Protokół Nr 19/17 posiedzenia Komisji Rewizyjnej Rady Powiatu Świeckiego z dnia 22 marca 2017 r.

Obecni na posiedzeniu członkowie Komisji – według załączonej listy obecności. 

Ponadto w posiedzeniu uczestniczył
Pan Piotr Walczak– Radca Prawny Starostwa Powiatowego w Świeciu.

W końcowej części obrad na posiedzenie przybył również Starosta, Pan Franciszek Koszowski

Porządek posiedzenia:

  1. Zbadanie wniosków Elżbiety i Stanisława Kujawa z 3 lutego 2017 r. i 23 lutego 2017 r.
  2. Sprawy bieżące.

 

Otwarcia posiedzenia dokonał Przewodniczący Komisji Pan Grzegorz Tomaszewski, który powitał obecnych oraz stwierdził quorum pozwalające obradować. Po przedstawieniu, co będzie tematem obrad przypomniał, iż na poprzednim posiedzeniu Komisja rozpatrzyła pismo Państwa Kujawa z dnia 03 lutego 2017 r., dotyczące artykułu prasowego, w którym wypowiadała się w tej sprawie Pani Kierownik Wydziału Architektury i Budownictwa oraz Starosta. Komisja uznała, że ten wniosek, który nazwała skargą, nie wnosi nic nowego do sprawy, którą rozpatrywano w grudniu i w styczniu. W związku z tym nie rozpatrywano tej kwestii dalej. W następnej części Komisja zajęła się pismem Państwa Elżbiety i Stanisława Kujawa z dnia 23 lutego 2017 r. WNIOSEK „Nieprawdziwe informacje zakłamują sprawę”. Do pisma załączonych jest kilka załączników uznanych jako uzupełnienie wniosku i określonych przez wnioskodawców jako nowe okoliczności i nowe istotne dowody w sprawie. Tylko nowe okoliczności i nowe dowody w sprawie mogą być pretekstem do rozpatrywania skargi ponownie, w związku z tym Komisja zajęła się rozpatrywaniem każdego z punktów osobno, czy poszczególne załączniki do tej skargi wnoszą coś nowego, do czego Komisja wcześniej nie miała możliwości wglądu, czy też nie znała faktów w tym zawartych. Przypomniał, że zatrzymano się na punkcie 4, ponieważ Komisja chciała poznać tok postępowania z korespondencją z Prokuratury w sprawie podrobienia podpisu i zasugerował, żeby od tego punktu dziś zacząć, aby to wszystko sobie chronologicznie usystematyzować.

Pan Piotr Walczak poprosił o udzielenie głosu, po czym zwrócił uwagę, że skarga z 23.02.2017 r., którą Komisja Rewizyjna obecnie rozpatruje, została napisana przez Państwa Elżbietę i Stanisława Kujawa i tak też została podpisana: Elżbieta Kujawa, Stanisław Kujawa. Porównując tę skargę z poprzednią, która została złożona we wrześniu 2016 r. Państwo Elżbieta i Stanisław Kujawa występowali tam jako pełnomocnicy Małgorzaty i Tomasza Gawrońskich, czyli pisali ją w cudzym imieniu, natomiast tą bieżącą skargę z 23.02.2017 r., jak wynika z oznaczenia strony, składają w imieniu własnym; zresztą początek wypowiedzi w tej skardze: „nie zgadzamy się” (pierwsza osoba liczby mnogiej), również wskazuje, że osoby te piszą skargę w imieniu własnym, natomiast dalsza treść skargi wyraźnie wskazuje na to, że ona dotyczy sprawy budowy domu Małgorzaty i Tomasza Gawrońskich, czyli jest składana w cudzym interesie. Z punktu widzenia kodeksu postępowania administracyjnego jest to dosyć istotna różnica dlatego, że w przepisach wstępnych dotyczących rozpatrywania skarg i wniosków, w art.221 § 3 kpa stanowi się, że skargi i wnioski można składać w interesie publicznym, własnym lub innej osoby za jej zgodą. Nie wyklucza to oczywiście złożenia skargi jako pełnomocnik kogoś tak, jak to było ze skargą z września 2016 r., natomiast ta obecnie rozpatrywana skarga jest ewidentnie złożona w interesie Małgorzaty i Tomasza Gawrońskich, czyli w cudzym interesie i we własnym imieniu. Tak, jak jest powiedziane w końcówce tego przepisu art. 221 § 3 może być ona w ten sposób złożona za zgodą osoby, w której interesie jest składana. To by oznaczało, że Państwo Kujawa powinni przedłożyć zgodę osób, w interesie których składana jest skarga, czyli Małgorzaty i Tomasza Gawrońskich, na złożenie w ich imieniu skargi. Wyraził opinię, że Komisja Rewizyjna powinna zwrócić się do Przewodniczącego Rady Powiatu, Pana Grzegorza Chmielewskiego, aby ten, jako osoba reprezentująca Radę na zewnątrz wystąpił z wezwaniem do Państwa Elżbiety i Stanisława Kujawa o to, żeby przedłożyli zgodę Małgorzaty i Tomasza Gawrońskich na złożenie w ich imieniu skargi tak, jak przewiduje to przepis kpa. Dodał również, że uważa, iż nie stoi to na przeszkodzie, aby dzisiaj Komisja dalej rozpatrywała tę skargę. Powiedział, że jego zdaniem zgoda osoby na złożenie w jej interesie skargi jest czymś innym od pełnomocnictwa, które jest upoważnieniem do działań w cudzym imieniu. Dlatego nie można się opierać na ewentualnym pełnomocnictwie Państwa Elżbiety i Stanisława Kujawa, gdyż to jest inna czynność prawna. Następnie zwracając się do Członków Komisji zapytał, co sądzą na temat przedstawionej sugestii.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk przyznała rację przedmówcy, że pełnomocnictwo będzie czymś innym, niż zgoda na składanie skargi. Jednocześnie zadała pytanie, czy nie można sprawy rozpatrywać w ten sposób, iż jest to skarga Państwa Kujawa na czynności urzędu. Chodzi o to, czy Państwo Kujawa sami mogą wnieść tę skargę, czy tylko w imieniu Małgorzaty i Tomasza Gawrońskich.

