Obecni na posiedzeniu członkowie Komisji - według załączonej listy obecności.
Obecni na posiedzeniu goście:
- Brymora Andrzej – Prezes Nowego Szpitala w Świeciu
- Gaca–Zielińska Bożena – Główny specjalista ds. funduszy unijnych w Starostwie Powiatowym w Świeciu
- Gawrych Józef – Kierownik Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Starostwa Powiatowego w Świeciu,
- Huppert Gabriela – Sekretarz Związku Pielęgniarek i Położnych w Świeciu
- Imiłkowska Małgorzata – Dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Świeciu
- Karolewska Iwona – Sekretarz Powiatu Świeckiego
- Koszowski Franciszek – Starosta Powiatu Świeckiego
- Leśniewski Przemysław – Wiceprezes Nowego Szpitala w Świeciu
- Meller Adam – Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Świeciu
- Studzińska Barbara –Wicestarosta Powiatu Świeckiego
- Trybuła Katarzyna – Inspektor w Wydziale Organizacyjnym Starostwa Powiatowego w Świeciu
- Woźniak Dariusz – Skarbnik Powiatu.
Otwarcia posiedzenia dokonała Przewodnicząca Komisji
Pani Beata Sternal-Wolańczyk, która powitała obecnych radnych i przybyłych gości. Następnie stwierdziła quorum pozwalające obradować i przedstawiła proponowany program posiedzenia:
- Analiza materiałów będących przedmiotem obrad Rady Powiatu.
- Informacja na temat działalności NZOZ Nowy Szpital z uwzględnieniem informacji na temat:
- kontroli zewnętrznych przeprowadzonych w NZOZ Nowy Szpital, wyników kontroli, zaleceń i realizacji zaleceń pokontrolnych za rok 2015-2016,
- stopnia realizacji planu inwestycyjnego na 2016r.
- Sprawy bieżące.
Do pkt. 1
Członkowie Komisji zapoznali się z materiałami dot. Realizacji Strategii Obszaru Rozwoju Społeczno-Gospodarczego Powiatu Świeckiego (Materiał stanowi załącznik do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 14 listopada 2016r.)
Do informacji merytorycznych zapytań i uwag nie zgłoszono.
Członkowie Komisji zapoznali się z projektem uchwały Rady Powiatu Świeckiego w sprawie ustalenia rozkładu godzin pracy w dni powszednie, w porze nocnej, niedziele, święta i inne dni wolne od pracy aptek ogólnodostępnych na terenie Powiatu Świeckiego na 2017 rok (Projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego stanowi załącznik do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 14 listopada 2016r.).
Do projektu uchwały merytorycznych zapytań i uwag nie zgłoszono.
Członkowie Komisji zapoznali się z projektem uchwały Rady Powiatu Świeckiego w sprawie przyjęcia Programu Ochrony Środowiska dla Powiatu Świeckiego uwzględniającego lata 2016-2020 wraz z Prognozą Oddziaływania na Środowisko Programu Ochrony Środowiska dla Powiatu Świeckiego (Projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego stanowi załącznik do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 21 listopada 2016r.)
Do projektu uchwały merytorycznych zapytań i uwag nie zgłoszono.
Pani Iwona Karolewska przedstawiła projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego w sprawie przystąpienia Powiatu Świeckiego do Lokalnej Organizacji Turystycznej „Kociewie”. (Projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego stanowi załącznik do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 21 listopada 2016r.).
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała czy już kiedyś uczestniczyliśmy w tej organizacji.
Pani Iwona Karolewska odpowiedziała, że będzie to pierwszy raz.
Pan Adam Meller przedstawił projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego w sprawie zmiany uchwały Nr XXII/139/12 z dnia 28 listopada 2012 roku w sprawie określenia przystanków komunikacyjnych, których właścicielem lub zarządzającym jest Powiat Świecki oraz warunków i zasad korzystania z tych przystanków. (Projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego stanowi załącznik do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 14 listopada 2016r.).
Do projektu uchwały merytorycznych zapytań i uwag nie zgłoszono.
Pan Adam Meller przedstawił projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego w sprawie przekazania zarządzania drogą powiatową nr 1285C Dworzysko – Topolno od km 0+000 do km 4+500 (Projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego stanowi załącznik do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 14 listopada 2016r.).
Do projektu uchwały merytorycznych zapytań i uwag nie zgłoszono.
Pani Małgorzata Imiłkowska przedstawiła projekt uchwały rady Powiatu Świeckiego w sprawie uchwały nr XVI/103/16 Rady Powiatu Świeckiego z dnia 23 marca 2016 roku w sprawie określenia zadań i wysokości środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji osób Niepełnosprawnych przeznaczonych na realizację tych zadań w Powiecie Świeckim w 2016. (Projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego stanowi załącznik do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 21 listopada 2016r.)
Do projektu uchwały merytorycznych zapytań i uwag nie zgłoszono.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zaproponowała wydanie opinii dla projektu uchwały budżetowej Powiatu Świeckiego na 2017 rok. Po czym zapytała, czy po posiedzeniu wszystkich Komisji dnia 22 listopada 2016 roku pojawiły się wątpliwości związane
z tematem.
Pan Piotr Szewczuk wspomniał o proponowanym przez siebie wniosku o pomniejszenie kwotz planowanej na termomodernizację w Międzygminnym Ośrodku Opiekuńczzm w Pruszczu z kwoty 200 000 zł na 50 000 zł oraz by gminy zostały równomiernie obciążone kosztami inwestycji. Po czym nadmienił, że podczas posiedzenia Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki przedmiotowy wniosek został już wyjaśniony, jednak jako członek dwóch Komisji musi być konsekwentny.
Pan Franciszek Koszowski wyjaśnił, że termomodernizacja ma zostać przeprowadzona w domu pomocy w Pruszczu, który prowadzony jest przez cztery gminy. Nadmienił, że płatności za pobyt poszczególnych mieszkańców nie mają wpływu na utrzymanie domu. Dodał, że kiedyś z powiatu pochodziło 50% jego mieszkańców, obecnie jest ich 3. Zmieniły się także zasady użytkowania domu, i o pobyt w nim może wnioskować za pośrednictwem GOPS mieszkaniec każdej gminy w Polsce. Zaznaczył, że budynek wymaga remontu, a koszty docieplenia można pokryć z pieniędzy pochodzących z Funduszu Ochrony Środowiska. Nadmienił, że jeśli wspomniane środki nie zostaną zainwestowane w termomodernizację, nie będzie ich można przekierować na płace. Dodał, że w domu może zamieszkać 49 osób, zaś udziałowcami są gminy Jeżewo, Świecie, Pruszcz i Dobrcz.
Pan Piotr Szewczuk wyjaśnił, że celem złożenia wniosku było to, aby wszystkie gminy zostały równomiernie obciążone kosztami termomodernizacji budynku.
Pani Barbara Studzińska dodała, że Zarząd rozpatrując wniosek Pana Dariusza Wądołowskiego Przewodniczącego Związku Międzygminnego, wziął pod uwagę fakt, że gminy dofinansowują bardo wiele zadań drogowych należących do Powiatu. Dodała, że sama Gmina Pruszcz w roku 2017 dofinansowuje zadania drogowe Powiatu Świeckiego na kwotę 800 000 zł.
Pan Dariusz Woźniak zaznaczył, że łącznie gminy wydadzą na drogi 5 000 000 zł.
Pani Barbara Studzińska wyjaśniła, że taki zabieg byłby sposobem zrewanżowania się za pozyskaną pomoc.
Pan Franciszek Koszowski zaznaczył, że dziś nie trzeba być udziałowcem tego ośrodka, aby móc umieścić w nim nowego mieszkańca.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk wyjaśniła, że w zastraszającym tempie wzrasta liczba osób starszych, toteż należy rozwijać politykę senioralną.
