruszczem (brak możliwości powrotu transportem publicznym). Zapowiedział, że będzie rozmawiał na ten temat z Wójtem, sygnalizował to już na posiedzeniu Zarządu i pismo to, z prośbą o wyjaśnienie trafi do dyrektora PKS.

 

Pan Andrzej Brymora odpowiedział, że oczywiście chciałby, żeby było połączenie nie tylko z Pruszczem, ale także ze Świeciem, natomiast jest to niezależne od szpitala. Dodał, że pamięta, iż zawsze było to problemem, który jak słyszy obecnie się pogłębił. Deklarując, iż Nowy Szpital postara się zapewnić lekarza na miejscu, natomiast nie zapewnia transportu pomiędzy placówkami, gdyż nie leży to w możliwościach i kompetencjach.

 

Pan Józef Belt odnosząc się do danych na temat wyjazdów zespołów ratownictwa medycznego zauważył, że najwięcej wyjazdów odnotowano w styczniu oraz w lipcu i zapytał, czym to jest spowodowane.

 

Pan Andrzej Brymora wyraził przypuszczenie, że akurat w lipcu nasilone wyjazdy związane z okresem wakacyjnym i zwiększonym napływem osób na teren powiatu. Co do stycznia, to pamięta, iż akurat w tym miesiącu bardzo dużo pracowała ortopedia, realizując 300% kontraktu, więc prawdopodobnie był to okres bardzo urazowy i wypadkowy.

 

Pan Piotr Szewczuk zapytał, czy jeżeli zostanie wybudowana droga S5, Nowy Szpital przewiduje zmiany w ratownictwie. Na posiedzeniu komisji rozmawiano, że będą też zmiany w obsadzie personalnej karetek i czy Spółka będzie się starać o to zwiększenia aby zapewnić bezpieczeństwo.

 

Pan Andrzej Brymora odpowiedział, że już od pewnego czasu kształtowanie polityki odnośnie ilości zespołów ratownictwa medycznego jest od nich zupełnie niezależne. Jest to cały projekt kształtowany centralnie, funkcjonuje też odpowiednia komórka w Urzędzie Wojewódzkim i oni bezpośrednio decydują, ile i w jakim miejscu powinno być danych zespołów. Nie mamy na to żadnego wpływu. Ponadto na wielu spotkaniach, zarówno w Urzędzie Wojewódzkim, jak i w NFZ było podane, że generalnie jest tendencja do tego, żeby zmieniać ilość karetek S na karetki P, czyli tzw. podstawowego ratownictwa z wykwalifikowanymi ratownikami, natomiast lekarze mają pracować w szpitalu, oczekując na przywiezienie tego pacjenta i zabezpieczenie go. Wiemy, że na 2018 rok w całym województwie jest planowane przekształcenie łącznie bodajże kilkunastu karetek S w karetki P. Ten plan jest długoczasowy i zależy to od opinii Urzędu Wojewódzkiego, konsultantów wojewódzkich; konsultant wojewódzki do spraw ratownictwa medycznego w Bydgoszczy dr Paciorek też przychyla się ku temu, że karetek mogłoby być nawet więcej, ale żeby to były karetki typu P, z doświadczonymi ratownikami systemu. Zapewnił, że w Powiecie Świeckim absolutnie nie ma problemu z zapewnieniem w karetce typu S obsady lekarskiej, natomiast ogólnopolska tendencja jest taka, żeby w miejscach, gdzie obecnie stacjonują karetki S, karetki pozostały (być może nawet będzie ich więcej), natomiast mają być to karetki typu P.

 

Pan Szczepan Nowakowski przyznał, że pytał już o to na posiedzeniu Komisji, natomiast chciałbym uzyskać konkretną odpowiedź. Stwierdził, że Prezes wprowadził wzrost płacy w placówce i poprosił o wyjaśnienie, czym było spowodowane, że zostało to wprowadzone zarządzeniem, a nie porozumieniem.

 

Pan Andrzej Brymora odpowiedział, że ustawodawca przewidział, iż może się to odbyć w formie zarządzenia, albo porozumienia, niemniej jednak oczywiście przed wprowadzeniem było ono omawiane ze związkami zawodowymi. Najpierw były rozmowy. System podnoszenia tych wynagrodzeń, jaki zaproponowano jest przyjęty w wielu szpitalach i miał na celu uporządkowanie tej sfery. Chodziło o to, aby dodatki były włączone do podstawy wynagrodzenia. Sprawi to, że nie będzie złudnego wrażenia, iż wynagrodzenie w Nowym Szpitalu wynosi 1700-1800zł, a „obok”, od września jest dodatek 1200zł, dodatkowe pochodne, wysługa lat itd. Chcieliśmy, żeby całe 1200zł zostało włączone do podstawy, co w naszej ocenie spowoduje, że podstawa wzrośnie i pochodne też inaczej się wówczas liczą, a także zlikwidujemy błędną opinię co do poziomu wynagrodzeń w „Nowym Szpitalu”. Ponadto uważamy, że bezpieczniej jest włączyć to do podstawy, bo wówczas, jeżeli cokolwiek zmieniłoby się w finansowaniu i np. tzw. dodatek „Zembalowy” zostanie zlikwidowany, albo będzie jakoś inaczej rozliczany, to tych pieniędzy nikt paniom i panom pielęgniarzom już nie zabierze. Wydawało się to uczciwe, natomiast były różne inne pomysły. Panie pielęgniarki proponowały, żeby tylko część włączyć, a część żeby była „obok”, natomiast uznaliśmy, że to jest najbardziej logiczny sposób, który uporządkuje dalsze wzrosty płac w kolejnych latach. Faktycznie tak zostało zrobione, a w związku z tym, że nie ma jednomyślnego porozumienia, było to wprowadzone zarządzeniem. Podkreślił, że regulacja ta nastąpiła zgodnie z ustawą, została wdrożona w terminie, w którym trzeba było to wykonać i funkcjonuje.