Pan Wiesław Bagniewski postawił pytanie, czy w tej sprawie mogą oni złożyć skargę w cudzym interesie.

Pan Piotr Walczak zwrócił uwagę, że cała treść złożonej skargi wskazuje na to, że nie dotyczy ona osobistego interesu Państwa Elżbiety i Stanisława Kujawa, tylko interesu Małgorzaty i Tomasza Gawrońskich, którzy budowali dom przy ul. Dębowej i wydano na ich rzecz nieprawidłową decyzję. Cały czas są rozpatrywane dokumenty dotyczące budowy tego domu, analizy postępowania związanego z budową tego domu, z nieprawidłowościami związanymi z budową tego domu, korespondencją dotyczącą budowy tego domu, czyli wszystko wskazuje na to, że cała skarga obraca się wokół interesu Małgorzaty i Tomasza Gawrońskich. To oni są bezpośrednio zainteresowani tym, jakie będą rozstrzygnięcia dotyczące tej skargi.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała, czy pełnomocnik może złożyć skargę, a po uzyskaniu odpowiedzi radcy prawnego, że w jego ocenie może stwierdziła, że pełnomocnictwo jest szersze, niż wyrażenie zgody na złożenie skargi.

Pan Piotr Walczak zaznaczył, że to zależy od treści udzielonego pełnomocnictwa, ale pełnomocnictwo może być szersze. Na pytanie radnej, czy poprzednio dysponowaliśmy takim dokumentem potwierdził, że pełnomocnictwo było złożone przy pierwszej skardze.

Pan Grzegorz Tomaszewski potwierdził, że było tam pełnomocnictwo i ono nie jest tożsame ze zgodą na złożenie skargi.

Pan Piotr Walczak potwierdził, że w jego opinii pełnomocnictwo do reprezentowania kogoś w określonym zakresie nie jest tożsame z tym, o czym mówi art. 221 § 3 kpa, czyli ze zgodą na złożenie w cudzym interesie skargi. Gdyby Państwo Kujawa napisali tak, jak przy poprzedniej skardze, że składają ją jako pełnomocnicy, w imieniu Małgorzaty i Tomasza Gawrońskich, sprawa byłaby rozpatrywana tak, jak poprzednio.

Pan Wiesław Bagniewski stwierdził, że teraz wnoszą oni skargę we własnym imieniu.

Pan Piotr Walczak potwierdził słowa przedmówcy. Z punku widzenia tekstu dokonano bardzo drobnej modyfikacji, ale z punktu widzenia znaczenia prawnego to jest dosyć istotne, czy składa np. skargę jako czyjś pełnomocnik, czy w imieniu własnym.

Pan Grzegorz Tomaszewski przypomniał, że na poprzednim spotkaniu uchwalono, że rozpatrujemy to pismo jako skargę, a obecnie doszła do rozstrzygnięcia nowa kwestia.

Pan Wiesław Bagniewski stwierdził, że teraz doszła taka okoliczność, że nie wiemy, czy Państwo Gawrońscy zgodzili się na złożenie tej konkretnej skargi w ich imieniu.

Pan Grzegorz Tomaszewski podsumowując stwierdził, że Komisja Rewizyjna powinna teraz wystąpić do Przewodniczącego Rady o to, żeby zwrócił się do Państwa Kujawa o dostarczenie takiej zgody. Rozważając ewentualne skutki prawne braku takiego dokumentu wyraził opinię, że należy się spodziewać, że taka zgoda będzie dołączona do akt sprawy.

Pan Piotr Walczak potwierdził przypuszczenie Przewodniczącego Komisji, że skoro Państwo Kujawa mieli pełnomocnictwo, to prawdopodobnie dołączą taką zgodę, ale żeby formalności stało się zadość, taki dokument powinien być w aktach i Pan Przewodniczący powinien wystąpić do Państwa Kujawa o przedłożenie takiej zgody. Następnie sformułował treść wniosku.

