Obecni na posiedzeniu goście:
1. Paulina Bielska-Siudzińska – Pełnomocnik Skarżących, 2. Adam Knapik – Przewodniczący Rady Powiatu Świeckiego, 3. Andrzej Kowalski – Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Świeckiego, 4. ………………………… – Skarżąca, 5. ………………………… – Skarżący, 6. Mariusz Stegienka – Radca Prawny, 7. Dziennikarz gazety „Czas Świecia”.Otwarcia posiedzenia dokonał Wiceprzewodniczący Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Pan Roman Witt, który powitał obecnych radnych i przybyłych gości. Następnie stwierdził quorum pozwalające podejmować uchwały przez Komisję i przedstawił porządek obrad:
1. Zapoznanie się ze stanowiskiem Dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego w Świeciu na zarzuty przedstawiane w skardze z dnia 28 października 2021 r. 2. Analiza i zaopiniowanie projektu budżetu Powiatu Świeckiego na rok 2022. 3. Sprawy bieżące.
Do pkt. 1
Pan Roman Witt poinformował, iż Komisja Skarg, Wniosków i Petycji na posiedzeniu wstępnym w dniu 17 listopada 2021 r. po zapoznaniu ze skargą ustaliła, że zwróci się do Dyrektora I LO o ustosunkowanie się do zarzutów przedstawionych w skardze oraz do dyrektora PZEA w Świeciu o zabezpieczenie i przekazanie dokumentacji dotyczącej wypadków, które miały miejsce w I Liceum Ogólnokształcącym w Świeciu od 01 stycznia 2010 roku do chwili obecnej.
Na posiedzeniu Komisji pojawiła się dziennikarz gazety „Czas Świecia”.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska powiedziała, iż Skarżący nie zgadzają się na publikację danych osobowych w postaci nazwisk.
Pan Roman Witt wyraził zgodę na obecność dziennikarza z zastrzeżeniem, aby nie publikować danych Skarżących, ponieważ nie życzą sobie ujawniania tożsamości.
Dziennikarz „Czas Świecia” powiedziała, że będzie konsultować treść informacji przed ich publikacją.
Następnie Pan Roman Witt odczytał pismo sygn. PZEA.075.1.2021 z dnia 26 listopada złożone przez Dyrektora PZEA w Świeciu Panią Bożenę Gacę-Zielińską dot. wypadków, które miały miejsce w I Liceum Ogólnokształcącym w Świeciu od 01 stycznia 2010 roku do chwili obecnej (pismo w załączeniu do protokołu).
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska uzupełniła, że pomimo tego, iż sprawa z 2015 roku opisana przez Skarżących nie była przedmiotem skargi, to Komisja zdecydowała się wystąpić do Dyrektor PZEA o udostępnienie dokumentacji, aby sprawdzić czy została zachowana procedura i zgłoszenie wypadku, do czego zobowiązana jest każda szkoła. A informacja, którą Pan Roman Witt odczytał, potwierdza, że zostało to zdarzenie zaewidencjonowane i wszystkie organy zostały o nim powiadomione, mianowicie kuratorium oświaty oraz organ prowadzący jakim jest Powiat Świecki. Podkreśliła, że nie dotyczy to przedmiotu sprawy, a była to jedynie prośba o uzupełnienie informacji.
Pan Roman Witt powiedział, że kolejnym działaniem Komisji było zwrócenie się do Dyrektor I LO Pani Ewy Szczepanowskiej o zajęcie stanowiska w kwestii podnoszonych zarzutów, po czym odczytał pismo sygn. I LO.071.79.2021 z dnia 26 listopada 2021 r. złożone przez Dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego w Świeciu Panią Ewę Szczepanowską, zawierające wyjaśnienia na zarzuty przedstawiane w skardze z dnia 28 października 2021 r. (kopia pisma w załączeniu do protokołu). Następnie otworzył dyskusję nad sprawą.
Pan Adam Knapik poinformował, że zgodnie ze Statutem Powiatu Świeckiego wgląd do akt sprawy dot. przedmiotowej skargi mają radni, którzy ją rozpatrują, natomiast przy publikacji protokołów z posiedzeń Komisji Skarg, Wniosków i Petycji dane osobowe Skarżących podlegać będą anonimizacji.