(salę obrad opuścił radny G. Chmielewski)

 

Pani Beata Sternal-Wolańczyk stwierdziła, że rzeczywiście jest to skomplikowany system wynagradzania. Przywołała przepisy regulujące tzw. „Zembalowe” w kontekście ww. Zarządzenia Prezesa „Nowego Szpitala” i stwierdziła, że bodajże w roku 2020 wynagrodzenia personelu medycznego muszą osiągnąć pewien najniższy poziom. Zapytała, czy Prezes jest teraz w stanie powiedzieć, jaki procent personelu pielęgniarskiego jest na umowach o pracę i został objęty regulacjami wprowadzonymi tym zarządzeniem. Postawiła także pytanie, czy w ww. zarządzeniu władze spółki „zeszły” jednocześnie z innych dodatków wyrażając przypuszczenie, że pielęgniarki byłyby bardzo zadowolone, jeśli „Zembalowe” było wprowadzone do podstawy i pozostałyby inne składowe elementy wynagrodzenia. Skoro nie chciały zawrzeć porozumienia i regulacje te zostały wprowadzone zarządzeniem, to znaczy, że personel nie był zadowolony z tego rozwiązania.

(na sesję przybyła radna M. Kempińska)

 

Pan Adam Knapik stwierdził, że osoby, które były radnymi w poprzedniej kadencji pamiętają, że postulat pielęgniarek był zawsze taki, żeby wprowadzane podwyżki były właśnie dokładane do podstawy. O ile dobrze zrozumiał wypowiedź Pana Prezesa, dołożył on te pieniądze do podstawy, a pielęgniarki tego nie chcą, czyli jest to zmiana stanowiska o 180o.

 

Pan Andrzej Brymora przyznał, że trochę to uprościł. Z tego, co pamięta pielęgniarki chciały, aby te 800zł, które było, było wliczone do podstawy, a zarząd szpitala, żeby wszystko, co wprowadzono od 1 września, czyli 1.200zł, było w tej jednej sumie. Stwierdził, że nie jest w stanie teraz dokładnie powiedzieć, ilu osób to dotyczyło, bo oczywiście chodzi tylko o zatrudnionych na umowę o pracę i tylko tam, gdzie są te dodatki, czyli tylko to pielęgniarek, natomiast zarządzenie o równaniu dotyczy wszystkich umów osób na umowy o pracę. Kiedy dokłada się to do podstawy, to zaczyna pojawiać się problem spłaszczania różnic pomiędzy osobą, która pracuje przeszło dwadzieścia lat i kimś, kto przychodzi do pracy od razu po studiach. Na pytanie Pani Beaty Sternal-Wolańczyk zaznaczył, że szczegółowo mógłby wyjaśnić tę kwestie Wiceprezes. Osoby, które wcześniej były zatrudnione w SPZOZ i po przekształceniu kontynuowały pracę w „Nowym Szpitalu” mają wysługę lat i zachowywały wszystkie swoje dodatki, natomiast nie wszyscy pracownicy mają te same składniki wynagrodzenia. Przyznał, że jest to skomplikowana sprawa i jeśli będzie trzeba, ktoś z HR zostanie poproszony, aby to radnym wyjaśnić, ewentualnie będzie przedstawione na piśmie, jaka jest różnica w sposobie określania wynagrodzeń pracowników obecnie zatrudnianych, lub takich, którzy podjęli pracę w ostatnich latach, w stosunku do osób wcześniej pracujących. Przyznał, że wdrożenie regulacji wynikających z ustawy spowodowało zmniejszenie tej różnicy, natomiast w tym roku wzrost pensji netto nie jest duży (dla osób, które miały już te dodatki „Zembalowe” często jest to kilkadziesiąt złotych). Dodał, że odbiór tej ustawy był taki, że 10% wzrost oznacza, iż osoba zarabiająca 2700 zł uzyska podwyżkę o 270 zł, jest to 10% różnicy, więc oczekiwania były większe niż to, co generalnie z tego pierwszorocznego wyrównania uzyskano.

(na salę obrad wrócił radny G. Chmielewski)

 

Pan Adam Knapik nawiązał do przedstawionego w prezentacji zamiaru otwarcia w szpitalu poradni lekarza rodzinnego. Stwierdził, że patrząc na sytuację opieki zdrowotnej w naszym powiecie wydaje się, że podstawowa opieka funkcjonuje najlepiej i zapytał, z czego wynika zamiar uruchomienia takiej działalności. Postawił pytanie, po co to robić, skoro będzie to finansowane z przekazywanych przez NFZ środków publicznych i wiadomo, że więcej pieniędzy do powiatu nie trafi, a więc Nowy Szpital może zyskać pieniądze, które inny podmiot straci. Zasugerował, iż będzie to powodować powstanie niezdrowej atmosfery. Podobnie ocenił zakup aparatu rentgenowskiego przez Miejsko-Gminną Przychodnię w Świeciu mimo, iż świetnym urządzeniem dysponuje „Nowy Szpital”, nowy aparat ma również Wojewódzki Szpital Psychiatryczny. Jako dziwne ocenił, że z publicznych środków otwiera się trzecią pracownię rentgenowską, podczas gdy w to miejsce można by kupić wiele urządzeń, jakich u nas w powiecie nie ma.