Komisja Rewizyjna jednogłośnie podjęła uchwałę Nr 26/17, przyjmując wniosek następującej treści: „Komisja Rewizyjna prosi Przewodniczącego Rady o wystąpienie w imieniu Rady Powiatu Świeckiego do Elżbiety i Stanisława Kujawa o uzupełnienie skargi, poprzez przedłożenie zgody na złożenie skargi w interesie Małgorzaty i Tomasza Gawrońskich, z powołaniem się na art. 221 § 3 kpa, gdyż skargę z 23 lutego 2017 r. Państwo Elżbieta i Stanisław Kujawa złożyli w imieniu własnym, lecz w interesie Małgorzaty i Tomasza Gawrońskich.” (wniosek w załączeniu).

Następnie przystąpiono do dalszej analizy wniesionej skargi. Pan Grzegorz Tomaszewski rozpoczął odczytywanie punktu 4. „11 lutego 2015r. Starosta wszczął postępowanie ws. uchylenia decyzji własnej”. Dodał, że dokument ten został załączony (załącznik nr 5) zauważając, iż jest na nim data 03.03.

Pan Piotr Walczak zwrócił uwagę, że w treści tego zawiadomienia (czwarty akapit) zapisano, że „Dnia 11.02.2015 r. z urzędu zostało wszczęte postępowanie w sprawie”.

Pan Grzegorz Tomaszewski powiedział, że jak rozumie wszczęcie postępowania nastąpiło 11 lutego, a zawiadomienie zostało wysłane 03 marca. Po uzyskaniu potwierdzenia radcy prawnego, że dokładnie tak się stało kontynuował odczytywanie skargi.
„Było to wbrew przepisom prawa ponieważ nie były spełnione warunki wynikające z art. 132 k.p.a. (…). To postanowienie nie mogło być wszczęte z powodu:
– braku wniosku od inwestorów
– braku dokumentacji – akta sprawy były u wojewody
– braku okoliczności
Nie mogło też nazywać się w sprawie decyzji własnej”.

Pan Piotr Walczak przypomniał, że wyjaśniał już tę kwestię na poprzednim posiedzeniu Komisji. Następnie stwierdził, że art. 132 kpa dotyczy trybu postępowania odwoławczego od wydanej decyzji i zacytował jego brzmienie:
„Art. 132. § 1. Jeżeli odwołanie wniosły wszystkie strony, a organ administracji publicznej, który wydał decyzję, uzna, że to odwołanie zasługuje w całości na uwzględnienie, może wydać nową decyzję, w której uchyli lub zmieni zaskarżoną decyzję.
§ 2. Przepis § 1 stosuje się także w przypadku, gdy odwołanie wniosła jedna ze stron, a pozostałe strony wyraziły zgodę na uchylenie lub zmianę decyzji zgodnie z żądaniem odwołania.
§ 3. Od nowej decyzji służy stronom odwołanie.”
Wyjaśnił, że art. 132 kpa dotyczy sytuacji, kiedy od wydanej decyzji administracyjnej, w ciągu 14 dni strona złoży odwołanie i organ administracji uzna, że ma ona w całości rację, a pozostałe strony zgadzają się na uchylenie lub zmianę decyzji, albo jeśli wszystkie strony łącznie złożyły odwołanie od decyzji i organ administracji uzna, że odwołanie w całości zasługuje na uwzględnienie, to wówczas może uchylić lub zmienić własną decyzję.

Pan Grzegorz Tomaszewski zauważył, że tutaj termin 14 dni został znacznie przekroczony.

Pan Piotr Walczak stwierdził, że przede wszystkim decyzja z 2008 r. była decyzją ostateczną i nie ma mowy o żadnym trybie odwoławczym, więc art. 132 absolutnie nie ma zastosowania. To postępowanie zostało wszczęte na podstawie przepisów prawa budowlanego, (bodajże art. 36a), który mówi, że jeżeli organ nadzoru budowlanego stwierdził istotne odstępstwa od zatwierdzonego projektu budowlanego w czasie budowy, to organ administracji budowlanej, który udzielił pozwolenia na budowę musi uchylić to pozwolenie na budowę. Wynika to z przepisów prawa budowlanego i jest niezależne od trybu odwoławczego; ma zastosowanie również do decyzji ostatecznej i w tym trybie zostało wszczęte. Zatem zarzut Państwa Kujawa jest całkowicie chybiony, bo był to zupełnie inny tryb wszczęcia i prowadzenia tego postępowania i inne przesłanki.
Potwierdził, że jeśli chodzi o uchylenie decyzji własnej była zupełnie inna podstawa prawna – z przepisów prawa budowlanego, a nie z kpa.

Pan Grzegorz Tomaszewski stwierdził, że w dyskusji była też mowa o piśmie i z tego, co pamięta wspomniane uchylenie nastąpiło na skutek wniosku Państwa Kujawa.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk sprostowała, że chodziło o coś innego i wniosek Państwa Kujawa dotyczył zawieszenia postępowania.