Pan Roman Witt dodał, że członkowie Komisji Skarg, Wniosków i Petycji otrzymali pełną dokumentację dot. skargi i zapoznali się z jej treścią.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska wyjaśniła, że Komisja ustaliła na poprzednim posiedzeniu, że będzie rozpatrywała skargę pod względem przyjęcia syna Skarżących do I LO w Świeciu, ponieważ zdarzenie z 2015 r. nie jest przedmiotem skargi. Natomiast czytając skargę jak i wyjaśnienia Dyrektor I LO stwierdziła, że są w nich podane fakty dot. rekrutacji uczniów do szkół, które bardzo łatwo sprawdzić. Powiedziała, że rekrutacja uczniów do szkół wynika z przepisów prawa oświatowego, gdzie ściśle określone są terminy na złożenie wniosku o przyjęcie, w którym wskazuje się 3 szkoły a wśród nich szkołę pierwszego wyboru. Dodała, że po otrzymaniu świadectwa ukończenia szkoły oraz wyniku egzaminu ósmoklasisty, uczeń ma możliwość sprawdzić w regulaminach rekrutacji szkół, do których złożył wnioski, punktację, jaką uzyska dzięki otrzymanemu świadectwu oraz zdanemu egzaminowi. Na podstawie czego będzie wiedział, czy dostanie się do wybranej szkoły. Zaznaczyła, że od 25 czerwca do 14 lipca jest możliwość zmiany szkoły pierwszego wyboru, a ze skargi i wyjaśnień Dyrektor nie wynika czy syn Skarżących dokonał takiej zmiany. Następnym kolejnym ważnym terminem jest 30 lipca, kiedy zamykana jest rekrutacja i szkoły mają obowiązek przedstawienia listy przyjętych uczniów. Powiedziała, że z tych dwóch dokumentów wynika, że syn Skarżących nie dochował tych terminów, ponieważ szkołą pierwszego wyboru było I LO w Świeciu, do której dostarczył oryginał świadectwa oraz wyniku egzaminu po terminie, w dniu 02 sierpnia 2021r. Czyli dyrekcja mogła domniemać, że uczeń nie będzie rozpoczynał nauki w tej szkole. Kolejną ważną kwestią jest obowiązek wprowadzenia ucznia do SIO, na co szkoły mają czas do 30 sierpnia w przypadku uczniów klas pierwszych. I LO wprowadziło ucznia do SIO, ponieważ mimo złożenia oryginałów dokumentów po terminie Wicedyrektor szkoły wyraziła zgodę na przyjęcie. Natomiast uczeń 01 września nie pojawił się w szkole. Następnie 17 września mama ucznia odebrała oryginały dokumentów, czyli można domniemać, że ten uczeń nie będzie kontynuował nauki w tej szkole, dlatego szkoła ma obowiązek w takiej sytuacji wykreślić ucznia z SIO, co zostało zrobione kiedy szkoła w Warszawie nie mogła wprowadzić do systemu. Ponieważ system informacji oświatowej działa w ten sposób, że kiedy uczeń jest już wpisany do jakiejś szkoły, to druga szkoła nie ma takiej możliwości.
Pan Adam Knapik powiedział, że to jest tylko domniemanie Pani Urszuli Kempińskiej-Czerwińskiej.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że to wynika z dokumentów.
Pan Adam Knapik zaprzeczył i powiedział, że z dokumentów wynika tylko informacja, że 06 września syn Skarżących został przyjęty do szkoły w Warszawie, ale nie ma informacji, że został wykreślony z SIO przez szkołę w Świeciu, co trzeba sprawdzić.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że Pan Adam Knapik nie zrozumiał jej, ponieważ uczeń został wpisany do SIO, a jedynie nie rozpoczął nauki w tej szkole. A rodzic powinien poinformować jaki jest powód nieobecności w szkole. Doprecyzowała, że do SIO musiał zostać wpisany przez I LO, co wynika z dokumentów.
Pan ……………… (Skarżący) zapytał jaka była data wykreślenia.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że wykreślenie nastąpiło wówczas, jak podaje Dyrektor I LO, kiedy szkoła w Warszawie wprowadziła ucznia do SIO i pojawił się komunikat, że uczeń jest już w innej szkole.
Pan ……………… (Skarżący) dopytał na jakiej podstawie nastąpiło wykreślenie ucznia z I LO dnia 06 września, czy na podstawie informacji ze szkoły w Warszawie, że jest tam zakwalifikowany.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska wyjaśniła, że wtedy na drodze porozumienia między szkołą warszawską a I LO, jak pisała w piśmie Dyrektor I LO.
Pan ……………… (Skarżący) powiedział, że chce wiedzieć kiedy jego syn został wykreślony.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że wykreślony został 06 września, o czym w wyjaśnieniach pisze Dyrektor I LO, ponieważ żeby szkoła w Warszawie mogła wpisać syna Skarżących, to najpierw I LO musiało dokonać wykreślenia. Dodała, że gdyby I LO w Świeciu nie wykreśliło ucznia z SIO, to liceum w Warszawie nie mogłoby ucznia wpisać, ponieważ nie miałoby takiej możliwości. Zaznaczyła, że 06 września jest dniem skreślenia syna Skarżących z listy uczniów I LO w Świeciu.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska zapytała czy to, o czym mówi Pani Urszula Kempińska-Czerwińska wynika tylko i wyłącznie ze słów Dyrektora I LO, czy jest na to potwierdzenie.