Pan Franciszek Koszowski nadmienił, że 20 lat temu w momencie powstania domu jego mieszkańcy w większości byli sprawni fizycznie, natomiast dziś większość z nich to osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich lub osoby leżące.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała członków Komisji Zdrowia o to, kto jest za zmniejszeniem sumy przeznaczonej na termomodernizację domu pomocy w Pruszczu z kwoty 200 000 zł na 50 000 zł, a także za tym by gminy zostały równomiernie obciążone kosztami modernizacji, w związku z czym przystąpiono do procedury głosowania.
Po przeprowadzaniu głosowania jawnego Przewodnicząca poinformowała, że przy zależności 1 głos za, 5 przeciw wniosek został oddalony.
Pan Franciszek Koszowski podziękował za taki przebieg głosowania, ponieważ sprawnie funkcjonujący dom pomocy jest niezbędny dla dobra osób starszych.
Następnie Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego w sprawie uchwalenia budżetu Powiatu Świeckiego na rok 2017 rok oraz projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego w sprawie Wieloletniej Prognozy Finansowej Powiatu Świeckiego na lata 2017-2026 przy 6 głosach za, braku głosów wstrzymujących, braku głosów przeciw (Uchwała Nr 11/16 – w załączeniu do protokołu).
Członkowie Komisji zapoznali się z projektami uchwał Rady Powiatu Świeckiego w sprawie:
- zmiany budżetu Powiatu Świeckiego na rok 2016,
- udzielenia pomocy finansowej Gminie Świekatowo na realizację zadania związanego z remontem budynku mieszkalnego
(projekty uchwał Rady Powiatu Świeckiego stanowią załączniki do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 21 listopada 2016r.).
Pan Piotr Szewczuk zapytał o to czy nawiązki pochodzące z wyroków sądowych za nadużycie alkoholu są w naszym rejonie w całości kierowane do Domu Dziecka w Bąkowie.
Pan Dariusz Woźniak odpowiedział, że nie posiada takich informacji, ponieważ są to dane należące do Sądu.
Pan Marek Kiełpiński wyjaśnił, iż kiedyś poprosił Prezes Sądu o przekazywanie nawiązek na profilaktykę przeciwdziałania narkomanii, jednak odparła ona, że sędziowie w większości nie pochodzą ze Świecia, a w swych sprawach orzekają o przekazywaniu nawiązek na rzecz jednostek znajdujących się w miejscowościach skąd pochodzą.
Pan Piotr Szewczuk zauważył, że nie zamyka to drogi do wszczęcia negocjacji z Prezes Sądu, w sprawie przekazywania nawiązek na przykład na rzecz Domu Dziecka w Bąkowie.
Pan Dariusz Woźniak wskazał, że takich organizacji jest w powiecie bardzo dużo.
Pan Marek Kiełpiński zasugerował, aby wystosować taki wniosek Komisji i wskazać, aby środki z nawiązek trafiały do organizacji w powiecie.
Pan Franciszek Koszowski dodał, że nic nie stoi na przeszkodzie spotkania się z Prezes Sądu w tej sprawie.
Pan Marek Kiełpiński nadmienił, że obecnie zmieniła się Prezes Sądu, a jeśli Pan Starosta deklaruje się podjąć negocjacje w tej sprawie, to w takiej sytuacji należy spróbować.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk po sformułowaniu wniosku przedstawiła go w brzmieniu: wniosek do Starosty Świeckiego w sprawie przeprowadzenia rozmów z Prezesem Sądu Rejonowego w Świeciu dotyczących przeznaczania nawiązek na cele statutowe organizacji społecznych działających na terenie Powiatu Świeckiego. Po przeprowadzaniu głosowania jawnego Przewodnicząca poinformowała, że wniosek został wybrany jednogłośnie (Uchwała nr 12/16 - w załączeniu do protokołu).
Do pkt. 2
Pan Przemysław Leśniewski przedstawił Informację nt. kontroli zewnętrznych przeprowadzonych w NZOZ Nowy Szpital, wyników kontroli, zaleceń i realizacji zaleceń pokontrolnych za rok 2015-2016 stanowiącą załącznik do protokołu.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała o projekt współfinansowany z RPO.
Pan Przemysław Leśniewski odpowiedział, że była to kompleksowa modernizacja obiektów szpitalnych oraz zakup sprzętu medycznego w celu poprawy jakości i dostępności badań medycznych.
Pani Barbara Studzińska dodała, ze chodziło głównie o rezonans.
Pan Dariusz Woźniak zauważył, że była to kontrola typowo formalna.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała także o charakter kontroli przeprowadzonej przez Państwową Inspekcję Pracy w 2015 roku.
Pan Przemysław Leśniewski odpowiedział, że w czasie przeprowadzania kontroli Państwowej Inspekcji Pracy był inny skład Zarządu Szpitala w związku z czym jest mu trudno odpowiedzieć na zadane pytanie. Zaznaczył, że przedmiotowa kontrola dotyczyła warunków przestrzegania prawa pracy, wynagrodzeń i BHP.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała, czy pojawiły się za jej sprawą jakieś zalecenia.
Pan Przemysław Leśniewski odpowiedział, że miały one miejsce, co więcej część z nich została już zrealizowana.
Pani Gabriela Huppert wyjaśniła, że kontrola mająca miejsce w szpitalu wynikała po części z inicjatywy związków zawodowych. Nadmieniła, że większość zaleceń dotyczyła kwestii technicznych. Dodała, że jedynym z problemów był fakt, iż ksiądz nie przeszedł szkolenia BHP. Kolejnym z ważniejszych zaleceń była adaptacja pomieszczeń szatni, ich remont i dostosowanie do przepisów prawa, na co termin został przedłużony do 31.12.2016 roku. Po czym wytłumaczyła, że wskazany termin nie zostanie zachowany, ponieważ prace zostały przeprowadzone w minimalnym zakresie. Wyjaśniła, że potrzeba bardzo dużego nakładu pracy, aby mogły one zostać zrealizowane, gdyż istnieje jeszcze bardzo duży zakres wymaganych robót do których należą remonty łazienek, czy powiększenie odstępów między szafkami. Nadmieniła, że pozwoliła sobie poruszyć ten temat, ponieważ obecny Zarząd szpitala nie miał świadomości o terminie wykonalności przedmiotowych zaleceń.
Pan Przemysław Leśniewski potwierdził, że niektóre szatnie rzeczywiście nie zmieniły swego wyglądu od początku istnienia szpitala. Wyjaśnił, że obecnie szpital jest na poziomie postępowania ofertowego, które ma na celu wykonanie przedmiotowych decyzji. Jak się uda to zostanie to zrealizowane jeszcze w tym roku albo będzie występować o przedłużenie terminu wykonania tych zaleceń o kolejne miesiące roku 2017.
Pani Gabriela Huppert nadmieniła, że sam remont jest potrzebny, jednak niewystarczający względem zapotrzebowań, ponieważ należy wygospodarować nowe pomieszczenia. Wyjaśniła, że obecnie odstępy między szafkami liczą około 30-40 centymetrów, a powinny one wynosić ponad 1 metr.
Pan Franciszek Koszowski poprosił, aby ze zmianami zaczekać do końca czerwca przyszłego roku, ponieważ wtedy nastąpią standaryzacja i podpisywanie umów z NFZ.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk wyraziła swoją opinię, wedle której centymetry między szafkami nie są istotne, najważniejsze są one same.
Pani Gabriela Huppert odpowiedziała, że jeśli nie zostanie zachowana odpowiednia odległość, to po otwarciu szafek drzwi nakładają się na siebie co stwarza duży problem. Wyjaśniła, że wydała termin na wykonanie zmian do końca 2016 roku. Szpital odwołał się od niego, dzięki czemu uzyskał przedłużenie terminu, jednak zalecenia zostały utrzymane
w mocy.