Pan Grzegorz Tomaszewski odczytał wniosek, o którym mówił, przedłożony Komisji na poprzednim posiedzeniu:
„W związku z tym, iż nie ma możliwości spotkania się z Panem Starostą do 16.03.2015 i wyjaśnienia sprawy podjęcia w obecnym czasie przez Wydział Budownictwa panią J. Schmid, celu wszczęcia postępowania i uchylenia decyzji własnej 225/2008, zwracamy się do osób w Starostwie kompetentnych o wstrzymanie wydania decyzji na podstawie wszczętego 11.02.2015 postępowania” (analizowane wcześniej zawiadomienie) „do czasu wyjaśnienia całej sprawy ze Starostą, p. F. Koszowskim”.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk stwierdziła, że z tego, co rozumie Prokuratura wnioskowała nie o uchylenie decyzji własnej, tylko o wszczęcie nowego postępowania administracyjnego.

Pan Piotr Walczak sprostował, że Prokurator przesłał nam jedynie postanowienie dotyczące dowodów w postaci wniosku o pozwolenie na budowę i zaświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, które postanowił zwrócić Starostwu Powiatowemu w celu ewentualnie wznowienia postępowania. Podkreślił, że Prokurator nie wystąpił jednak z konkretnym żądaniem (to było zwykłe pismo), bo gdyby chciał żądać od Starosty Świeckiego takiego trybu postępowania, to ma on prawo złożyć tzw. sprzeciw do decyzji administracyjnej i w tym sprzeciwie żądać wznowienia, stwierdzenia nieważności, jeżeli w sprawie była już decyzja ostateczna, albo może też żądać wszczęcia nowego postępowania. Ponieważ tu była decyzja ostateczna, Prokurator mógłby złożyć sprzeciw, w którym żądałby wznowienia postępowania i wówczas taki dokument byłby dla Starosty obligatoryjny, bo Prokurator występuje wtedy jako strona. Pismo, które przysłał Prokurator było jedynie odpowiedzią na wcześniejsze pismo Pani Schmidt, która prosiła o przesłanie dokumentów, gdyż chce ewentualnie wznowić postępowanie.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk poprosiła o wyjaśnienie, czym różnią się wznowienie postępowania administracyjnego i uchylenie decyzji własnej.

Pan Piotr Walczak odpowiedział, że wznowienie postępowania administracyjnego jest uregulowane przepisami kpa. Dotyczy ono wszystkich rodzajów decyzji administracyjnych i jest uzależnione od istnienia przesłanek wymienionych w art. 145 kpa. Dotyczy decyzji ostatecznej, czyli takiej, od której nie przysługuje odwołanie. Dodał, że są dwa zasadnicze tryby wzruszenia decyzji ostatecznej: wznowienie postępowania i stwierdzenie nieważności.
Uchylenie decyzji własnej jest to szczególny tryb postępowania przewidziany prawem budowlanym, związany tylko i wyłącznie z istnieniem odstępstwa od zatwierdzonego projektu budowlanego i wydaniem decyzji przez organy nadzoru budowlanego. Jeżeli nadzór budowlany stwierdza, że obiekt budowlany został zbudowany niezgodnie z zatwierdzoną dokumentacją projektową, to wtedy, na podstawie przepisów prawa budowlanego, po stronie organu wydającego pozwolenie na budowę, czyli organu administracji architektoniczno-budowlanej, powstaje obowiązek do uchylenia decyzji własnej o pozwoleniu na budowę.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk nawiązała do zawartych w omawianym punkcie zarzutów i oceniła, że w tym czasie organy nadzoru budowlanego analizowały sprawę i wszyscy wiedzieli już, że są nieprawidłowości jeśli chodzi o ten budynek, a zatem były przemawiające za tym okoliczności i zasadne było wszczęcie przez Starostę postępowania zmierzającego do uchylenia decyzji własnej w tym szczególnym trybie, o którym powiedział mecenas.

Pan Piotr Walczak potwierdził dodając, że organy nadzoru budowlanego też mają swoją historię tego postępowania. Zasygnalizował, że były dwie skargi do sądu administracyjnego, dwa razy toczyło się postępowanie przed Powiatowym i Wojewódzkim Inspektorem Nadzoru Budowlanego, sprawa wracała, była ponownie rozpatrywana i aby omówić to, co wiemy na temat postępowania przed organami nadzoru budowlanego, trzeba by tej kwestii poświęcić odrębne posiedzenie.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk nawiązując do zarzutu sformułowanego przez skarżących postawiła pytanie, czy można stwierdzić, że wszczęcie postępowania nastąpiło niezgodnie z prawem i że Starosta nie mógł wszcząć takiego postępowania i uchylić decyzji własnej.

Pan Piotr Walczak odpowiedział, że absolutnie jest to chybione stwierdzenie, ponieważ jest ono oparte tylko i wyłącznie o przepisy kpa, a podstawą do tego postępowania nie były przepisy kpa, tylko przepisy prawa budowlanego. Oczywiście postepowanie toczy się wg przepisów kpa, ale podstawą do uchylenia jest przepis prawa budowlanego.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk dodała, że Państwo Kujawa napisali jeszcze wniosek, żeby to postępowanie zawiesić, z uwagi na toczące się postępowanie u Wojewody.

Pan Grzegorz Tomaszewski stwierdził, że mimo, iż ww. postępowanie zostało wszczęte, jednak 25 marca 2016 r. Starosta wydał decyzję, w której postanawia umorzyć jako bezprzedmiotowe postępowanie w sprawie uchylenia decyzji własnej.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk zastanawiała się nad przyczynami umorzenia postępowania.