Pan Roman Witt powiedział, że wynika to z pisma, które napisała Dyrektor I LO, mianowicie obydwie szkoły uzgodniły, że uczeń zostanie wpisany do warszawskiego liceum od 06 września, ponieważ fizycznie tam uczęszcza na zajęcia, co potwierdza wiadomość e-mail wysłana przez tamtejszą szkołę. W dzienniku elektronicznym Librus I LO w Świeciu odnotowano wykreślenie ucznia z dniem 06 września i dowodem jest kserokopia korespondencji elektronicznej.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska dodała, że sekretariat szkoły w Warszawie poinformował, że z dniem 06 września wpisano syna Skarżących na listę uczniów Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. Ks. Jerzego Popiełuszki.
Pan Adam Knapik powiedział, że syn Skarżących został przyjęty, ale nie jest to jednoznaczne, że został umieszczony w SIO. Podkreślił, że należy rozmawiać o faktach, a sprawa jest trudna, ponieważ nie ma dokumentów.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska poprosiła, aby pozwolić jej skończyć wypowiedź. Powiedziała, że wypisała sobie pewne nieścisłości, natomiast zaznaczyła, że bardzo łatwo można sprawdzić kiedy uczeń został wpisany, kiedy złożył dokumenty, kiedy przyniósł dokumenty. Dodała, że ewidencja systemu SIO pozwala wydrukować datę, godzinę z minutami kiedy wpisano ucznia do systemu.
Pan Adam Knapik dodał, że to należy zrobić.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska kontynuując dodała, że chciała to powiedzieć na końcu, ale Pan Adam Knapik jej przerwał, mianowicie, aby komisja miała pewność całej procedury przyjęcia bądź nieprzyjęcia ucznia do szkoły, ponieważ tylko to komisja może rozpatrywać. Natomiast to, co porusza Skarżąca w dalszej części, że Dyrektor I LO obiecała przyjęcie ucznia, jeżeli w tamtej szkole nie zaaklimatyzuje się, to pozostaje do ostatecznej decyzji dyrektora o przyjęciu bądź nieprzyjęciu. Dodała, że decyzję o przyjęciu ucznia do szkoły dyrektor może podjąć w każdej chwili. Następnie powiedziała, że sprawy finansowe nie odgrywają tak wielkiego znaczenia i nie są przedmiotem nie przyjęcia do szkoły. Natomiast przedmiotem decyzji odmownej, zgodnie z tym co napisała dyrektor w wyjaśnieniach, co do niej przemawia jest liczba uczniów w klasie, ponieważ szkoła przyjmując kolejnego ucznia musi patrzeć na liczbę uczniów, bo musi wiedzieć czy w pracowniach, klasach dysponuje odpowiednią liczbą miejsc, aby uczeń mógł usiąść. Dodała, że stany 28-29 dzieci w klasie są duże, z tym, że w szkołach średnich nie ma limitu. Podkreśliła, że po zamknięciu rekrutacji o przyjęciu ucznia do szkoły decyduje tylko i wyłącznie dyrektor.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska zwróciła uwagę, że kwestia przyjęcia syna Skarżących 01 września do I LO nie jest podważana w skardze, a kwestią sporną jest ponowne przyjęcie do szkoły.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że ponownego przyjęcia do szkoły nie ma.
Pan Adma Knapik dodał, że była deklaracja Dyrektora I LO.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska podkreśliła, że to jest tylko oświadczenie Dyrektora.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska kwestią sporną nie jest to, że syn Skarżących został przyjęty.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska wtrąciła, że 02 sierpnia zostały dopiero złożone oryginały dokumentów w postępowaniu rekrutacyjnym, więc jest kwestia niedotrzymania procedury. Ale Wicedyrektor I LO przyjęła ucznia do szkoły.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska wyjaśniła, że 30 lipca Skarżący kontaktowali się ze szkołą i potwierdzali, że złożą oryginały dokumentów i pytali czy może to nastąpić po godzinie 15:00, na co otrzymali informację, że mogą złożyć te dokumenty 02 sierpnia. Następnie przedłożyła spis kontaktów telefonicznych Skarżących ze szkołą wraz z tematyką, jakiej dotyczyły, mówiąc, że można sprawdzić te dane u operatora telefonicznego. W związku z tym, można przyjąć, że dyrekcja szkoły wprowadziła komisję w błąd, ponieważ poinformowała Skarżących, że dokumenty mogą złożyć 02 sierpnia. Dlatego nie jest tak, że szkoła nie miała wiedzy czy uczeń będzie składał dokumenty, ponieważ kontakt ze szkołą był i Skarżący zapewnili, że dokumenty zostaną złożone.