Pan Dariusz Woźniak dodał, że stałym punktem spotkań Rady Nadzorczej szpitala jest analizowane na bieżąco sprawozdanie Zarządu z przeprowadzonych w szpitalu kontroli. Najwięcej z nich dotyczy Sanepidu. Wyjaśnił, że z reguły wypadają one pozytywnie. Wracając do tematu szafek zaznaczył, iż otrzymał od związków zawodowych oficjalne pismo za sprawą którego podczas ustalania planu finansowego zadbał, aby środki na ten cel się znalazły. Z tym, że realizacja tego trwa bardzo długo. Wykonanie planu zakupów, remontów i inwestycji wygląda mizernie. Przyznał jednak, że już niektóre elementy udało się zrealizować, a należą do nich wygospodarowanie odrębnych pomieszczeń dla kobiet i mężczyzn oraz wymiana okien i części szafek w szatniach. Zaznaczył, że najistotniejszą z ostatnich kontroli - przeprowadzona przez NFZ - była ta dotycząca standardów i wielkości zatrudnienia.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała jakiego zakresu świadczeń dotyczyła kontrola NFZ z 2016 roku.
Pan Przemysław Leśniewski wyjaśnił, że była to kontrola na wniosek jednej z pacjentek i dotyczyła ona Oddziału Ginekologii i Położnictwa oraz Oddziału Noworodkowego. Dodał, że na tą skargę nałożyło się pismo pracowników na temat braków w obsadzie kadrowej. Nadmienił, że kontrola została przeprowadzona gruntownie, zwłaszcza jeśli chodzi
o harmonogramy czasu pracy i grafiki oraz o umowy zawarte z personelem. Konsultanci Wojewódzcy sprawdzali także sprzęt oraz dokumentację medyczną.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała czy są już wyniki kontroli.
Pan Przemysław Leśniewski odpowiedział, że wpłynął protokół z kontroli i został on wysłany do NFZ, gdzie zostanie utworzone wystąpienie pokontrolne. Dodał, że protokół składa się z 6 stron. Po czym wyjaśnił, że jeśli chodzi o kadrę, nie stwierdzono rażących nieprawidłowości. Widnieją w nim także zalecania Konsultant Wojewódzkiej w Zakresie Pielęgniarstwa Położniczo-Ginekologicznego, by zmienić w obsadzie oddziału to, tak aby jedna Pani położna zajmowała się zarówno matką jak i noworodkiem. Dodał, że pojawiła się również sugestia remontu bloku porodowego oraz sali cięć. Ponadto w protokole nie opisano większych nieprawidłowości, ani nie stwierdzono sytuacji w których personel nie udzielałby świadczeń.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała, czy w takie sytuacji nie musimy obawiać się kary.
Pan Przemysław Leśniewski odparł, że będzie to wiadomo dopiero po uzyskaniu wystąpienia pokontrolnego. Nadmienił, że na pewno większy nacisk trzeba będzie położyć na zgłaszanie aneksów do umów zatrudnienia personelu oraz kwestie organizacyjne przy przekazywaniu informacji.
Pan Andrzej Brymora dodał, że skupić należy się również na odpowiednim zgłaszaniu zmian dyżurowych. Po czym nadmienił, że żadna z kontroli nie stwierdziła naruszenia któregokolwiek z podstawowych standardów szpitalnych.
Pan Przemysław Leśniewski przedstawiając stopień realizacji planu inwestycyjnego na 2016r. (materiał – w załączeniu do protokołu) wyjaśnił, że jest to plan z podsumowaniem na dzień 16 listopada 2016 roku. Po czym zaznaczył, iż już uległ on zmianie ponieważ w środę do szpitala zostało dostarczone 30 nowych łóżek dla pacjentów. Dodał, że kończą się również postępowania przetargowe na zakup kolejnych urządzeń - KTG, dla noworodków neopuf oraz histeroskopu, które do końca roku powinny znaleźć się w placówce.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk w temacie wykonania planu zakupów sprzętowych zapytała, czy niskie wykonanie wynika z tego, że obecnie szpital czeka na najdroższe inwestycje.
Pan Przemysław Leśniewski odpowiedział, że część sprzętu ujęto w planie tego roku, ale przeszły na kolejny i związane są z rozbudową Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, która jak się okazało może być finansowana w roku 2017 ze środków Unii Europejskiej.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk upewniła się czy kwota widniejąca w planie będzie wydana tak jak zostało to zaplanowane.
Pan Przemysław Leśniewski odpowiedział, że na pewno nie zdążą pod względem finansowym, natomiast jeśli chodzi o ilość sprzętu to zostanie to zrealizowane w dużo większym zakresie niż 60%.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała, czy nie trzeba zmienić planu jeżeli zadanie widnieje w planie inwestycyjnym i wiadomo, że zostaje przeniesione na przyszły rok.
Pan Dariusz Woźniak wytłumaczył, że nie ma takiej praktyki korekty. Jak przyjmowane jest wykonanie roczne to Zarząd szpitala tłumaczy się z takiego stanu rzeczy. Jeśli argumenty nie trafią do członków rady nadzorczej, mają oni podstawę aby być przeciw wykonaniu.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała jakiego sprzętu można się jeszcze w szpitalu spodziewać.
Pan Przemysław Leśniewski odparł, że na etapie opiniowania przez lekarzy jest zakup nowego stołu operacyjnego.
Pan Dariusz Woźniak dodał, że cieszy się, iż w placówce pojawiły się nowe łóżka przeznaczone dla pacjentów, ponieważ był to wieloletni problem z którym wiązało się wiele skarg. Nadmienił, że bardzo wiele środków zostało przeznaczonych na sprzęt medyczny, jednak łóżka dla pacjentów są również bardzo ważne w procesie hospitalizacji.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zauważyła, że łóżka nie są wcale tak drogie, ponieważ koszt jednego to około 5 000 zł.
Pan Przemysław Leśniewski sprostował, że jeśli jest to łóżko ręcznie sterowane kosztuje ono około 2 000 zł - 3 000 zł.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk mając na uwadze dużą gamę łóżek dla pacjentów zapytała jakie obecnie kupowane są do naszego szpitala.
Pan Przemysław Leśniewski wyjaśnił, że obecnie są kupowane łóżka zwykłe, ponieważ te na oddziały specjalistyczne zostały już zakupione.
Pan Szczepan Nowakowski zapytał o wspomniane we wcześniejszej części spotkania remonty bieżące zalecone na podstawie kontroli oraz o termin ich realizacji.
Pan Andrzej Brymora odpowiedział, że Sanepid nakazał wymianę podłogi na Oddziale Zakaźnym. Wszelkie inne remonty (nie będące zaleceniami pokontrolnymi) mają poprawić jakość wykonywanych usług oraz wartość estetyczną szpitala i należy do nich przyszłoroczne dokończenie remontu drugiej części Oddziału Chorób Wewnętrznych i Pododdziału Nefrologii. Dodał, że szpital wychodzi na przeciw kontraktowaniu NFZ, który w tym roku zmniejszył stawkę za dializę, natomiast w najbliższych miesiącach na listę świadczeń gwarantowanych trafi procedura chemiodializoterapii z dostępem całodobowym do oddziału wewnętrznego i poddodziału nefrologicznego. Spowoduje to, że stawka za jedną dializę wzrośnie o 50 zł, co w skali 10 000 dializ przyniosłoby kwotę pół miliona złotych, toteż taka inwestycja ma uzasadnienie finansowe. Dodał, że wszystkie wymogi dotyczące rejestracji
i utworzenia nowego oddziału zostały już spełnione, zaś stacja dializ działa całodobowo.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała o datę zarejestrowania oddziału
.
Pan Andrzej Brymora odpowiedział, że został on zarejestrowany na początku zeszłego roku. Dodał, że poprzez wcześniejszą rejestrację Zarząd szpitala chciał się ubiegać o dodatkowe środki finansowe na procedury nefrologiczne. Po czym wyjaśnił, że z powodu braku kontraktowania fundusz NFZ odmówił. Dodał, że obecnie nie ma przesłanek, aby nie spełnić wymogów, toteż szpital powinien otrzymać wspomnianą procedurę do realizacji.