Pan Piotr Walczak zaznaczył, że kwestię tę również wyjaśniał na poprzednim posiedzeniu. Przypomniał, że Starosta przychylił się do prośby o zawieszenie postępowania o uchylenie decyzji własnej i postępowanie zawiesił. W międzyczasie Państwo Kujawa interweniowali u Wojewody, wnosili do niego różne pisma i po kilku miesiącach wymiany korespondencji Wojewoda zapytał ich, czego tak naprawdę oczekują i czy chcą stwierdzenia nieważności decyzji. Odpowiedzieli, że chcą stwierdzenia nieważności i jak Członkowie Komisji Rewizyjnej wiedzą 21 stycznia 2016 r. Wojewoda decyzją stwierdził nieważność decyzji Starosty Świeckiego o pozwoleniu na budowę i zatwierdzeniu projektu budowlanego z 2008 r. Skoro stwierdzono, że decyzja była nieważna, to już jej nie ma, czyli postępowanie o uchylenie decyzji własnej było bezprzedmiotowe i należało je umorzyć. Tak zakończyła się sprawa dotycząca uchylenia decyzji własnej, o której mowa w punkcie 4 uzupełnienia skargi.

Pan Grzegorz Tomaszewski podsumowując ocenił, że tu też nie ma nic nowego i nie może to być dla nas argument do rozpatrywania jako nowego aspektu skargi (nowych okoliczności).
Następnie przeszedł do punktu 5 i odczytał jego treść.
„Dotyczy skargi z 22.03.2016 r. (pismem do Wojewody).
Wojewoda Kujawsko-Pomorski został poinformowany pismem od Przewodniczącego Rady Powiatu z dnia 27 maja 2016 r., że ″…toczy się ponowne postępowanie przed organami administracji publicznej pierwszej instancji zmierzające do załatwienia wniosku o wydanie pozwolenia na budowę i zatwierdzenie projektu budowlanego. ″
Tym pismem wprowadzono w błąd Wojewodę co do załatwienia aspektów ze skargi 22 marca 2016 r. i o toczącym się postępowaniu w administracji budowlanej.
Postępowanie zakończono 20 maja 2016 r. (jako bezprzedmiotowe), natomiast pismo do Wojewody było z dnia 27 maja 2016 r.
Rozstrzygnięcie Wojewody było takie, a nie inne ponieważ posiadał błędne informacje od Przewodniczącego Rady Powiatu.
Tak jak wyżej wskazaliśmy i udowodniliśmy wnosimy o rzetelne rozpatrzenie sprawy z uwzględnieniem nowych okoliczności i dowodów w sprawie.”
Dodał, że w załączeniu przekazane zostało pismo Przewodniczącego Rady do Wojewody o toczącym się postępowaniu w tej sprawie (załącznik nr 6) z 27 maja i stwierdził, że chodzi o to, iż jest rozbieżność w datach.

Pan Piotr Walczak stwierdził, że jak radni pamiętają w marcu 2016 r., czyli już po stwierdzeniu nieważności pozwolenia na budowę przez Wojewodę Kujawsko-Pomorskiego została złożona pierwsza skarga Państwa Małgorzaty i Tomasza Gawrońskich, działających przez pełnomocników – Elżbietę i Stanisława Kujawa na to, że została wydana nieważna decyzja i na to, że Pani Wicestarosta nie sprawowała należytego nadzoru nad Wydziałem Architektury i Budownictwa. Rada Powiatu postanowiła przekazać tę skargę do załatwienia Staroście. Państwo Kujawa uważali, że to przekazanie jest nieprawidłowe i napisali do Wojewody Kujawsko-Pomorskiego, żeby w sposób szczególny zbadał tę uchwałę i sprawdził, czy to przekazanie skargi jest prawidłowe. Wojewoda zwrócił się do Przewodniczącego Rady, Pana Chmielewskiego o wyjaśnienie i pismo, stanowiące obecnie analizowany załącznik nr 6, jest odpowiedzią Przewodniczącego Rady Powiatu Świeckiego na prośbę Wojewody o ustosunkowanie się do zarzutów związanych z nieprawidłowością przekazania tej skargi do załatwienia Staroście Świeckiemu. Przyznał, że przygotowywał projekt tego pisma i opracowując je miał informacje od Pani Schmidt, że toczy się postępowanie po stwierdzeniu nieważności dotyczące w jakiś sposób załatwienia wniosku o pozwolenie na budowę. Kiedy przygotował ten projekt dla Przewodniczącego Rady nie wiedział, że w międzyczasie Pani Schmidt podpisała już decyzję i wysłała ją do stron. Było to dosłownie kilka dni różnicy: 20 maja Pani Schmidt podpisała decyzję o umorzeniu postępowania, natomiast 27 maja Przewodniczący Rady Powiatu Świeckiego podpisał pismo do Wojewody (prawdopodobnie zostało ono przygotowane 2-3 dni wcześniej i czekało na podpis). Tym niemniej decyzja Wojewody była taka, że przekazanie skargi do załatwienia Staroście odbyło się w sposób prawidłowy.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk postawiła pytanie, czy umorzenie postępowania w administracji budowlanej mogło w ogóle mieć wpływ na decyzję Wojewody i czy sytuacja byłaby inna, gdyby nie zostało ono umorzone i nadal się toczyło.