Pani Urszula Kempińska powiedziała, że takich informacji Komisja nie posiada.
Pan Roman Witt zauważył zgodnie z tym co powiedziała Pełnomocnik Skarżących, nie jest to kwestia sporna.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska ale patrząc kolejno, że nawet jeżeli szkoła wyraziła zgodę na złożenie dokumentów 02 sierpnia, to uczeń nie przyszedł do szkoły 01 września i podjął naukę w innej szkole. To tak jak przedstawiła Dyrektor I LO, że szkoła w Warszawie uznała dokumenty złożone, a nie powinna szkoła w Warszawie przyjąć ucznia, jeżeli dokumenty nie są oryginalne.
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała, że szkoła w Warszawie nie miała żadnych kolorowych kserokopii ani żadnych dokumentów na dzień 06 września, a o te dokumenty szkoła w Warszawie miała się zwrócić do I LO w Świeciu.
Pan ……………… (Skarżący) dodał, że I LO nie wydało tych dokumentów.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że nie rozumie tego, ponieważ szkoły między sobą nie załatwiają tego, to rodzice muszą przyjść po odbiór dokumentów, żeby złożyć je w innej szkole. Dodała, że z pisma wynika, że Skarżąca przyszła 17 września do I LO po te dokumenty.
Pani ……………… (Skarżąca) zapytała, że skoro syn został wykreślony 06 września, jak się teraz dowiaduje, to dlaczego jako rodzic nie została o tym powiadomiona w jakikolwiek sposób.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że rodzic nie musi zostać powiadomiony ze względu na to, że szkoła w Warszawie orientując się, że nie ma oryginałów dokumentów i nie mogąc wpisać ucznia do SIO.
Pani ……………… (Skarżąca) wtrąciła, że to było oczywiste, że szkoła w Warszawie nie miała tych oryginałów.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że szkoła ma 7 dni na to, by wpisać ucznia do SIO. Kiedy uczeń przyjdzie do szkoły z rodzicami i zadeklaruje, że chce kontynuować naukę w danej szkole oraz, że dostarczy oryginały dokumentów, to ma na to 7 dni, po czym trzeba wpisać ucznia do systemu SIO. Powiedziała, że liceum w Warszawie nie mogło go wpisać, a jeżeli rozpoczął naukę, to też nie wie, bo ani z jednego pisma, ani z drugiego pisma nie może wywnioskować czy uczeń rozpoczął naukę 01 września w katolickim liceum.
Pan Adma Knapik stwierdził, że to jest zupełnie nieistotne, ponieważ skarga jasno precyzuje, co jest jej przedmiotem, mianowicie fakt nieprzyjęcia ponownego syna Skarżących do szkoły, ponieważ Dyrektor I LO sama potwierdziła w piśmie, że uczeń został przyjęty do szkoły na dzień 01 września oraz, że klasa do której został przyjęty liczyła 29 osób. Dlatego pozostałe kwestie to są domniemania, które trzeba wyjaśnić. Zaapelował, aby pracować na dokumentach i stwierdził, że Pani Urszula Kempińska-Czerwińska wchodzi w rolę adwokata Dyrektora I LO.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska zaprzeczyła mówiąc, że nie wchodzi w rolę adwokata Dyrektor I LO, a opiera się na tym co zostało w pismach przedstawione. Powiedziała, że komisja może wystąpić do szkoły o wyciągi z SIO, gdzie będą konkretne daty i godziny wprowadzenia ucznia do SIO i wykreślenia z listy. Szkoła katolicka chciała dotrzymać terminu, bo każda szkoła ma obowiązek wprowadzenia ucznia do ewidencji.
Pan Adam Knapik zapytał co to ma wspólnego ze skargą, co chciała zrobić szkoła w Warszawie.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że kwestia jest taka, że chodzi o nieprzyjęcie ucznia do szkoły. Jeżeli ten uczeń został wykreślony, bo rozpoczął naukę w innej szkole i nie stawił się do szkoły pierwszego wyboru. Dlatego szkoła w Warszawie zwróciła się do I LO, bo widziała w SIO, że uczeń jest wpisany już do systemu przez inną szkołę.