Pan Dariusz Woźniak zauważył, że poziom wykonania planu rzeczowo-finansowego jest z roku na rok coraz bardziej niezadowalający. Dodał, że po części wytłumaczeniem tej sytuacji są lata w których plan ustalany był w połowie roku. Ma nadzieję, że na rok 2017 zatwierdzony zostanie w lutym. Na etapie planowania inwestycje czy remonty są ambitne, a potem jest problem z realizacją.
Pani Barbara Studzińska dodała, że poprzez różne etapy realizacji poszczególnych zadań np. SOR wykonanie planu się weryfikuje.
Pani Gabriela Huppert zapytała jaka kwota została zaoszczędzona z tytułu przyznania funduszy unijnych na projekt utworzenia Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, wobec czego szpital nie musi finansować tego z własnych środków.
Pan Przemysław Leśniewski odpowiedział, że w tym momencie nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie, jednak może przygotować odpowiedź i udzielić jej w późniejszym terminie.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk wywnioskowała, że i tak środki te przeznaczane będą na inwestycje.
Pan Dariusz Woźniak odparł, że kwoty można wywnioskować z procentowego dofinansowania.
Pan Franciszek Koszowski dodał, że na przestrzeni ostatnich dwóch lat stało się regułą, że więcej założeń znajduje się w planie, niż finalnie zostaje wykonane. Wyraził swoją opinię, wedle której planowanie powinno być bardziej precyzyjne.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk wyraziła zdanie, że lepiej planować kompleksowo, więcej niż później nie mieć zadań do wykonania. Precyzja w planowaniu usług medycznych jest bardzo trudna ze względu na coroczne kontraktowanie z NFZ.
Pani Barbara Studzińska zauważyła, że w latach wcześniejszych plany były wykonane o wiele lepiej niż obecnie 60%, zaś jeśli coś było nie wykonane, przedstawiano logiczne wytłumaczenie sytuacji.
Pan Przemysław Leśniewski wracając do tematu łóżek zauważył, że nie mają one w komplecie materacy, których zakup jest kolejnym z wydatków.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk dodała, że kolejną ze skarg zarówno personelu jak i pacjentów szpitala są materace niedopasowane do ram łóżek.
Pan Przemysław Leśniewski wyjaśnił, że właśnie dzisiaj złożono kolejne zamówienia na rzeczone materace. Nadmienił, że w planie finansowym przedmiotowa inwestycja została zaplanowana na okres między styczniem a grudniem. Dodał, że biorąc pod uwagę sposób działania wcześniejszego Zarządu większa część inwestycji w zakupy sprzętowe była realizowana w ostatnim kwartale tego roku.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk poprosiła o omówienie organizacji działalności medycznej oraz wykonania kontraktu w NZOZ Nowy Szpital w Świeciu.
Pan Andrzej Brymora przedstawił Informację o funkcjonowaniu NZOZ „Nowy Szpital” w Świeciu (Informacja stanowi załącznik do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 21 listopada 2016r.).
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała o to czy istnieją odziały, które powinny mieć zdecydowanie większy kontrakt ze względu na zapotrzebowanie pod względem finansowym oraz pod względem liczby pacjentów z nich korzystających.
Pan Andrzej Brymora odparł, że zdecydowanie takim oddziałem jest Oddział Rehabilitacji. Jego obłożenie wynosi 100%, zaś kolejki na zabiegi w dalszym ciągu są wielomiesięczne. Nadmienił, że Narodowy Fundusz Zdrowia wielokrotnie nie zgadzał się na zwiększenie dofinansowania dla rzeczonego oddziału. Dodał, że obecnie fundusz zaproponował przekazanie większej sumy dofinansowania dla Oddziału Paliatywnego. Po czym wyjaśnił, że do tej pory jeśli wziąć pod uwagę przelicznik 10 łóżkowy, fundusz finansował 9,5 łóżka, zaś obecnie będzie finansował 9 z nich. Pieniędzy będzie więcej, ponieważ jest to chyba jedyna procedura lepiej wyceniona za osobodzień niż to było wcześniej. Tym samym przekazuje te same środki zmniejszając liczbę łózek.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zaznaczyła, że rozmowa cały czas dotyczy pierwszego półrocza 2017 roku.
Pan Andrzej Brymora potwierdził, po czym poruszył kwestię Oddziału Chorób Wewnętrznych, którego wykonanie w jego mniemaniu może być większe niż 100%, a nawet 120%. Wyjaśnił, że problemem nie jest przyjmowanie kolejnych pacjentów, ale dysponowanie odpowiednią liczbą personelu, która mogłaby się nimi zająć oraz sale, w których mogłoby przebiegać leczenie odpowiedniej jakości. Dodał, że w przyszłym roku ma nadzieję na zwiększenie wykonań dzięki chociażby z tego względu, że od grudnia zwiększy się na oddziale personel lekarski o jedną osobę, a od stycznia o kolejną.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała o Oddział Płucny.
Pan Andrzej Brymora wyjaśnił, że prowadzone są rozmowy oraz negocjacje finansowe z osobą, która miałaby zostać tam zatrudniona. Dodał, że żaden oddział nie powinien funkcjonować w obsadzie jedno czy półtora osobowej, niemniej Oddział Płucny ma takie wykonanie, że więcej nie zrobi, tym bardziej gdy chodzi o poprawę jakości pracy zatrudnionych tam osób. Dodał, że powstający właśnie Pododdział Nefrologii, utworzy kolejne stanowisko pracy oraz wygeneruje dodatkowe 20% punktów co pozwoli przekroczyć kontrakt Narodowego Funduszu Zdrowia. Należy się również liczyć z tym, że te stacje dializ, które nie będą miały zapewnionej całodobowej opieki nefrologicznej, po zakończeniu czasu ich pracy będą mogły przekierować pacjentów do tego pododdziału w naszym szpitalu. Takie działanie pozwoli zwiększyć poziom wykonania kontraktu w ramach Oddziału Wewnętrznego.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zauważyła, że jest to kolejny argument, który oddala szpital od odebrania mu stacji dializ.
Pan Andrzej Brymora wyjaśnił, że stacja jest oddzielnie kontraktowana i nie zostanie odebrana świeckiemu szpitalowi, toteż żadnego zagrożenia nie ma. Zaznaczył, że na drugie półrocze należy lepiej przygotować się do kontraktowania. Jeśli chodzi o Oddział Intensywnej Opieki Medycznej wyrabia on około 130%, jednak posiada też dużą rezerwę co wynika z niewielkiego kontraktu. W przyszłym roku rzeczony kontrakt ma zostać zwiększony o około 100 000 zł. Uważamy, że poprzez zatrudnienie tam drugiej osoby – anastezjologa – NFZ mimo wszystko musi zapłacić za OIOM. Nie ma możliwości, mimo że wygenerujemy jeszcze większe koszty, aby do tego nie doszło. Na oddziale jest 6 łóżek, a kontakt w wysokości jaki jest u nas, NFZ finansuje także gdy oddział jest 3 łóżkowy. Więc możemy podjąć ryzyko nadlimitów. Zauważył, że zmienia się finansowanie Oddziału Ortopedii i Traumatologii ruchu. W związku z niskim finansowaniem trzeba przygotować się do tego, że musimy wykonywać dużo procedur – zwłaszcza endoprotezoplastyki. Nadmienił, że sytuacja która nastąpi w lipcu jest niewiadomą, toteż trzeba planować niektóre działania o krok w przód. Wspomniał także, że w roku 2016 udało się uzyskać kontrakt na rezonans magnetyczny, a w chwili obecnej wykonanie z nim związane plasuje się na poziomie 120%.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała jaka wartość rezonansu została zakontraktowana.