(salę obrad opuścił radny G. Tomaszewski)

 

Pan Andrzej Brymora odpowiedział, że poradnia lekarza rodzinnego nie jest nowym pomysłem. Już od wielu lat była ona w strategii rozwoju szpitala i wpisuje się w kompleksowość opieki nad pacjentem. Stwierdził, że nie należy tego odbierać jako robienie konkurencji innym podmiotom dodając, iż jednostka, którą Nowy Szpital planuje otworzyć w przyszłym roku, nie będzie stanowić żadnej konkurencji ilościowej dla największej przychodni w mieście. Docelowo szacuje, iż będzie przewidziana na nie więcej niż 2-3 tys. osób. Wyraził opinię, że taka poradnia przy szpitalu jak najbardziej ma rację bytu. Pacjent będzie miał prawo wyboru i wcale nie musi to być pacjent wyłącznie z naszego powiatu, aczkolwiek oczywiście placówkę wybierają przeważnie osoby, które najbliżej mieszkają. Odniósł się do genezy powstania tego projektu wskazując na czas, jaki musi upłynąć od wypracowania koncepcji, do momentu jej realizacji. Mówiąc o sieci szpitali i zmianach wizji funkcjonowania systemu ochrony zdrowia przypomniał, że w pewnym momencie wskazywano, że oprócz nocnego POZ, SOR lub izby przyjęć, które szpital musiał mieć, preferowana była także obecność podstawowej opieki zdrowotnej. Była także koncepcja, że kształtowanie opieki specjalistycznej ma należeć do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Wówczas można by było powiedzieć, że przyszpitalne poradnie specjalistyczne są w ogóle niepotrzebne, tylko będą się one mieścić w POZ-ach. Podsumowując stwierdził, że pomysł i strategia z rozwojem POZ powstała przynajmniej 3 lata temu i nie jest to spontaniczna decyzja, spowodowana np. chęcią wykorzystania wolnych pomieszczeń.

(na salę obrad wrócił radny G. Tomaszewski)

 

Pani Beata Sternal-Wolańczyk przyznała, że z uwagi na dynamiczne zmiany przepisów regulujących funkcjonowanie służby zdrowia pojawiają się różne pomysły; nie jest łatwo odnaleźć się w tym systemie i tak zorganizować, aby spełnić oczekiwania społeczne co do jakości sprawowania tej opieki. Zaznaczyła, że nie może się w tej kwestii wypowiadać, bo prowadząc duży POZ jest zainteresowana tym, żeby nie otwierać POZ w „Nowym Szpitalu”. Stwierdziła, że nie chodzi o konkurencję, ale uważa, iż spółka ma bardzo dużo sfer, które powinny zostać poprawione, a jako przykład przywołała zadane przez Pana Adama Gatnera pytania o POZ w Serocku. Powiedziała, że od wielu lat są tam problemy z kadrą, podczas gdy Gmina Świecie jakoś sobie radzi, mając również nieduży ośrodek filialny w Grucznie, gdzie lekarz przyjmuje 5 razy w tygodniu, starając się zapewnić pacjentom opiekę na jak najwyższym poziomie. Odniosła się także do kwestii tzw. rozdrabniania funduszy publicznych i wyjaśniła powody, dla których Miejsko-Gminna Przychodnia zdecydowała się na zakup sprzętu rentgenowskiego. Wskazała na przyjęte regulacje ustawowe, zgodnie z którymi na lekarzach POZ ciążyć będzie obowiązek koordynowania, kierowania, kontrolowania i kompleksowego czuwania nad pacjentem. Jak powiedział Pan Prezes będzie on m.in. decydował o leczeniu specjalistycznym, ale także ma prowadzić prawie całą diagnostykę i ponosić związane z tym koszty. Zwróciła także uwagę na koszty zakupu usługi rentgenowskiej od Spółki „Nowy Szpital”. Poinformowała, że z dokonanych wyliczeń wynika, iż kupując najnowszej generacji sprzęt, jakiego nie ma inna placówka w powiecie Przychodnia oszczędza miesięcznie 17 tys. zł. Podkreśliła korzyści związane z posiadaniem takiego urządzenia dodając, iż ta pracownia przynosi placówce zysk. Nawiązując do nowych ustaw o POZ zasugerowała, że jako Dyrektor powinna rozważyć, czy nie podjąć teraz próby uruchomienia również wszystkich poradni specjalistycznych. Zastrzegła, że zdaje sobie sprawę, iż jest to bezsensowne, bo za 2 lata może obowiązywać zupełnie inna koncepcja i lepiej byłoby dojść do porozumienia pomiędzy Nowym Szpitalem a placówkami POZ, zamiast wchodzić na drogę konkurowania.

 

Pan Andrzej Brymora zgodził się z opinią przedmówczyni.

 

Pan Piotr Szewczuk nawiązując do toczącej się dyskusji skomentował, że ekonomia „robi swoje” i mieszkańcy mogą to dobrze zinterpretować, bądź też nie. Wyraził przypuszczenie, że ludzie mogą mieć nadzieję, że mając lekarza rodzinnego przy szpitalu, szybciej dostaną się tam do specjalisty. Ocenił, że podstawowym zadaniem spółki byłoby zwiększenie liczby specjalistów, bo ilość pacjentów mamy taką samą. Powiat Świecki się nie powiększa, natomiast pacjentów czekających w korytarzu i próbujących dostać się np. do ortopedy, czy do chirurga jest tak dużo, że są z tym ogromne problemy. Pomijając kwestię wysokości kontraktu uważa, że czasem trzeba realizować także to, co jest nieopłacalne. Ludzie mają trudności z dostaniem się do specjalistów, natomiast placówki czynnikami ekonomicznymi rywalizują między sobą, a pacjent stanowi tylko źródło dochodu dla spółki. Stwierdził, że jego zdaniem powinniśmy myśleć przede wszystkim o tym, żeby rozładować sytuację, jaka jest przed szpitalem, gdzie nie ma możliwości zaparkowania samochodów, bo ludzie przyjeżdżają na 7 rano i czekają w szpitalu do godz.11-12. Drożność jest tak słaba, z uwagi na zbyt małą liczbę lekarzy specjalistów. Zwiększenie zatrudnienia o 1-2 osoby mogłoby rozładować kolejki i byłoby lepszym rozwiązaniem, aniżeli szukania nowych możliwości finansowych dla spółki.