Pan Adam Knapik wtrącił, że Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała przed chwilą, że tego nie załatwiają szkoły między sobą. Dodał, że Pani Urszula Kempińska-Czerwińska zarządza oświatą w całej Gminie Nowe, więc musi mieć dobrą wiedzę i cieszył się, że jest ona członkiem Komisji Skarg, Wniosków i Petycji rozpatrującej tę sprawę. Ponownie powiedział, że Pani Urszula Kempińska-Czerwińska stwierdziła, że spraw wykreśleń uczniów nie załatwiają między sobą szkoły, a teraz przedstawia to odwrotnie. Podsumował, że niezbędne są dokumenty, aby dobrze rozpatrzyć tą sprawę.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska ponownie zaznaczyła, że jedna, czyli szkoła I LO musi ucznia wykreślić, żeby druga szkoła, czyli liceum w Warszawie, mogła go wpisać do systemu.
Pan ……………… (Skarżący) poprosił, aby pokazać mu dokument potwierdzający, że 06 września syn został wykreślony.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że tych dokumentów Komisja nie posiada, dlatego może o nie wystąpić do szkoły.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska dodała, że na podstawie prawa oświatowego art. 68 ust. 2 dyrektor skreśla ucznia w drodze decyzji, dlatego taka decyzja powinna w dokumentach się znaleźć. W związku z tym zastanawia się dlaczego nie została ona doręczona, ponieważ na podstawie przepisów kpa decyzja podlega doręczeniu, a Skarżący takiej decyzji nie otrzymali i takiego dokumentu najprawdopodobniej nie ma.
Pan Roman Witt zauważył, że po to są posiedzenia Komisji, aby wyjaśnić i zbadać tą sprawę i na pewno na dzisiejszym posiedzeniu wszystkiego nie da się wyjaśnić, ponieważ jak widać sprawa jest dość skomplikowana. Zwracając się do Pana Adama Knapika powiedział, że niezależnie od tego jak wszystko się potoczy Komisja powinna podjąć czynności dotyczące zbadania standardów szkoły. W jego ocenie nie można komuś czegoś obiecać, a potem się z tego wycofać, ponieważ są to zbyt ważne kwestie.
Pan ……………… (Skarżący) wtrącił, że mowa o urzędniku publicznym.
Pan Roman Witt kontynuując powiedział, że drugą sprawą, którą podnosił także mecenas Mariusz Stegienka (opinia prawna stanowi załącznik do protokołu nr 38/21 Komisji Skarg, Wniosków i Petycji) jest dostęp osób trzecich do szkoły, co także należy wyjaśnić. Dodał, że jest dla niego mocno zastanawiające, to w jakiej formie syn Skarżących został dopuszczony do udziału w zajęciach klasy w tym jednym dniu, jego zdaniem nie powinno takiej sytuacji być, ponieważ należało określić formę uczestnictwa w szkole, a nie pozwolono wejść synowi Skarżących jako nieformalnemu wizytatorowi.
Pan ……………… (Skarżący) dodał, że nie był uczniem więc nie powinien mieć prawa wejść do szkoły.
Pan Roman Witt stwierdził, że należy się tym zająć, ale już nawet poza skargą, ponieważ nie jest to przedmiotem skargi, ale żeby poprawić standardy szkoły. Powiedział, że jest to sprawa poboczna, ale należy się tym zająć, aby do takich sytuacji więcej nie dochodziło.
Pan Adam Knapik powiedział, że przedmiotem skargi jest celowa i dokonana z premedytacją zmiana decyzji w sprawie przyjętego ucznia, na jego szkodę. Dodał, że Komisja jest zobligowana do wypracowania stanowiska zawierającego rozstrzygnięcie skargi, które później Rada Powiatu musi przyjąć w drodze uchwały. Stwierdził, że komisja powinna opierać się na dokumentach, m.in. wydrukach z SIO. Wspomniał, że Pani Skarżąca kontaktowała się z nim jako Przewodniczącym Rady Powiatu, ponieważ chciała się dowiedzieć jaka jest procedura składnia skargi i zasygnalizował, po wysłuchaniu Pani Skarżącej, żeby była świadoma, że w przedmiotowej sprawie będzie przedstawiane słowo skarżących przeciwko słowu dyrektor I LO. Dodał, że w tego typu sprawach tak jest, co jest o wiele trudniejsze niż np. skarga złożona na wydział geodezji czy komunikacji, gdzie pracuje się na aktach danej sprawy, na dokumentach. Natomiast zarzuty są poważne, ponieważ w jego ocenie pokazują one sposób zarządzania placówką. Zwracając się do Pełnomocnika Skarżących powiedział, że po tym jak skarga wpłynęła do Rady Powiatu, została skierowana do Komisji i została zbadana pod względem właściwości, Przewodnicząca Komisji zwróciła się do Radcy Prawnego pracującego dla Powiatowego Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego w Świeciu Pana Mariusza Stegienki, obecnego na dzisiejszym posiedzeniu, o przygotowanie opinii prawnej na temat przedmiotowej skargi. Następnie zaproponował, aby wspólnie ustalić na jakich dokumentach, działaniach Komisji należy się opierać, aby tą skargę rozpatrzeć. Ponieważ rozpatrywanie skargi jest zobligowane terminami chciałby, aby tą sprawę w 90 dniach zamknąć.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska stwierdziła, że Komisja powinna wystąpić do I LO w Świeciu o udostępnienie wydruków z SIO, gdzie będzie widoczna procedura „czarno na białym”. Dzięki czemu Komisja będzie mogła oprzeć się na dokumentach, których nie ma, a jedynie jest skarga oraz ustosunkowanie się do zarzutów przez Dyrektor I LO. Natomiast nie podlega żadnej dyskusji to, że uczeń się nie stawił w szkole, a informacji ze strony rodziny nie było, że ucznia nie będzie w szkole.