Pan Andrzej Brymora odpowiedział, że 300 000 zł. na rok. W przyszłym roku szpital ma otrzymać taką sama kwotę, z tym że wycena Narodowego Funduszu Zdrowia za rezonans spadnie, skutkiem czego trzeba będzie za te same środki zrobić więcej badań rezonansem.
Pan Dariusz Woźniak zastanowił się ile badań dziennie może wykonać maszyna.
Pan Andrzej Brymora wyjaśnił, że od godziny 8:00 do godziny 10:00 rezonans jest wstanie wykonać 3 lub 4 badania dla oddziału, następnie przeprowadzane są kolejne.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk dodała, że rezonans mógłby przeprowadzać więcej badań, jednak kontrakt ich nie zakłada.
Pan Andrzej Łażewski zapytał czy w pozostałym czasie można przeprowadzać badania odpłatne.
Pan Andrzej Brymora odpowiedział, że nie jest to możliwe, gdyż został on zakupiony ze środków unijnych. Jednak można za jej pomocą wykonywać badania dla ośrodków publicznych.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zaznaczyła, że nie jest to łatwe ponieważ wedle przepisów unijnych, lekarz pobierając pieniądze od pacjenta na opłacenie badania, musi uzasadniać przyczynę pobrania gotówki.
Pani Gabriela Huppert zapytała do kiedy funkcjonuje wspomniane obostrzenie.
Pan Dariusz Woźniak odpowiedział, że 5 lat.
Pan Franciszek Koszowski nadmienił, ze w trakcie wizyty u Marszałka wspólnie stwierdzili, iż absurdem jest zakup nowego sprzętu z pieniędzy unijnych. Według opinii Pana Starosty, zakup powinien być obligatoryjny z otrzymaniem kontraktu od Narodowego Funduszu Zdrowia.
Pan Dariusz Woźniak w celu uporządkowania informacji podsumował, że do pewnego czasu rezonansem były świadczone świadczenia komercyjne
.
Pan Andrzej Brymora zauważył, że były to świadczenia na tomografie.
Pan Dariusz Woźniak powiadomił zebranych o tym, że otrzymał informację od jednego z pacjentów szpitala
. Wynikało z niej, że pomimo skierowania od prywatnego lekarza na badanie rezonansem, otrzymał informację, iż nie może skorzystać usług, nawet pomimo chęci zapłaty.
W toku dyskusji wyjaśniono, że rezonansem zakupionym z środków Unijnych nie można obecnie robić badań odpłatnych.
Pan Piotr Szewczuk poruszył temat Poradni Medycyny Sportowej. Wyjaśnił, że wielu mieszkańców Świecia wyjeżdża poza region w poszukiwaniu takiej specjalistycznej pomocy medycznej. Nadmienił, że zapotrzebowanie na takie usługi jest duże i to nie tylko w naszym mieście, ale i w Grudziądzu czy Chełmnie.
Pan Andrzej Brymora odparł, że w poradni w szpitalu wykonanie kształtuje się na poziomie 120%.
Pan Dariusz Woźniak dodał, że wynika to z małego kontraktu.
Pan Piotr Szewczuk jeszcze raz zaznaczył, że zapotrzebowanie w tym temacie jest ogromne.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk nadmieniła, że jeżeli Pan Starosta planuje utworzenie w Powiecie kilku klas sportowych, to oczywistym jest fakt, że będzie się to wiązało z potrzebami natury medycznej.
Pan Dariusz Woźniak dodał, że jeśli Powiat utworzy liceum sportowe, będzie to polem do dyskusji szpitala z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zauważyła, że może lepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie lekarza i wystąpienie samorządu o zapotrzebowanie.
Pan Marek Kiełpiński poruszył temat WDY Świecie, która dla swoich sportowców korzysta z usług prywatnej przychodni w Bydgoszczy. Co więcej, gdy jedzie tam 40 dzieci, wszystkim z nich przeprowadzane są jednocześnie kompleksowe badania lekarskie.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk wyjaśniła, że nie jest problemem zorganizowanie takiego przedsięwzięcia pod względem logistycznym. Problemem jest posiadanie na stałe lekarza medycyny sportowej.
Pan Andrzej Brymora zauważył, że taki specjalista musiałby dojeżdżać z zewnątrz, ponieważ tu nie zatrzymałby się na stałe. Po czym dodał, że wiele jest aspektów w których Powiat może partycypować w kosztach, jednak są elementy, które Narodowy Fundusz Zdrowia ogranicza tylko do większych odbiorców.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk przypomniała, że od lipca 2016 roku Narodowy Fundusz Zdrowia dopuszcza możliwość wykupu świadczeń gwarantowanych dla uczniów. W przypadku założenia klasy bądź szkoły sportowej, można by wykupić od szpitala przedmiotową usługę. Jednak nadal pozostaje to kwestią zatrudnienia odpowiedniego specjalisty.
Pan Andrzej Brymora przedstawił o funkcjonowaniu państwowego ratownictwa medycznego na obszarze Powiatu Świeckiego (Informacja stanowi załącznik do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 21 listopada 2016r.). Następnie poinformował, że na przełomie stycznia i lutego będzie stopniowo wygaszana działalność dyspozytorni w Świeciu z uwagi na fakt, że będzie centralna dyspozytornia na całe województwo - w Bydgoszczy i Toruniu. My będziemy podlegać pod Bydgoszcz. Dodał, że odpowiednia informacja w tej sprawie zostanie przekazana do mediów. Pacjenci dowiedzą się, że wzywając karetkę, mogą się spodziewać takowej np. ze szpitala w Chełmnie, Grudziądza czy Bydgoszczy, która zawiezie ich do szpitala w Świeciu. Wyjaśnił, że ze środków z kontraktu na ten cel trzeba będzie na rzecz centralnej dyspozytorni oddać 5,56%. Co oznacza, że co miesiąc będzie przekazywana tam kwota ok. 27.000 zł.
Do zagadnienia merytorycznych uwag ani pytań nie zgłoszono.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk poprosiła o przedstawienie etapu rozmów z personelem pielęgniarskim oraz kwestii zapowiedzianych wypowiedzeń umów o pracę.
Pan Andrzej Brymora poinformował, że rozmowy z personelem cały czas trwają
. Podczas Rady Dialogu wspólnie ustalono, że wraz z końcem listopada szpital zamyka plan finansowy z Narodowym Funduszem Zdrowia od strony przychodów i w pierwszym tygodniu po zamknięciu będzie można przedstawić pracownikom możliwości finansowe. Nadmienił, iż w tej sytuacji należy pamiętać o zmianach jakie nadejdą od lipca, toteż Starosta zaznaczył, że podczas wprowadzania rozwiązań i innowacji nie można dopuścić do tego, aby bilans
z dodatniego stał się ujemny. Dodał, że w sytuacji gdyby uznać wszystkie żądania Pań Pielęgniarek, a więc wzrost wynagrodzeń od 40 do 50%, szpital natychmiast znalazłby się na minusie, więc należy szukać innych rozwiązań, aby można było jakąś ofertę im przedstawić. Wyjaśnił, że obecnie oddziały pracują w normalnym składzie. Jeśli zaś chodzi o postulaty, zgodził się z tym traktującym o zatrudnieniu 100% personelu pielęgniarskiego na stałe, bez osób dochodzących i uzupełniających grafik. Nadmienił, że wtedy forma zatrudnienia nie pozwalałaby na zwiększenie ilości godzin, ponieważ jeśli pielęgniarka jest zatrudniona na umowę o pracę, to może wtedy pracować określoną liczbę godzin i nie ma możliwości przyjęcia nadgodzin planowych. Więc musimy się posiłkować osobami zatrudnianymi na umowę-zlecenie. Pan Andrzej Brymora jako osoba prowadząca oddział wyraził opinię, że osobiście woli mieć stały zespół, niż osoby które dołączają do niego kilka razy w miesiącu, ponieważ różnie to wpływa na kontynuację leczenia. Nadmienił, że wspomniane osoby są oczywiście odpowiednio przeszkolone i kompetentne.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk upewniła się, że w dniach od 5 do 9 grudnia odbędzie się kolejne spotkanie personelu i władz szpitala.