Pan Grzegorz Tomaszewski zapytał, czy gdyby wynikało to z ww. pisma i Wojewoda wiedziałby, że postępowanie zostało zakończone jako bezprzedmiotowe, mogłoby to mieć wpływ na jego odpowiedź.

Pan Piotr Walczak odpowiedział, że uważa, iż nie, bo jaki związek ma rozpatrywanie prawidłowość przekazania skargi do załatwienia Staroście z umorzeniem postępowania o udzielenie pozwolenia na budowę i zatwierdzenie projektu budowlanego? Dodał, że administracja budowlana stwierdziła, że to postępowanie było bezprzedmiotowe, ponieważ budynek jest zbudowany.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk oceniła, że informacja ta nie ma wpływu na wspomnianą decyzję Wojewody. Rzeczywiście, co zauważyli Państwo Kujawa, jest rozbieżność jeśli chodzi o daty, ale biorąc pod uwagę przedstawione przez Pana Walczaka wyjaśnienia jest to wynik braku w miarę szybkiej komunikacji pomiędzy Biurem Prawnym, a Panią Schmidt i fakt ten nie ma wpływu na rozpatrzenie całej sprawy. Wyraziła opinię, że nie jest to jakiś dokument czy dowód, który by zmienił obrót sprawy w ocenie rozpatrzenia skargi przez Pana Starostę.

Pan Piotr Walczak zwrócił uwagę, że Państwo Elżbieta i Stanisław Kujawa w przedostatnim zdaniu piszą: „Rozstrzygnięcie Wojewody było takie, a nie inne, ponieważ posiadał błędne informacje od Przewodniczącego Rady Powiatu”. Sugerują oni, że gdyby Wojewoda wiedział, że tamto postępowanie było umorzone, to jego rozstrzygnięcie byłoby inne, jednak musimy mieć na względzie, czego ono dotyczy, a mianowicie, że jest to rozstrzygnięcie w przedmiocie prawidłowości przekazania Staroście Świeckiemu do załatwienia skargi na Wicestarostę i na decyzję administracyjną, która została uznana za nieważną. Nie jest to rozstrzygnięcie w przedmiocie zasadności, lub niezasadności skargi, tylko w sprawie jej przekazania.

Bani Beata Sternal-Wolańczyk skomentowała, że jest wiele skarg i dotyczą one bardzo różnych rzeczy. Podkreśliła, że Komisja rozpatrywała kolejno, analizując każde z pism, o których była mowa i nie dostrzega, aby wnioski, które zostały przedstawione na tych kilku stronach, miały wpływ na to, że Starosta źle rozpatrzył poprzednią skargę.

Pan Jan Stępień zgodził się z opinią przedmówczyni stwierdzając, że też nie sądzi, aby miało to jakikolwiek wpływ.

Pan Piotr Walczak zwrócił uwagę, że we wcześniejszym fragmencie skargi, począwszy od przedostatniego akapitu na str.2 Państwo Kujawa nie zgadzają się z interpretacją Rady Powiatu Świeckiego w odpowiedzi na skargę z września 2016 r. i przedstawiają własną interpretację. Zasugerował, że nad tymi kilkoma punktami Komisja Rewizyjna również powinna się pochylić.

Pan Grzegorz Tomaszewski wyjaśnił, że zakładał, iż po przeanalizowaniu załączników Komisja odniesie się właśnie do tych punktów. W całej skardze jest tych punktów 6 i chciałby, żeby kolejno przeanalizować każdy z nich, bo są tu także zarzuty odnośnie samego rozpatrywania skargi. Zaproponował, aby mimo ograniczenia czasowego odczytać te punkty i przedyskutować, czy zgadzamy się z taką oceną.
Państwa Kujawa piszą, że: „Dla rzetelnego rozpatrzenia sprawy podaliśmy wiele dowodów, podstaw prawnych. Komisja Rewizyjna uznała, że nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia zasadności złożonej skargi, z czym się nie zgadzamy. Uważamy, że nawet te dowody, którymi posłużono się w skardze, na które komisja się powołała w uzasadnieniu, rozpatrzyła i oceniła je błędnie.” Stwierdził, że dalej są wymienione „Dowody”, po czym odczytał oznaczony numerem 1, zakończony przytoczeniem brzmienia art.35 ustawy – Prawo budowlane.
Skomentował, że wszystko to dokładnie omawiano na poszczególnych spotkaniach Komisji przy rozpatrywaniu skargi.

Pan Jan Stępień potwierdził dodając, że Pani Kierownik Wydziału Architektury i Budownictwa wyjaśniała te sprawy i przedkładała dokumenty.