 

Pan Andrzej Brymora zapewnił, że Nowy Szpital chciałby leczyć jak najwięcej pacjentów i najlepiej, żeby byli to mieszkańcy powiatu świeckiego. Powołując się na przedstawione dane tabelaryczne wskazał na niezapłacone świadczenia, jakie zostały wykonane, na kwotę ponad 2 mln zł. Zapewnił, że gdyby faktycznie obowiązywała zasada, że pieniądz idzie za pacjentem i za wszystkie wykonane usługi będzie zapłacone, to można by przyjmować codziennie do godz. 20-tej, we wszystkich poradniach i nawet wybudować dodatkowy kompleks obiektów, na potrzeby poradni. Problem polega również na tym, że trudności z dostępem do specjalistów są we wszystkich szpitalach i pacjenci szukają placówki, w której kolejka jest najkrótsza. Znaczna część oczekujących na przyjęcie w naszych poradniach to osoby spoza powiatu. Pacjent ma prawo wybrać, gdzie chce być leczony i nie mamy prawa odmówić przyjęcia takiej osoby. Zasada ta dotyczy również poradni specjalistycznych, które często mają za małe kontrakty w stosunku do potrzeb. Jak widać w przedłożonych danych w Nowym Szpitalu nie ma poradni, która z jakiegoś powodu nie wykonuje kontraktu, np. z uwagi na brak specjalisty. Oczywiście chcąc pozyskać lekarzy do tych poradni trzeba wyasygnować środki na ich wynagrodzenia, bo nie jest to praca wykonywana „przy okazji”. Zakładając nawet, że zrobimy nadwykonania i może w przyszłym roku ryczałt na tą sieć będzie o 2% większy, to i tak w tym pierwszym okresie rozliczeniowym musimy pokryć te koszty z własnych środków. Kwota, jaką otrzymaliśmy nie zostanie już zwiększona, natomiast jeśli wykonamy teraz więcej na kwotę 2 mln zł, to być może w następnym okresie otrzymamy o kilkadziesiąt tysięcy złotych więcej i w ten sposób stopniowo zwiększamy przychody z NFZ. Podkreślił, że rachunek ekonomiczny nie może być ignorowany, bo wszystko wymaga zapłaty i ponoszenia kosztów. Poradnie specjalistyczne, nawet jeśli mają duże kontrakty, jak endokrynologiczna, gdzie przyjmuje kilku specjalistów, jest akurat poradnią bardzo kosztochłonną, a wykonanie wynosi tam w granicach 150%, zatem decydowanie się na jeszcze większą liczbę nadwykonań spowoduje, że placówka będzie przynosić straty.

 

Pan Szczepan Nowakowski zwracając się do Prezesa poprosił o spowodowanie poprawy wizerunku jednostki, którą kieruje dodając, iż chciałby, aby obraz tego szpitala zaczął być pozytywny. Zastrzegł, że nie twierdzi, że jest on negatywny, jednak docierają do niego sygnały, iż część pacjentów wybiera placówki w Grudziądzu czy Bydgoszczy, bo czegoś się boją. Wyraził opinię, że Prezes powinien na odprawach z ordynatorami wszcząć procedurę rygorystycznego przestrzegania zapisów, jakie obowiązują w tzw. konstytucji lekarskiej czy pielęgniarskiej. Podkreślił, że trzeba po prostu przestrzegać procedur, jakie na pewno są w Nowym Szpitalu wprowadzone.

 

Pan Andrzej Brymora potwierdził, że oczywiście jest taka procedura i o niej przypomina. Zapewnił, że są czynione starania, aby poprawiać sytuację i nie chodzi nawet o wizerunek, ale o zasadę, że to pacjent jest najważniejszy.

 

Pani Beata Sternal-Wolańczyk pochwaliła ratownictwo medyczne dodając, iż zespoły ze Świecia spotykają się z bardzo dobrym odbiorem, zarówno ze strony personelu lekarskiego i pacjentów. Podkreśliła, że wiele osób korzysta z ich pomocy i tym ratownikom należy się pochwała i szacunek za to, co wykonują.

 

Pani Barbara Studzińska odnosząc się do kwestii tworzenia w szpitalach i w POZ-ach różnego rodzaju działalności stwierdziła, że system wydatkowania środków publicznych na służbę zdrowia nie stawia w tym zakresie w zasadzie żadnych zakazów. Zarządzający szpitalem może zdecydować o utworzeniu POZ i potwierdza, że było to już dawno zapisane w strategii rozwoju naszego szpitala. Swego czasu postulowano wręcz, żeby taka kompleksowość w tym szpitalu była i obecnie stało się to faktem. Skomentowała, że każdy szuka swoich szans, kalkuluje i prawdą jest, że jak powiedział radny Piotr Szewczuk, czasami pacjent przeliczany jest też na złotówki, bo wzrost liczby pacjentów to szansa na większy kontrakt i dobre działanie jednostki służby zdrowia pod względem finansowym. Z kolei placówki POZ szukają swoich szans poprzez rozwój przychodni specjalistycznych. W prowadzonych dyskusjach na temat funkcjonowania zdrowia na poziomie Urzędu Marszałkowskiego jest to już widoczne. Przy okazji wydatkowania środków przeznaczonych na zdrowie z Regionalnego Programu Operacyjnego też zostało zauważone, że następuje rozdrobnienie wydatkowania tych środków praktycznie na te same zadania, czy też wyposażenie, bez koordynacji. To powoduje, że w placówkach znajdujących się w niedużej odległości od siebie (nawet w tej samej miejscowości) zostają zakupione bardzo drogie urządzenia, na których nie ma tak naprawdę pełnego wykorzystania, bo nie ma takiego kontraktu. Nie mogą one być również używane, aby świadczyć usługi prywatnie, bo obowiązuje okres związania projektem, a poza tym z reguły są tak drogie, że nasze społeczeństwo nie kupuje tego typu usług. Brakuje strategicznych decyzji, żeby w pewnym sensie porządkować system wydatkowania środków publicznych na zdrowie, czyli precyzyjnie określić, co powinno być w szpitalu powiatowym, co powinno być w szpitalu wyższej referencyjności, a co w POZ. Obecnie jest tak, że każdy podejmuje takie decyzje, jakie dla jego jednostki są najkorzystniejsze.