Pani Gabriela Huppert powiedziała, że jest zapowiedziane spotkanie w tym terminie, ale żadna konkretna data nie została jeszcze ustalona.
Pan Piotr Szewczuk zapytał czy pielęgniarki nie mogą pracować w naszym szpitalu więcej, aby te z zewnątrz nie musiały tu przychodzić.
Pan Andrzej Brymora odparł, że jest za mało osób. Dochodzi też kwestia nadgodzin.
Pan Piotr Szerwczyk zapytał po co muszą dorabiać w innych szpitalach. Zauważył, że Bydgoskie szpitale jakoś rozwiązały ten problem.
Pan Andrzej Brymora odpowiedział, że problem migracji między szpitalami jest obecny wszędzie.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk nadmieniła, że szpitale czasem rozwiązują rzeczony problem tworząc na swoim terenie spółkę, dzięki czemu pielęgniarki są zatrudnione w obrębie jednego budynku na dwie umowy.
Pan Piotr Szewczuk upewnił się, że zmiana obowiązków na innym oddziale przez pielęgniarki nie wchodzi w rachubę.
Pani Gabriela Huppert wyjaśniła, że istnieje możliwość zarobienia dodatkowych pieniędzy poprzez przyjęcie pewnych obowiązków w ramach tego samego zakładu pracy, jednak nie mogą to być obowiązki pielęgniarskie.
Pan Dariusz Woźniak dodał, że w takiej sytuacji podstawą jest bezpieczeństwo, zarówno pacjenta jak i pracownika, ponieważ człowiek nie może pracować 3 dób pod rząd.
Pan Andrzej Brymora odparł, że jeśli pielęgniarki nie zostaną zatrudnione w naszym szpitalu, to i tak pójdą gdzie indziej.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk nadmieniła, że według pewnych danych Polska jest na ostatnim miejscu pod względem liczby lekarzy na 1 000 mieszkańców oraz na przedostatnim pod względem liczby pielęgniarek przypadających na tą samą ilość osób.
Pan Andrzej Brymora zauważył, że tylko 10% Pielęgniarek podejmuje prace w zawodzie.
Pan Dariusz Woźniak wyraził zdziwienie, iż jest to tak mała liczba.
Pani Gabriela Huppert zaznaczyła, że 10% podejmuje pracę w Polsce. Dodała, że spora część wyjeżdża za granicę, a część w ogóle nie podejmuje pracy.
Pan Piotr Szewczuk ponownie zapytał o to czy nie istnieje prawna możliwość dodatkowego zatrudnienia pielęgniarek na terenie naszego szpitala.
Pan Przemysław Leśniewski odpowiedziała, że tak, ale nie w zawodzie pielęgniarki.
Pan Piotr Szewczuk wyraził zaniepokojenie sytuacją mającą miejsce w szpitalu, ponieważ poprzez fakt, że pielęgniarki są przemęczone pracą w kilku miejscach (muszą dorabiać), napływa duża ilość skarg od pacjentów z powodu zaniedbań oraz zachowania personelu pielęgniarskiego.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk uważa, że dbałość o personel lekarski i pielęgniarski a więc zapewniający wykonywanie usług medycznych powinien być nadrzędnym celem. W dzisiejszych czasach to pracownicy stawiają warunki płacowe. Z uwagi na to, że pielęgniarki ze świeckiego szpitala chcą tu pracować, należy się zastanowić nad zwiększeniem zatrudnienia i wynagrodzeń. Jej zdaniem najtrudniejsze oddziały powinny mieć zapewnione stały personel. Jeśli chodzi o wysokość zarobków to zawsze są pewne ograniczenia.
Pani Barbara Studzińska zaznaczyła, że szpital z tego tytułu nie może popaść w problemy finansowe.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk dodała, że pewnych rzeczy nie da się zaplanować, bo zbyt wiele niewiadomych dotyczy problemu finansów. Po czym zapytała Panią Huppert o roszczenia zgłaszane przez pielęgniarki, szczególnie o zasadniczą pensję.
Pani Gabriela Huppert odpowiedziała, że na pierwszym miejscu jest zwiększenie zatrudnienia oraz utworzenie stałych zespołów pielęgniarskich. Dodała, ze w piśmie z 12 października 2016 roku roszczenie wynosi 1 200 zł dodatku do płacy zasadniczej. Nadmieniła, że osobiście obecnie podstawy otrzymuje 1 785 zł. Kwota roszczenia została przedstawiona na podstawie orientacji płac zasadniczych przeprowadzonej między innymi w Miejsko-Gminnej Przychodni w Świeciu czy sąsiednich szpitalach. Zaznaczyła, że pielęgniarki posiadają świadomość, iż jest to wygórowane żądanie dla warunków finansowych szpitala, jednak zawód pielęgniarki coraz więcej znaczy na rynku pracy, pielęgniarki posiadają coraz więcej możliwości. Zwróciła uwagę zebranych na fakt, że proponowana kwota 1 200 zł podlega negocjacji. Dodała, że ze strony władz szpitala nie padła żadna kontrpropozycja. Skąd wynikło wypowiedziane przez nią na środowym spotkaniu zdanie, wedle którego rozmowy nie zostały jeszcze przeprowadzone. Według niej w przedmiotowej kwestii prowadzone są dwa odrębne monologi. Nadmieniła, że kontrakt znajduje się od lat na podobnym poziomie, a pieniądze na podwyżki nadal się nie znajdują. Wyraziła obawę o to, że ze względu na planowane inwestycje, porozumienie nie dojdzie do skutku. Wyjaśniła, że oszczędności szukałaby w ograniczeniu kosztów prowadzenia placówki na przykład związanych z płaceniem kwoty 500 000 zł rocznie za utrzymanie logo Nowego Szpitala. (Pan Dariusz Woźniak wtrącił, że kwota obejmuje prawdopodobnie więcej niż tylko logo). Dodała, że pracownicy są bardzo mocno zdeterminowani. Osobiście jeśli zostanie jej zaproponowana niesatysfakcjonująca kwota podwyżki, odejdzie ze szpitala.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała przedmówczynię, czy pielęgniarki w całości otrzymują pieniądze z Ministerstwa.
Pani Gabriela Huppert potwierdziła. Po czym wyjaśniła, ze każda organizacja związkowa może jednak w porozumieniu ze szpitalem w różny sposób przeznaczać pieniądze ministerialne. U nas jest porozumienie, że pieniądze otrzymuje każdy z pracowników w takim samym zakresie.
Pan Szczepan Nowakowski podsumował, że należy realizować to czym zakończyła się Komisja Dialogu. Zaapelował o to, aby pilnować finansów oraz jednocześnie doprowadzić do konsensusu między stroną społeczną, a pracodawcą. Nadmienił, że jeśli ciągle w mediach będzie ukazywany zły obraz szpitala, to w mentalności społeczeństwa zapisze się taki właśnie obraz. Nadmienił, że minęły już lata w których można było zatrudniać pracownika za niskie pieniądze, zmienia się także stopa bezrobocia. W jego opinii strona związkowa na spotkaniu wszystkich pracowników powinna wysunąć propozycje, po czym przed końcem roku otrzymać odpowiedź od władz szpitala. Dodał, że należy pilnować finansów szpitala, zaznaczył też, że zysk to nie wszystko ponieważ najważniejsza w tej sytuacji jest niejednokrotnie walka o ludzkie życie. Wyjaśnił, że uwagi zgłosił - jako przedstawiciel powiatu, która także jest jednym z udziałowców szpitala - w trosce o dobro szpitala jako całości oraz jego pracowników.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała o zeszłoroczną kwestię 300 000 zł przekazanych na remont Oddziału Chorób Wewnętrznych, w związku z tym aby poprawić sytuację wyrównania i zapobiec wypłacaniu pensji personelowi mniejszych, niż najniższa krajowa.