Pan Piotr Walczak zwrócił uwagę, że w tym, co Państwo Kujawa przytaczają odnośnie art.35 jest jeden bardzo istotny błąd, który przeinacza znaczenie tego przepisu, a mianowicie pkt. 2 „Zgodność projektu z przepisami w tym techniczno-budowlanymi”. Przepis brzmi: „Zgodność projektu zagospodarowania działki (…) z przepisami (…) techniczno-budowlanymi”. Są to dwie różne rzeczy: jest projekt zagospodarowania działki i projekt techniczno-budowlany, konstrukcyjny. Projekt zagospodarowania działki obejmuje położenie w terenie poszczególnych obiektów, charakterystyczne rzędne wysokościowe, elementy uzbrojenia terenu, odległości obiektów sąsiadujących i art. 35 ust.2 mówi właśnie o tym, że organ bada zgodność projektu zagospodarowania działki z przepisami, w tym techniczno-budowlanymi. Brak jednego słowa zasadniczo zmienia znaczenie tego przepisu, natomiast komentarze do prawa budowlanego podkreślają, że w obecnym stanie prawnym bardzo ograniczono zakres ingerencji organów nadzoru budowlanego w stronę techniczną projektu. Ta ingerencja dotyczy właśnie projektu zagospodarowania działki, natomiast odnośnie projektu architektonicznego i konstrukcyjnego odpowiedzialność praktycznie spoczywa na projektancie; ust.3 mówi, że organ sprawdza „kompletność projektu budowlanego i posiadanie wymaganych opinii, uzgodnień, pozwoleń i sprawdzeń oraz informacji dotyczącej bezpieczeństwa i ochrony zdrowia” – to jest wymóg dotyczący projektu budowlanego. Reasumując wskazał, iż co do zgodności z przepisami, w tym techniczno-budowlanymi organ sprawdza projekt zagospodarowania działki oraz zgody, opinie, pozwolenia i kompletność projektu budowlanego, natomiast słowo „kompletność” nie jest nigdzie bliżej zdefiniowane.

Pan Grzegorz Tomaszewski przytoczył kolejny fragment cytowanego wcześniej punktu 1: „Należy podkreślić, że wszystkie możliwe procedury zostały złamane, pominięto zupełnie strony. Decyzję wydano po dwóch tygodniach. Nie można przerzucać odpowiedzialności na projektanta czy inwestora, nie zauważając w ogóle obowiązków pracowników administracji budowlanej Starostwa, za które pobierają wynagrodzenie i są powołani do realizacji prawa i służby petentom.” Stwierdził, że była o tym mowa bodajże na jednym z grudniowych posiedzeń; dyskutowano wówczas, co należy do kompetencji urzędników administracji budowlanej i do projektanta. Przypomniał, że w dokumentacji do pozwolenia na budowę było oświadczenie projektanta, który podpisał, że wykonał adaptację projektu, czy dokumentację budowlaną tego budynku zgodnie ze sztuką projektowania itd. Oświadczył on, że zrobił to zgodnie z przepisami i też otrzymał za to zapłatę.

Pan Piotr Walczak wyjaśnił, że inwestorzy wybrali i zamówili projekt typowy (tzw. „z katalogu”) i do tego typowego projektu nikt nie miał zastrzeżeń, natomiast miejscowy architekt dokonał jego adaptacji zgodnie z życzeniami Państwa Gawrońskich i pewnych odstępstw od tego typowego projektu. Teraz Państwo Kujawa i Państwo Gawrońscy zarzucają, że adaptacja zmieniła parametry wytrzymałościowe budynku, a architekt, który jej dokonał nie zrobił odpowiednich obliczeń i nie dołączył ich do projektu. Twierdzą oni, że Starosta nie powinien zatwierdzić tego projektu, ponieważ nie było tam obliczeń dla tej adaptacji, natomiast należy zauważyć, że to jest wchodzenie w rolę projektanta, bo to projektant powinien wiedzieć, czy przesunięcie jakiejś belki, słupa itp. zmienia wytrzymałość obiektu budowlanego. Gdyby przyjąć takie stanowisko należałoby powiedzieć, że pracownicy Starostwa musieliby sprawdzać wytrzymałość konstrukcyjną obiektu, analizować, czy wprowadzenie jakiejś zmiany odnośnie usytuowania danego elementu, np. okna, wpłynęło na wytrzymałość obiektu budowlanego i dokonywać obliczeń projektowych, konstrukcyjnych.

Pan Jan Stępień stwierdził, że odnosi wrażenie, że po raz kolejny wracamy do tych samych kwestii. Dlatego uważa, że nie należy ponownie zagłębiać się w te zagadnienia. Podkreślił, że temat był wielokrotnie omawiany, szczegółowo go analizowano, również w obecności Państwa Kujawa, którzy zadawali pytania, a członkowie Komisji pytali ich o te sprawy i były one już wyjaśniane. Wyraził opinię, że Komisja powinna w kolejnych pytaniach i punktach wyszukiwać nowych, istotnych elementów dla sprawy – tego, o czym nie wiedzieliśmy wcześniej. Dotychczas wszystko to, co przedstawił Radca Prawny oraz Przewodniczący Komisji było już omawiane i dyskutowane. Zatem odnosząc się do tych wszystkich zarzutów szukajmy kolejnych elementów, które są nowe w sprawie.
Potwierdził, że jego intencją było – o ile pozostali radni nie są innego zdania – aby Komisja uznała, że odnośnie zagadnień ujętych w pkt.1 sprawa jest jej znana i podtrzymuje swoje wcześniejsze stanowisko.