 

Pani Beata Sternal-Wolańczyk stwierdziła, że nie do końca już tak jest, ponieważ funkcjonuje system IOWISZ. Dotychczas obejmował on wydatki bodajże powyżej 200 tys. zł, na które Wojewoda musi wyrazić zgodę, natomiast miały zostać wprowadzone jeszcze większe ograniczenia i Wojewoda miał wiedzieć nawet o mniejszych inwestycjach. Miało to przeciwdziałać właśnie tzw. rozdrobnieniu wydawania pieniędzy. Podkreśliła, że jej zdaniem najpierw należy zapewnić odpowiednie funkcjonowanie prowadzonych przez „Nowy Szpital” placówek POZ w Serocku i Pruszczu tak, aby wszyscy byli tam zadowoleni, a dopiero potem angażować się w tworzenie kolejnych tego typu podmiotów.

 

Pan Franciszek Koszowski kończąc dyskusję zasugerował, aby nie odbierać tych działań jako konkurencji. Stwierdził, że w małych miejscowościach gminnych są też 2-3 przychodnie – wszystkie funkcjonują i pacjent wybiera, gdzie chce się leczyć. Wracając do kwestii finansów szpitala i funkcjonowania w sieci pochwalił zarząd spółki za to, że utrzymane zostały wszystkie oddziały i poradnie, które do tej pory funkcjonowały, a nie tylko takie, które są opłacalne. Odnosząc się do przeszłości skomentował, że jeżeli szpital nie generuje długów, rozbudowuje się, ulepsza oddziały, zakupuje nowy sprzęt, to staje się przez to bardziej przyjazny dla pacjenta. Nawiązując do relacjonowanych przez media protestów lekarzy rezydentów stwierdził, że w Nowym Szpitalu mamy sześciu rezydentów. Robią oni specjalizacje na określonych oddziałach i należy zakładać, że tu zostaną. Zwracając się do radnych zasugerował, że swoimi wypowiedziami również powinni kreować pozytywny obraz szpitala. Oczywiście to, co jest złe należy ganić, ale trzeba również podkreślać to, co dobre.

 

Do przedstawionego zagadnienia nie wniesiono więcej pytań ani uwag.

 

Następnie ogłoszono przerwę.

 

Po wznowieniu obrad:

(na salę obrad nie wrócili radne M. Kempińska i B. Studzińska oraz radni Sz. Nowakowski, M. Podgórski i P. Szewczuk)

 

 

Do punktu 10a porządku dziennego

Pan Grzegorz Chmielewski prosząc o przedstawienie projekt uchwały w sprawie ustalenia rozkładu godzin pracy w dni powszednie, w porze nocnej, niedziele, święta i inne dni wolne od pracy aptek ogólnodostępnych na terenie Powiatu Świeckiego na 2018 rok zaznaczył, że sprawa ta była omawiana na posiedzeniach komisji.

 

Pani Katarzyna Trybuła przedstawiając powyższe potwierdziła, że niniejszy projekt został szczegółowo omówiony na posiedzeniach komisji Rady Powiatu Świeckiego i przypomniała, iż zgodnie z art. 94 ustawy z dnia 6 września 2001 roku – Prawo farmaceutyczne rozkład godzin pracy aptek ogólnodostępnych na danym terenie określa w drodze uchwały Rada Powiatu, po zasięgnięciu opinii burmistrzów, wójtów oraz samorządu aptekarskiego. W związku z powyższym przygotowany został projekt uchwały Rady Powiatu, w którym w § 1 ustala się rozkład godzin pracy aptek ogólnodostępnych w dni powszednie, natomiast w § 2 ustala się rozkład pracy aptek ogólnodostępnych w porze nocnej, niedziele, święta i inne dni wolne od pracy na 2018 rok. Dodała, że projekt ten został pozytywnie zaopiniowany przez wójtów i burmistrzów gmin z terenu powiatu świeckiego oraz Prezesa Kujawsko-Pomorskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej w Bydgoszczy.

 

Pan Grzegorz Chmielewski stwierdził, że rozumie, iż mieszkańcy mają odpowiednio zabezpieczony dostęp do aptek i zarówno w Świeciu, jak i w Nowem pełnione są dyżury.

 

Pani Katarzyna Trybuła potwierdziła.

 

Do przedstawionego zagadnienia nie wniesiono żadnych uwag ani pytań. W związku z tym przystąpiono do procedury głosowania.

 

Po przeprowadzeniu głosowania jawnego Przewodniczący poinformował, że za podjęciem Uchwały Nr XXXIII/202/17 głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych ani wstrzymujących się nie było (uchwała w załączeniu).

 

 

Do punktu 10b porządku dziennego

Pani Małgorzata Imiłkowska na prośbę Przewodniczącego przedstawiła projekt uchwały w sprawie zmiany Uchwały nr XXV/160/17 Rady Powiatu Świeckiego z dnia 15 marca 2017 roku w sprawie określenia zadań i wysokości środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przeznaczonych na realizację tych zadań w Powiecie Świeckim w 2017 roku i omówiła proponowane zmiany.

(w trakcie wystąpienia na salę obrad wrócili radny Sz. Nowakowski oraz radne M. Kempińska i B. Studzińska, salę obrad opuścił, a następnie wrócił radny A. Kowalski)

 

Do przedstawionego zagadnienia nie wniesiono żadnych uwag ani pytań. W związku z tym przystąpiono do procedury głosowania.

 

Po przeprowadzeniu głosowania jawnego Przewodniczący poinformował, że za podjęciem Uchwały Nr XXXIII/203/17 głosowało 16 radnych, głosów przeciwnych ani wstrzymujących się nie było (uchwała w załączeniu).

 

 

Do punktu 10c porządku dziennego

Pan Dariusz Woźniak na prośbę Przewodniczącego przedstawił projekt uchwały w sprawie zmiany budżetu Powiatu Świeckiego na rok 2017. Szczegółowe dane na temat wprowadzanych zmian zawiera uzasadnienie do uchwały. Zaznaczył, że zagadnienie to było szczegółowo omawiane na posiedzeniach komisji.