Pani Gabriela Huppert odparła, że opiekunki nadal otrzymują wyrównanie.
Pan Dariusz Woźniak zgłosił, że posiada inne informacje i otrzymał je na czerwcowym bądź wrześniowym posiedzeniu Rady Nadzorczej szpitala, że w szpitalu nikt z personelu nie otrzymuje pensji niższej niż pensja minimalna. Wynagrodzenia zarówno zasadnicze jak i minimalne zostały wyrównane.
Pan Andrzej Brymora potwierdził, że nie ma osoby, która nie otrzymywałaby wynagrodzenia minimalnego.
Pani Gabriela Huppert zapytała, czy dzieje się tak za sprawą dodatku, czy samej pensji.
Pan Andrzej Brymora odparł, że pensja brutto nie może być niższa niż stawka minimalna.
Pani Gabriela Huppert podsumowała, że opiekunki, które pracują w systemie zmianowym im więcej wypracowują dyżurów świątecznych, tym otrzymują mniejszy dodatek.
Pan Dariusz Woźniak odpowiedział, że w swoim sprawozdaniu z 30 czerwca 2016 roku, które przedłożył Zarządowi Powiatu zadał pytanie Radzie Nadzorczej Szpitala, cyt. z protokołu: „czy wdrożono postulat wynagrodzenia zasadniczego pracowników zatrudnionych na pełnym etacie, przynajmniej na poziomie minimalnego wynagrodzenia pracowników określonego przepisami, które wynosi 1 850 zł brutto”. W odpowiedzi Zarząd szpitala odparł, iż cyt. z protokołu „od miesiąca czerwca zlikwidowano dodatki wyrównawcze i wszyscy na etacie mają wynagrodzenie zasadnicze na poziomie przynajmniej minimalnym. Zarząd zapewnił, że wraz ze wzrostem wynagrodzenia minimalnego pracownicy będą w przyszłości mieli podwyższone wynagrodzenie zasadnicze”.
Pani Gabriela Huppert na pytanie radnej Sternal-Wolańczyk o jej pensję zasadniczą, odparła, że wynosi 1 785 zł.
Pan Andrzej Brymora zwrócił uwagę na to, że wypłacana jest pensja zasadnicza plus wszystkie inne dodatki, i to całe wynagrodzenie brutto pracownika nie może być niższe niż najniższa krajowa.
Pan Dariusz Woźniak wyjaśnił, że chodzi o co innego. Kiedyś pracownicy otrzymywali dodatek wyrównawczy do pensji zasadniczej po to, aby osiągnąć płacę minimalną. Nie było takiej sytuacji, aby prawo nie było przestrzegane, a wszyscy otrzymywali pensje minimalną. Dodał, że został wysunięty postulat, aby pensja zasadnicza była minimalna, co zostało oświadczone w czerwcu na posiedzeniu Rady Nadzorczej.
Pani Gabriela Huppert powiedziała, że opiekunka ma od 1.06. – 1.599 zł., a do 1.06 miała 1.300 zł. brutto pensji zasadniczej.
Pan Andrzej Brymora wyjaśnił, że istnieje zasadnicza pensja, dodatki oraz wynagrodzenie ministerialne 800 zł., więc nie można mówić, że pielęgniarki zarabiają tylko 1 700 zł.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk wytłumaczyła, że były pewne ustalenia z poprzednim Zarządem szpitala, że postara się on aby pracownicy szpitala mieli przynajmniej najniższą krajową pensję zasadniczą. Pan Starosta zaufał, a my wszyscy jako radni zagłosowaliśmy za tym.
Pan Dariusz Woźniak podkreślił ponownie, że odpowiedź na pytanie w tej sprawie dostał na posiedzeniu Rady Nadzorczej co zostało zaprotokołowane.
Pani Barbara Studzińska powiedziała, że przekazanie wspomnianych środków szpitalowi polegało na tym, że zrezygnowaliśmy z pobrania opłat 1/12 czynszu. Oczywiście była dyskusja na co byśmy chcieli, aby te środki z tytułu zwolnienia z części czynszu zostały przeznaczone.
Pani Gabriela Huppert powiedziała, że jest to dość bolesna sprawa, uważa, że dla powiatu również. Ewidentnie było wspomniane - są też protokoły z posiedzenia Komisji Zdrowia - że Starostwo deklarowało się, że jeśli z tych 700.000 zł. część zostanie włączona do podstawy to ono przekaże 200.000 zł. jakby pośrednio, z tego względu, że nie ma umocowań prawnych i to miało być w tym sensie, że dofinansuje jakiś remont, a szpital równowartość tych środków przekaże pracownikom. Coś się stało po drodze, coś nie zadziałało. Rozmowy były prowadzone, gdy prezesem szpitala był pan Tomasz Ławrynowicz. Później zaczął się remont na Oddziale Chorób Wewnętrznych. Zapytaliśmy ówczesnego prezesa Jerzego Ostroucha o to kiedy te 200.000 zł. zostaną przekazane, ten odpowiedział, że o niczym takim nie wie. Następnie były zapytania kierowane do Starostwa w tym względzie, a z odpowiedzi wynikało, że nie chciało ono jakby dalej trwać w swym pomyśle i że nie będzie ingerować w to co szpital zrobi z tymi środkami.
Pani Barbara Studzińska odpowiedziała, że faktycznie na samym początku była taka sytuacja, ale w trakcie negocjacji z Zarządem szpitala w sprawie podwyżek wycofaliśmy się z tego.
Pani Gabriela Huppert odparła, że zaoszczędzona suma dwumiesięcznego czynszu sfinansowała remont Oddziału Chorób Wewnętrznych i nawet w części nie została przekazana na rzecz wynagrodzeń. Dodała, że wcale nie zdziwił ja fakt, że w obliczu braku konsekwencji ze strony Starostwa, szpital zachował całą sumę dla siebie.
Pani Barbara Studzińska wyjaśniła, że początkowe żądania ze strony Powiatu były takie jak mówi p. Huppert, z tym, że jak trwały negocjacje z Zarządem szpitala w sprawie podwyżek - 700.000 zł. z podziałem na 350.000 zł. na płacę zasadniczą do podstawy, a drugie tyle na jednorazowe nagrody - to musieliśmy osiągnąć pewien konsensus. To nie było tak, że Zarząd szpitala a szczególnie prezes Grupy Nowy Szpital od razu się na to zgodzili.
Pani Gabriela Huppert oznajmiła, że były oficjalne deklaracje i są na to protokoły z posiedzenia Komisji Zdrowia i wypowiedzi, że jeśli szpital przekaże te 700.000 zł. do pracowników powiat przekaże 200.000 zł. To nie zadziałało. Zaznaczyła, że nie chciała tego tematu tu poruszać, bo pielęgniarki są wdzięczne powiatowi za każdą pomoc.
Pan Piotr Szewczuk powiedział, że za każdym razem gdy udało się porozumieć powiatowi z prezesem szpitala, ten odchodził z pracy.
Pan Dariusz Woźniak odczytał treść protokołu posiedzenia Rady Nadzorczej dot. wynagrodzeń.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk podsumowała, że podczas dzisiejszego posiedzenia zasiano wątpliwość co daje powody do utraty zaufania względem przedstawicieli szpitala. Zaproponowała, aby Komisja wypracowała wniosek dotyczący sprawdzenia przez przedstawiciela powiatu w Radzie Nadzorczej zasadniczych pensji pracowników szpitala.