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała, że absolutnie była taka informacja.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska dodała, że w spisie telefonów, który został przedłożony Komisji na jest wskazane, kiedy taka rozmowa się odbyła.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska zauważyła, że jest to spis rozmów przygotowany przez Skarżących.
Pan ……………… (Skarżący) powiedział, że z drugiej strony jeżeli uczeń ma obowiązek stawienia się w szkole, a się nie stawił, to co szkoła zrobiła żeby wyjaśnić sprawę oraz dlaczego tego nie dopełniła.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że odwracając tą sytuację, obowiązkiem rodziców jest poinformowanie szkoły, że uczeń nie przyjdzie do szkoły, bo jest chory albo przedłożenie zwolnienia lekarskiego.
Pan Adam Knapik podał przykład, że uczeń może nie pójść do szkoły, a zamiast tego pójść do parku na papierosa i ani rodzice ani szkoła nie będą o tym wiedzieć. Zapytał czy uczeń w 1 klasie liceum ma 15 lat.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że uczeń nie powinien wyjść ze szkoły, bo nie może wyjść ze szkoły, opuścić terenu szkoły jeżeli ma 15 lat i nie jest uczniem pełnoletnim.
Pan Adam Kanpik dodał, że może wyjść z domu, a do szkoły nie dojść.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska stwierdziła, że Skarżący wiedzą, bo mieli uczniów, że w szkole obowiązuje regulamin, zgodnie z którym jeżeli uczeń jest nieobecny, to rodzić powinien poinformować wychowawcę klasy lub dyrektora szkoły lub sekretariat.
Pani ……………… (Skarżąca) dokonała sprostowania informacji podanej w skardze z dnia 28 października 2021 r., mianowicie powiedziała, że była w szkole w dniu 03 września 2021 roku, a nie 06 września. Podczas wizyty tego dnia w szkole powiedziała dyrektor co się z synem dzieje i była zbulwersowana, ponieważ poszła w dobrej wierze, nawet nie po to żeby syna usprawiedliwiać, tylko żeby zapytać czy tym, że on zmienił nagle decyzję nie zablokował jakiemuś innemu dziecku przyjścia do szkoły. Podkreśliła, że z taką informacją przyszła.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska zapytała Skarżącą czy poinformowała Dyrektora I LO, że uczeń nie rozpocznie nauki w tej szkole.
Pani ……………… (Skarżąca) potwierdziła, że poinformowała dyrektora, że syn nie rozpocznie nauki.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska dodała, że uczniowie przychodzili w tym roku do szkoły 2 września.
Pani ……………… (Skarżąca) zastanawiała się czy rozpoczęcie roku szkolnego było 2 września.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska potwierdziła, że jak dobrze pamięta rozpoczęcie roku szklonego było 2 września.
Pan Roman Witt zapytał czy Skarżąca była w dniu rozpoczęcia roku szkolnego w szkole.
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała, że była 3 września. Ale dzwoniła do szkoły 30 sierpnia, co jest odnotowane i pytała czy rozpoczęcie roku szkolnego będzie standardowo 1 września, ponieważ była wraz z rodziną w podróży i 30 sierpnia przyjechała do Warszawy. Kontynuując powiedziała, że dzień wcześniej syn oznajmił, że jednak w Warszawie chce zostać. Odnosząc się do wcześniejszej wypowiedzi Pani Urszuli Kempińskiej-Czerwińskiej, powiedziała, że syn nigdy nie zmieniał szkoły pierwszego wyboru. Dodała, że dokumenty były tutaj złożone i cały czas I LO było szkoła pierwszego wyboru. Jak przyszła 3 września do I LO, to powiedziała, że syn został w Warszawie, a dziecko wyjechało na dwa dni do babci, nawet żeby pójść na rozpoczęcie roku szkolnego w Warszawie, to strój miał mu pożyczyć brat. Powiedziała, że umówiła się z synem, że przyjadą na weekend i zabiorą go do domu i powiedziała w szkole w Warszawie jaka jest sytuacja i 3 września w piątek powiedziała Pani dyrektor, bo dla nich jako rodziców tez to był szok, że albo po syna pojadą albo zawiozą mu rzeczy. Przedłożyła Komisji wydruk smsów na dowód rozmowy. Po za tym stwierdziła, że to nie jest taka niesamowita sprawa, żeby sprawdzić kiedy była w tej szkole.