(w trakcie wystąpienia salę obrad opuścił radny Sz. Nowakowski)

 

Do przedstawionego zagadnienia nie wniesiono żadnych uwag ani pytań. W związku z tym przystąpiono do procedury głosowania. Z ustawowego składu 21 radnych na sali obrad obecnych było 16.

 

Po przeprowadzeniu głosowania jawnego Przewodniczący poinformował, że za podjęciem Uchwały Nr XXXII/204/17 głosowało 16 radnych, głosów przeciwnych ani wstrzymujących się nie było (uchwała w załączeniu).

 

 

(na salę obrad wrócił radny Sz. Nowakowski)

Do punktu 10d porządku dziennego

Pan Zbigniew Semrau na prośbę Przewodniczącego przedstawił projekt uchwały w sprawie ustalenia opłat za usuwanie i przechowywanie pojazdów usuniętych z dróg na parkingach strzeżonych oraz kosztów powstałych w wyniku wydania dyspozycji usunięcia, a następnie odstąpienia od usunięcia pojazdu.

 

Do przedstawionego projektu nie wniesiono uwag ani pytań. W związku z tym przystąpiono do procedury głosowania. Z ustawowego składu 21 radnych na sali obrad obecnych było 17.

 

Po przeprowadzeniu głosowania jawnego Przewodniczący poinformował, że za podjęciem Uchwały Nr XXXIII/205/17 głosowało 17 radnych, głosów przeciwnych ani wstrzymujących się nie było (uchwała w załączeniu).

 

 

Do punktu 10e porządku dziennego

Pan Grzegorz Tomaszewski na prośbę Przewodniczącego przedstawił plan pracy Komisji Rewizyjnej Rady Powiatu Świeckiego na 2018 rok przyjęty przez Komisję na posiedzeniu w dniu 24 listopada 2017 r.

 

Do przedstawionego zagadnienia nie wniesiono żadnych uwag ani pytań. W związku z tym przystąpiono do procedury głosowania. Z ustawowego składu 21 radnych na sali obrad obecnych było 17.

 

Po przeprowadzeniu głosowania jawnego Przewodniczący poinformował, że za podjęciem Uchwały Nr XXXIII/206/16 w sprawie zatwierdzenia Planu Pracy Komisji Rewizyjnej Rady Powiatu Świeckiego na 2018 rok głosowało 17 radnych, głosów przeciwnych ani wstrzymujących się nie było (uchwała w załączeniu).

 

 

Do punktu 10f porządku dziennego

Pan Grzegorz Chmielewski przechodząc do kwestii uchylenia uchwał Rady Powiatu Świeckiego Nr XXIX/176/17 i XXIX/177/17 z dnia 28 czerwca 2017 r. w sprawie rozpatrzenia skargi na działalność Starosty Świeckiego z dnia 3 lutego 2017 r. i 23 lutego 2017 r. wyjaśnił, że Państwo Kujawa zaskarżyli ww. uchwały do Wojewody Kujawsko-Pomorskiego. Po trwającej dość długo wymianie korespondencji Wojewoda zasugerował, żeby ww. uchwały uchylić z tego względu, że Pan Starosta głosował jakby w swojej sprawie. Proponując uchylenie uchwały Nr XXIX/176/17 i XXIX/177/17 stwierdził, że sprawa zostanie automatycznie przekazana do Komisji Rewizyjnej, która się nią zajmie.

 

Pan Wiesław Bagniewski wyraził wątpliwość związaną z faktem, że głos Pana Starosty nie zmienił wyniku głosowania w tym sensie, że uchwały te podjęto stosunkiem bodajże 20:1. Stwierdził, że nawet jeśli Rada zdecyduje się uchylić tę uchwałę, to w następnym głosowaniu wynik będzie podobny.

 

Pan Grzegorz Chmielewski przyznając rację radnemu wyjaśnił, że efektem końcowym korespondencji prowadzonej z Wojewodą jest rekomendacja, aby tę uchwałę wyeliminować z obrotu prawnego.

 

Pan Wiesław Bagniewski zapytał co się stanie w przypadku, jeżeli radni zagłosują przeciw

 

Pan Grzegorz Chmielewski odpowiedział, że wówczas uchwała nie zostanie uchylona. Następnie poprosił o zabranie głosu radcę.

 

Pan Piotr Walczak stwierdził, że jak radnym wiadomo Wojewoda zasugerował, żeby Rada we własnym zakresie wyeliminowała z obrotu uchwałę, która została podjęta w czerwcu. Jeżeli Rada tego nie uczyni, wówczas Wojewoda będzie się zastanawiać, czy jest bardzo zdeterminowany w naprawieniu wady procedury głosowania nad podjęciem tej uchwały, czy też pozostawi to „samo sobie”. Wojewoda musiałby złożyć skargę do sądu administracyjnego o stwierdzenie nieważności tej uchwały i sąd administracyjny potencjalnie mógłby stwierdzić nieważność uchwały z powodu wadliwej procedury głosowania. Jeżeli Wojewoda nie zdecyduje się na zaskarżenie, to uchwała pozostanie tak, jak jest.

 

Do przedstawionego zagadnienia nie wniesiono więcej uwag ani pytań. W związku z tym przystąpiono do procedury głosowania. Z ustawowego składu 21 radnych na sali obrad obecnych było 17.

 

Wobec sugestii z sali, aby zapytać radcę prawnego, czy Starosta może, czy nie może głosować w sprawie podjęcia tej uchwały Przewodniczący zwrócił uwagę, że pytał, czy jakaś kwestia wymaga wyjaśnień i wówczas nikt z radnych nie zgłaszał żadnych wątpliwości. Dodał, że jest za późno na tego typu pytania.