Pani Barbara Studzińska potwierdziła, że postara się dojść do prawdziwych danych dotyczących wynagrodzenia zasadniczego. Ale to nie jest tu głównym problemem, bo pielęgniarkom które złożyły wypowiedzenia nie chodzi o zasadnicze wynagrodzenie minimalne tylko istotne podwyżki. Tą sytuację należy rozwiązać w pierwszej kolejności. Ubolewa, że poprzednie Zarządy szpitala nie widziały problemu ludzkiego. Powiat zawsze ten problem widział, co może udowodnić dokumentacją kierowaną do szpitala w tym względzie. Niestety to nie znajdowało w Zarządzie szpitala zrozumienia czego skutkiem jest obecna bardzo trudna sytuacja.
Pan Piotr Szewczuk stwierdził, że gdyby ówczesny Wiceprezes Jacek Misiołek dopilnował, że te 200.000 zł. trafiłoby do pracowników, głownie pielęgniarek, do takiej sytuacji jak dziś nigdy by nie doszło.
Pani Barbara Studzińska powiedziała, że tego nie można wiedzieć na pewno. Ale rzeczywiście były negocjacje z ówczesnym Zarządem szpitala. Ustalono wówczas, że 700.000 zł. przeznaczą na podwyżki. Przyznała, że był moment gdy mowa była nawet o 900.000 zł. To znalazło się z mocnym oporem ze strony ówczesnego Zarządu szpitala. Ostateczne porozumienie dotyczyło kwoty w wysokości 700.000 zł.
Pan Dariusz Woźniak dodał, że problem leżał także w sposobie wdrożenia tego, bo to bardzo długo trwało. Zauważył, że z czegoś co było w założeniu dobre, osiągnięto zupełnie przeciwny efekt. W grudniu była wypłacana ostatnia rata nagród.
Pani Gabriela Huppert odnośnie wypłaty ostatniej raty w grudniu dodała, że kwota która miała trafić do każdego pracownika została pomniejszona o całoroczny koszt premii, które funkcjonują na zasadzie starych umów o pracę dla 30 osób (ok. 100-150zł. mniej na osobę).
Pan Dariusz Woźniak powiedział, że były w tym względzie już decyzje i w Szczecinie zmieniono zdanie.
Pan Piotr Szewczuk zapytał, czy uda się zrobić cokolwiek w przedmiotowej sprawie tak, aby uzyskać rozwiązanie problemu. Po czym dodał, że ma świadomość, iż nowi Prezesi są w ciężkiej sytuacji ponieważ nie są pierwszymi którzy mają do czynienia z powiatem. Zaznaczył, że w szpitalu nieustannie toczona jest walka o wynagrodzenia personelu medycznego, jednak z miesiąca na miesiąc coraz więcej go ubywa.
Pan Andrzej Brymora odparł, że pomysły jak wybrnąć z sytuacji są, jednak w tym momencie nie chciałby ich konkretyzować. Zaznaczył, że w najbliższym czasie spotkamy się z Dyrektorem Finansowym Grupy Nowy Szpital i będziemy mieć już informację o przychodach z NFZ, wobec czego chcemy najpierw jemu przedstawić propozycję rozwiązania sprawy. Rozumie panie pielgniarki i uważa, że zarząd powinien znaleźć jakieś rozwiązanie sytuacji. Według niego dotychczasowa forma prowadzenia negocjacji z pielęgniarkami nie jest korzystna dla obu stron. Zaproponował, że na podstawie analizy finansowej konkretnie wskaże sumę przychodów oraz to, z jakimi wiąże się ona konsekwencjami, zaś za jej sprawą postara się zbudować konsensus.
Pani Gabriela Huppert potwierdziła, że w tak wielkim gronie w jakim odbyło się przedwczorajsze spotkanie można tylko dyskutować. Wyjaśniła, że w celu rozmowy został wytypowany zespół negocjacyjny i tylko on spotka się z Zarządem szpitala, a także poniesie odpowiedzialność za swoją decyzję przyjęcia lub nie przyjęcia propozycji. Dodała, że w sytuacji, kiedy szpital nie będzie mógł sprostać wymaganiom związku, każdy członek personelu pielęgniarskiego podejmie indywidualną decyzję. Związek zawodowy nie ma zamiaru w to ingerować. Zaznaczyła, że braki kadrowe są bardzo duże. Następnie przedstawiła sytuacje to potwierdzające.
Pan Piotr Szewczuk zauważył, że obecnie, gdy jednym z Prezesów jest lekarz pracujący w szpitalu powinno się łatwiej walczyć w wspólnej sprawie.
Pani Gabriela Huppert odpowiedziała, że wszystko będzie zależało od propozycji ze strony szpitala, ponieważ cierpliwość personelu pielęgniarskiego poprzez ciągłe zwodzenie została już wyczerpana. Dodała, że zrozumienie jest ale niestety tylko chyba może działać w realiach które są też narzucane z góry.
Pan Szczepan Nowakowski uważa, że mimo trudności w rozwiązaniu obecnego problemu należy dążyć do jego zlikwidowania. Zaapelował, aby jak najszybciej skontaktować się z Prezesem Grupy Nowy Szpital w Szczecinie i zacząć logicznie i konkretnie rozmawiać z przedstawicielami strony pracowniczej (przedstawiciele zawiązku i załogi a nie wszyscy pracownicy). Dodał, że obawia się poważnego problemu – brak utrzymania przyszłorocznego kontraktu z tytułu niedostatecznej liczby zatrudnionych pielęgniarek. Zaznaczył także niestabilną sytuację Grupy Nowy Szpital na ogólnopolskim rynku. Nie chce aby to się przeniosło do szpitala w Świeciu.
Pan Andrzej Brymora zauważył, że szpital w Świeciu posiada osobny budżet, poprzez co z własnych zysków nie musi spłacać długów innego szpitala w Grupie. Dodał, że zdaje sobie sprawę, iż obowiązkowym, aby zapewnić funkcjonowanie szpitala, jest przedstawienie propozycji finansowej. Po czym odniósł się do sytuacji braku odpowiedniej liczby pielęgniarek na oddziale. Wyjaśnił, że zdarzają się dni w których na OIOM nie ma w ogóle pacjentów, a jednak pielęgniarka musi przebywać na oddziale, w takiej sytuacji zdrowy rozsądek nakazuje pomóc zapracowanym koleżankom z innego oddziału np. SOR i wrócić na swój w razie potrzeby.
Pani Gabriela Huppert zapytała czy Prezes nie boi się w takiej sytuacji kontroli Narodowego Funduszu Zdrowia.
Pan Andrzej Brymora odpowiedział, że nie, ponieważ nie chodzi o zdejmowanie pielęgniarek z oddziałów, lecz o pomoc w wolnym czasie i w razie przyjęcia pacjenta, powrót na swoje stanowisko pracy. Po czym pochwalił postawę Pań pracujących w stacji dializ, które wzajemnie służą sobie pomocą.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk potwierdziła, że wie o jakich zależnościach mówi Pan Prezes i dodała, że ich wpracowanie przebiega niekiedy latami. Nadmieniła, że jeśli uda się za sprawą rozmów przekonać pielęgniarki do wzajemnej pomocy, łatwiej będą przejmowały one zadania, które nie leżą w zakresie ich obowiązków.
Pani Gabriela Huppert wyjaśniła, że w obliczu zadawanego jej pytania „ile pielęgniarek odejdzie”, zawsze odpowiada, że „ma nadzieję, iż żadna ponieważ liczy na zawarcie porozumienia”. Zaznaczyła, że z informacji zasięgniętych przez pozostałe pielęgniarki liczba miejsc pracy w okolicy jest bardzo duża.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk podsumowując dyskusję powiedziała, że powiatowi zależy nam na tym aby szpital dobrze funkcjonował, a personelowi dobrze pracowało, bo będą inaczej podchodzić do pacjentów. Poprosiła o przekazanie informacji Komisji na temat konsekwencji rozmów z pielęgniarkami.
Na tym posiedzenie zakończono.
Protokolant:
Agnieszka Wnęk
Biuro Rady
Przewodnicząca Komisji
(Beata Sternal-Wolańczyk)