Pan Adam Knapik zapytał czy w I LO jest monitoring.
Pani ……………… (Skarżąca) dodała, że była ponad 20 minut w szkole tego dnia.
Pan Roman Witt powiedział, że jest zewnętrzny od strony boiska, natomiast wewnętrzny nie wie, ale można zapytać.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że nagranie jest tylko przez 72 h.
Pan Adam Knapik zapytał czy jest to istotne dla sprawy.
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała, że okazuje się, że jest bardzo istotne, ponieważ informowała szkołę. Zauważyła, że była tam tak długo, że powinno to być gdziekolwiek, zwłaszcza w dobie pandemii zapisane. Dodała, że ta wizyta 17 września była krótka, pamięta, że padał wtedy niesamowity deszcz i weszła przemoknięta i powiedziała, że jednak jest decyzja na Warszawę, dostała dokumenty i trzymając je w ręce i lekko przekraczając próg pokoju Pani Dyrektor powiedziała, że syn chce jednak zostać w Warszawie i zapytała Panią Dyrektor czy jak zmieni zdanie to go przyjmie. A Pani dyrektor była wręcz oburzona, że jak może o to 10 raz dopytywać i powiedziała, że dała słowo, to go przyjmie.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że ze skargi wynika, że 17 września Skarżąca odebrała dokumenty, oryginały z I LO i zapytała kiedy oryginały były dostarczone do Warszawy.
Pani ……………… (Skarżąca) odpowiedziała, że w weekend zwieźli, bo 14 września szkoła z Warszawy monitowała, że I LO dokumentów nie chce przesłać. Ale tego 14 nie była dyspozycyjna czasowo, żeby te dokumenty od razu odebrać.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że rozumie to.
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała, że dowiedziała się właśnie, że szkoła podaje, że nie było żadnej informacji od rodziców. A to jest niemożliwe, żeby osoba z zewnątrz przebywała taki długi czas w szkole i nikt tego nie widział. I dodatkowo odniosła się do tego, że Pani dyrektor w piśmie napisała, iż zastanawiała się jak Skarżąca weszła do szkoły, mianowicie drzwi były otwarte i był pracownik, który zapytał „do kogo”, i odpowiedziała „do Pani Dyrektor” i weszła.
Pan Roman Witt zapytał czy Skarżąca odnotowywała gdzieś swoje wejście, godzinę o której była np. w dzienniku wejść i wyjść.
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała, że się nie wpisywała, ale wydaje jej się logiczne, że przynajmniej ktoś zaznaczył, ze jakaś obca osoba na teren szkoły weszła.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska stwierdziła, że nie doszłoby do tej sytuacji gdyby szkoła w Warszawie dopełniłaby procedury, mianowicie nie mając oryginałów dokumentów nie powinna ucznia do szkoły przyjąć albo powinna umówić się z rodzicami w jakim terminie dostarczą.
Pan Roman Witt zgodził się z Panią Urszulą Kempińską-Czerwińską w kwestii proceduralnej, natomiast jeżeli chodzi o kwestię zarządzania odczuwa pewien niesmak. Ponieważ jeżeli mówi się coś, to powinno się tego dotrzymywać. Dlatego może należałoby wprowadzić od strony procedur takie uregulowanie, że jeżeli składane są takie daleko idące deklaracje, to powinny być one składane na piśmie. Wtedy nie byłoby problemu, ponieważ teraz mamy słowo przeciwko słowu. Tak więc tu chodzi o kwestię poprawy zarządzania placówkami powiatu.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska apropos tej kwestii chciałaby wskazać, że 10 października 2021 r. inny uczeń został przyjęty do I LO.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, aby tego nie rozpatrywać, bo to jest decyzja dyrektora. A w kontekście skargi na nieprzyjęcie syna Skarżących, trzeba by było jedynie wystąpić do dyrektora o wyjaśnienia.
Pan ……………… (Skarżący) powiedział, że z synem klasa liczyła 29 osób, a inne klasy w takim razie ilu uczniów mają.
Pan Mariusz Stegienka powiedział, że istotne jest czy ten inny uczeń został przyjęty do tej klasy.
Powiedziano, że nie do tej klasy.
Pan Mariusz Stegienka dodał, że z tego co Pani wyjaśnia jest to najliczniejsza klasa, gdzie ważna jest kwestia przygotowania pomieszczeń.