 

Po przeprowadzeniu głosowania jawnego Przewodniczący poinformował, że za podjęciem Uchwały Nr XXXIII/207/17 głosowało 15 radnych, 1 osoba była przeciwna i 2 osoby wstrzymały się od głosu. Z uwagi na niezgodność ze stanem obecnych na sali obrad zarządzono reasumpcję głosowania. Po przeprowadzeniu reasumpcji głosowania Przewodniczący poinformował, że za podjęciem Uchwały Nr XXXIII/207/17 głosowało 14 radnych, 1 był przeciwny i 2 wstrzymujących się (uchwała w załączeniu).

 

 

Do punktu 10g porządku dziennego

Pan Grzegorz Chmielewski poinformował, że 25 października 2017 roku do Starostwa Powiatowego w Świeciu wpłynęła skarga na działalność Starosty Świeckiego i omówił, jakie zagadnienia są jej przedmiotem. Następnie zaproponował, aby przekazać sprawę Komisji Rewizyjnej, w celu zbadanie zarzutów zawartych w skardze i przygotowania propozycji odpowiedzi dla skarżącego.

 

Do przedstawionego zagadnienia nie wniesiono żadnych uwag ani pytań. W związku z tym przystąpiono do procedury głosowania. Z ustawowego składu 21 radnych na sali obrad obecnych było 17.

 

Po przeprowadzeniu głosowania jawnego Przewodniczący poinformował, że za podjęciem Uchwały Nr XXXIII/208/17 głosowało 16 radnych, głosów przeciwnych nie było, 1 radny wstrzymał się od głosu (uchwała w załączeniu).

 

 

Do punktu 10h porządku dziennego

Pani Bożena Szydłowska na prośbę Przewodniczącego przedstawiła projekt uchwały w sprawie zatwierdzenia do realizacji projektu p.n. „Wykształcony profesjonalista”, wdrażanego w ramach Działania 10.2, Poddziałania 10.2.3 Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko – Pomorskiego na lata 2014 – 2020.

Wyjaśniła, że informacja o tym, iż niniejszy projekt został zakwalifikowany do dofinansowania wpłynęła na ręce Starosty w ostatnich dniach i dlatego w takim trybie projekt uchwały jest radnym przedkładany. Projekt planowany jest do realizacji w okresie od marca 2018 do września 2019 roku, a jego wartość to 2.063.000 zł. Grupę docelową tego projektu stanowi 5 szkół zawodowych prowadzonych przez Powiat Świecki, 400 uczniów tych szkół oraz 6 nauczycieli. Warunkiem koniecznym do przystąpienia do realizacji i wdrożenia tego projektu w życie jest zgoda Rady Powiatu Świeckiego.

 

Do przedstawionego zagadnienia nie wniesiono żadnych uwag ani pytań. W związku z tym przystąpiono do procedury głosowania. Z ustawowego składu 21 radnych na sali obrad obecnych było 17.

 

Po przeprowadzeniu głosowania jawnego Przewodniczący poinformował, że za podjęciem Uchwały Nr XXXIII/209/17 głosowało 17 radnych, głosów przeciwnych ani wstrzymujących się nie było (uchwała w załączeniu).

 

 

Do punktu 11 porządku dziennego

Pan Tadeusz Gajewski stwierdził, że zwracał się już do członków Komisji Oświaty, aby przeanalizowali otrzymany projekt planu pracy na przyszły rok, ale sądzi, że pozostałe komisje również powinny się nad tym zagadnieniem pochylić. Został już opracowany projekt planu pracy Rady Powiatu – należy te dokumenty skonfrontować, pod kątem dokonania ewentualnych przesunięć terminów realizacji (w Komisji Oświaty takie zamiany będą), aby na następnych posiedzeniach komisji móc to już „spiąć”, żeby było jak najmniej rozbieżności.

 

Pani Beata Sternal-Wolańczyk zawnioskowała, żeby w sytuacji, jeśli np. po posiedzeniu Komisji Oświaty wiadomo już, że będą przesunięcia w planie pracy Rady, Biuro Rady przekazało informacje o tych zmianach. Chodzi o to, aby pozostałe komisje przygotowując swoje plany mogły się odnosić już do wersji poprawionej i żeby w toku dyskusji na sesji nie było konieczności dokonywana korekt.

 

Pan Grzegorz Chmielewski nawiązał do odbytego spotkania z przewodniczącymi komisji i wskazał na konieczność odpowiedniego zaplanowania prac, biorąc pod uwagę, że przyszły rok będzie rokiem wyborczym. Zasugerował, żeby listopadowej sesji już nie planować – zrobi to nowa Rada, natomiast pracę w tej kadencji zakończyć w październiku.

 

Pan Szczepan Nowakowski zapowiadając, że jest to pytanie do Zarządu przypomniał, iż wielokrotnie sygnalizował temat wywozu odpadów z „Prosiaczka”, czy Krąplewic i prosił o zabezpieczenie mostu w Gródku. Niestety sytuacja nie uległa zmianie – substancje te nadal są wywożone, ludzie się skarżą, natomiast policji tam nie widział. Zwracając się do Zarządu poprosił, żeby z tym tematem coś zrobić. Ocenił, że środowisko jest zanieczyszczane, potężne dawki azotu trafiają do ziemi i wkrótce gminy będą mieć problem z wodą. Zasugerował, że może należy zaapelować do właściciela tych gruntów, żeby powstrzymał się od wylewania tak dużej ilości azotu do ziemi. Stwierdził, że swego czasu wydano zgodę na utworzenie tam spalarni i nie wie, czy obiekt taki w ogóle funkcjonuje, ale słyszy skargi mieszkańców na warunki, w jakich muszą żyć i brak działania ze strony radnych.

 

Pan Grzegorz Chmielewski poinformował, że rozmawiał z rolnikiem, który wywozi tą gnojowicę i deklaruje on wolę udziału w posiedzeniu Komisji, aby na ten temat rozmawiać. Dodał, że sygnalizował to już przewodniczącym komisji – można takie spotkanie zorganizować, zaprosić na nie również radnego Nowakowskiego i tę ważną sprawę omówić.