Ponieważ pozostali Członkowie Komisji poparli to stanowisko Pan Grzegorz Tomaszewski stwierdził, że punkt 1 nie wnosi nic nowego i sprawa była radnym tak samo znana w grudniu, jak w tej chwili, mimo, iż zostały wniesione rzekomo nowe punkty, których analizy przed chwilą dokonano.
Następnie odczytał punkt 2. Dot. pisma GUNB z dnia 10 sierpnia 2016 r.

Pan Piotr Walczak zapytał, czy radni otrzymali ww. pismo Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Pan Grzegorz Tomaszewski odpowiedział, że chyba tak, ale było to wcześniej (rozpatrywano je w postępowaniu prowadzonym w grudniu).

Pan Piotr Walczak stwierdził, że posiada to pismo, deklarując jego udostępnienie.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk postawiła pytanie, czy nie jest tak, że wszystkie przywołane pisma dotyczą tego, że po prostu ta decyzja była źle wydana. Odnosząc się do tego aspektu Starosta przyznał, że urząd popełnił błąd i w tej kwestii skarga była zasadna. Zapytała, czy znowu będziemy rozpatrywać te pisma, skoro w tym zakresie wszyscy przyznaliśmy już rację.

Pan Jan Stępień zaprotestował, że nie rozpatrujemy tego ponownie, ale zgodnie z tym, co Komisja przyjęła, analizujemy po kolei każdy punkt sprawdzając, czy nie ma nowego aspektu sprawy.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk odnosząc się do pisma GUNB skomentowała, że jest to nowy dokument, o którym rzekomo nie wiedzieliśmy, ale on też nie wnosi niczego nowego do sprawy.

Pan Grzegorz Tomaszewski powiedział, że radni wiedzieli o tym dokumencie.

Pan Wiesław Bagniewski potwierdził, że był on przedłożony.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk powtórzyła, że z tych wszystkich pism wiemy, że decyzja była po prostu źle wydana.

Pan Wiesław Bagniewski dodał, że Starosta ujął to w swoim piśmie o rozpatrzeniu skargi.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk przyznała rację przedmówcy i oceniła, że nie ma tu żadnych nowych aspektów sprawy. Zarzuca się, że Starosta okłamał radnych nie informując ich w trakcie sesji 30 sierpnia o piśmie z dnia 10.08, które wpłynęło do Starostwa Powiatowego 18.08.2016 r. Mimo, iż Starosta nie odniósł się akurat do tego konkretnego pisma, ale przyznał rację, że cała decyzja była źle wydana i w tej części postanowił uznać skargę za zasadną. Zatem to pismo nic nowego do sprawy nie wnosi.

Pan Piotr Walczak zgodził się, że nie wnosi ono nic do kwestii odpowiedzialności Pani Wicestarosty. Zadeklarował, że jeśli obecni sobie życzą, może to pismo w tej chwili odczytać. Następnie, zgodnie z sugestią Członków Komisji, przekazał im to pismo do wglądu.

Pan Jan Stępień stwierdził, że to pismo zostało radnym przedłożone i było ono analizowane.

Pan Franciszek Koszowski skomentował, że pismem tym Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego potrzymał decyzję Wojewody i tylko ją uzasadnił. Decyzja Wojewody o uchyleniu pozwolenie na budowę była lakoniczna, natomiast Główny Inspektor wskazał wprost, że nie było zapytania do RZGW i dlatego podtrzymał tę decyzję.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk powtórzyła, że nie wnosi to nic nowego, bo nadal wiemy, że Starosta przyznał rację, że ta decyzja była źle wydana.

Pan Grzegorz Tomaszewski przypomniał, że zespół kontrolny Komisji Rewizyjnej jest dziś umówiony na kontrolę w „Wydziale Geodezji”. Wyraził opinię, że w związku z powyższym w tym momencie należy zrobić przerwę w analizowaniu tej skargi i odłożyć ją na następne spotkanie, a być może w międzyczasie Przewodniczący Rady wystąpi o dostarczenie zgody na złożenie skargi przez Państwa Kujawa.

Pan Piotr Walczak podsumował, że Komisja zakończyła analizę na punkcie 2, na str. 4 i następne posiedzenie rozpocznie od punktu 3.

Pani Beata Sternal-Wolańczyk poddała w wątpliwość zasadność kontynuowania tej analizy i oceniła, że następne punkty też nawiązują do decyzji, którą już uznano za wadliwą.

Pan Jan Stępień odpowiedział, że jak już mówił wcześniej są to sprawy, które Komisja analizowała, jednakże dla rzetelnego rozpatrzenia skargi należy zbadać, czy nie zawierają nowych okoliczności i nowych dowodów w sprawie.

Pan Grzegorz Tomaszewski zapowiedział, że na następnym posiedzeniu Komisja dokończy analizę 4 punktów, które pozostały i zacznie przygotowywać odpowiedź.

Na tym posiedzenie zakończono.

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej

…………………………………
(Grzegorz Tomaszewski)

Członkowie Komisji Rewizyjnej

………………………………
(Wiesław Bagniewski)

…………………………….
(Beata Sternal-Wolańczyk)

……………………………
(Jan Stępień)

Protokołowała:
Halina Matwiej
Biuro Rady

Informacje

Rejestr zmian