 

Pan Franciszek Koszowski zapewnił, że niejednokrotnie zgłaszał tę sprawę na policję, ale był proszony, żeby powiedzieć, kiedy ten transport jest realizowany, bo przecież policjanci nie będą stać i czekać, aż taki pojazd przyjedzie. Deklarując, że Pan Kurtys zostanie również zaproszony na posiedzenie Zarządu poprosił żeby radni, jeżeli wiedzą, kiedy gnojowica jest wywożona, przekazali tę informację, a wówczas od razu zgłosi to policji.

 

Pan Szczepan Nowakowski zastanawiał się nad celowością zapraszania rolnika na posiedzenie Komisji. Stwierdził, że jego wniosek był jednoznaczny. Dodał, że mamy odpowiednie służby, które wydają zezwolenia i postawił pytanie, czy mamy działać przeciwko mieszkańcom.

 

Pan Andrzej Kowalski zwracając się do przedmówcy powiedział, że jemu ten temat też jest bardzo bliski. Dodał, że również go to bulwersuje i od wielu lat walczył z tą sprawą. Stwierdził, że była okazja, aby zatrzymać działalność tej fermy, gdyż potrzebowała ona pozwolenia zintegrowanego. Ówczesny wojewoda takie pozwolenie wydał, czym w zasadzie uruchomił proces produkcji w tej fermie i nasze służby w tej sprawie nic nie mogą zrobić. Co prawda Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska, która jest do tego powołana przeprowadza badania, ale od momentu zgłoszenia do przyjazdu inspektorów mija dużo czasu; poza tym trzeba by było być przy rozwozie tej gnojowicy na polu i wiedzieć, gdzie ewentualnie dawki zostały przekroczone, żeby móc wskazać takie miejsca. WIOŚ również jest bezsilny, bo właściciel wskaże kontrolerom taki teren, gdzie normy są zachowane. Jest to poważny problem i dlatego nie lekceważyłby proponowanego spotkania, gdyż uważa, że trzeba spróbować się porozumieć. Dodał, że rozważał również działania w kwestii bezpieczeństwa na drodze, ale okazuje się, że te przewozy są tak przygotowane, że są legalne. Nawet jeśli odpowiednie służby przyjadą i zważą te pojazdy, to niewiele osiągną i dlatego sądzi, ze jedynie poprzez rozmowy można uzyskać pozytywny efekt.

 

Pan Grzegorz Chmielewski odpowiadając radnemu Nowakowskiemu stwierdził, że jako rolnik wczoraj też wywoził gnojowicę. Na pewno dla osób mieszkających w Bukowcu było to uciążliwe, ale prawo na to zezwala pod warunkiem, że w ciągu 48 godzin zostanie ona przykryta. Zdaje sobie sprawę z niedogodności dla okolicznych mieszkańców, związanych z wywozem obornika i gnojowicy, natomiast rolnicy muszą wywieźć ten azot, który jest najlepszym, naturalnym nawozem. Wyraził opinię, że spotkanie, o jakim mówił jest celowe i zwracając się do Przewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa zasugerował, że w miesiącach zimowych trzeba takie spotkanie zaplanować.

 

Pan Adam Knapik skomentował, że ten temat co jakiś czas wraca. Zasugerował, że przed spotkaniem z Panem Kurtysem warto byłoby wejść głębiej w meritum. Stwierdził, że pamięta, iż w dyskusji przy okazji wydawania zezwolenia dla biogazowni Pan Gawrych prezentował dane, z których wynikało, że ten odczyn pofermentacyjny ma tak małą dawkę NH4, że nie można nim przenawozić gleby. Prawdą jest, że pojazdy jeżdżą często, ale substancja, którą wywożą zawiera bardzo mało azotu, bo to wszystko zostało już przefermentowane w biogazowi. Dlatego ma wątpliwości co do formułowanych zarzutów, że to zatruje nam źródła i zdegraduje środowisko.

 

Pan Szczepan Nowakowski stwierdził, że Pan Adam Knapik się myli. Jeżeli przeszłoby to przez biogazownię, to rzeczywiście byłoby oczyszczone, natomiast tak się nie dzieje. Sugerując, aby zainteresować się tym tematem powiedział, że gnojowica bezpośrednio z pojemników jest lana do beczek i rozwożona na pola. Wyraził opinię, że oszukano społeczeństwo oraz osoby, które zezwalały na budowę fermy trzody w Krąplewicach, ponieważ wówczas mówiono że to będzie spalane itd.

 

Pan Zbigniew Kapusta odnosząc się do wspomnianego przez Pana Szczepana Nowakowskiego wywozu gnojowicy, która nie przechodzi przez biogazownię wyraził opinię, że żaden poważny przedsiębiorca, a do takich trzeba zaliczyć Pana Kurtysa, nie pozwoliłby sobie na to, aby przekraczać zalecane dawki. Łatwo można wyliczyć ilość wytwarzanej przez zwierzęta gnojowicy i nikt by nie wydał pozwolenia na taką hodowlę, jeżeli np. rolnik miałby za mało powierzchni i nie miałby gdzie rozlewać tej gnojowicy. Jeżeli te normy są zachowane, to dyskusja do niczego nie prowadzi, bo istotne jest tylko, aby odbywało się to zgodnie z przepisami. Dodał, że obecnie wygląda to w ten sposób, że nie rozlewa się już gnojowicy na powierzchnię, ale za pomocą odpowiednich dozowników jest ona wylewana bezpośrednio w glebę.

 

Pan Grzegorz Chmielewski zwracając się do radnych przypomniał, że 19 grudnia o godz. 10:00 w Starostwie jest organizowane spotkanie opłatkowe i w imieniu Starosty oraz własnym zaprosił do wzięcia w nim udziału.

 

 

Do punktu 12 porządku dziennego

Z uwagi na wyczerpanie porządku dziennego obrady zakończono.

 

 

Przewodniczący Rady Powiatu
Grzegorz Chmielewski

Protokołowała
Halina Matwiej

Informacje

Rejestr zmian