Pan Adam Knapik zaznaczył, że sama Pani dyrektor przyznała, że na 1 września klasa liczyła 29 uczniów, więc nie można podnosić w tłumaczeniu informacji, że go nie przyjęto bo klasa liczyłaby znowu 29 uczniów.
Pan Mariusz Stegienka powiedział, że zupełnie inaczej ustalany był plan zajęć. Ponieważ, jeżeli pojawiła się zmniejszona klasa, to mogła przestawić klasy do innych sal lekcyjnych, to też mogła w tym momencie użyć tego argumentu.
Pan Adam Knapik podkreślił, że na 1 września musiał być plan ułożony. Powiedział, że jego zdaniem są to wątki poboczne.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska dodała, że liczba uczniów w klasie to jest decyzja dyrektora.
Pan ……………… (Skarżący) wtrącił, że w innych klasach jest ponad 30 uczniów.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska kontynuując zgodziła się z tym co powiedział Skarżący, ale jest to kompetencja dyrektora i Komisja nie będzie w to wnikać. Dyrektor podejmuje decyzje i prawo oświatowe mówi o tym, że dyrektor nie musi zasięgać opinii rady pedagogicznej ani innych organów szkoły ani organu rady rodziców. Jedynie podejmuje decyzje jednoosobowo o przyjęciu ucznia do szkoły. Zaproponowała, aby nie przedłużać dzisiejszego posiedzenia i Przewodnicząca Komisji bądź Wiceprzewodniczący wystąpili do I LO o informacje. Dodała, że wspólnie komisja przygotuje o jakie dane chodzi, m.in. wyciągi z SIO. Powiedziała, że Komisja może również zwrócić się do szkoły w Warszawie o dane, kiedy wpisała ucznia do SIO.
Pan ……………… (Skarżący) stwierdził, że to nie jest przedmiotem dyskusji.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska podkreśliła, że komisja może wystąpić do szkoły w Warszawie, aby mieć obraz. Ponieważ nie jest po żadnej stronie, tak jak sugeruje Pan Adam Knapik, ani Skarżących ani po stronie szkoły. Podkreśliła, że jest po stronie wyjaśnienia sprawy, która zaistniała, i jest ona nieprzyjemna, szczególnie że dotyczy uczniów, dzieci, którzy jeszcze są za młodzi żeby doświadczać takich nieprzyjemnych sytuacji, gdzie winowajcami są dorośli, bo gdzieś tam nie dopełniono jakichś formalności czy to ze strony szkoły czy ze strony rodziców, którzy reprezentują małoletniego. Więc kwestia jest taka, żeby mieć pewien obraz całego systemu rekrutacji, bo on jest ważny, dlatego komisja wystąpi o uzupełnienie tych dokumentów.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska przedłożyła do akt zdjęcia z otrzęsin klasy pierwszej, w których uczestniczył syn Skarżących, jak również wydruk smsa koleżanki z klasy syna Skarżących, w których pisze „nam powiedzieli, że jesteś na okresie próbnym”. Dodała, że z tego wynika, że szkoła takie informacje uczniom przekazywała.
Pani ……………… (Skarżąca) dodała, że jest to sms z 13 września.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że z doświadczenia wie, że pomimo nawet teraz covidu i zakazu jak gdyby wchodzenia osobom postronnym do placówek oświatowych bez zgody dyrektora, to dyrektor może taką zgodę wyrazić, żeby uczeń wszedł do szkoły. Jeżeli dyrektor wyraził na to zgodę, to jak najbardziej nie można zarzucić Pani dyrektor, że wpuściła osobę postronną do szkoły.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska zgodziła się z Przedmówca, ale zapytała w jakim celu. Dodała, że to świadczy o tym, że Dyrektor miała zamiar przyjąć ucznia do szkoły.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że tego nie wiemy. Zwracając się do Pani Pauliny Bielskiej-Siudzińskiej powiedziała, że nie wie jakimi przesłankami kierowała się Pani dyrektor wpuszczając ucznia do szkoły.
Pan Mariusz Stegienka zauważył, że z pisma Pani dyrektor wynika, że decyzję o wpuszczeniu dziecka do szkoły podjęła Pani wicedyrektor.
Pan Adma Knapik stwierdził, że z tego co zrozumiał Pani wicedyrektor przyjęła ucznia 02 sierpnia.
Pan Mariusz Stegienka powiedział, że to o czym mówi jest na innej stronie pisma.
Pani ……………… (Skarżąca) dodała, że przyjęcie 02 sierpnia było też na podstawie decyzji dyrektor Szczepanowskiej.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska zapytała Pana Mariusza Stegienkę, która to jest strona i wers.
Pan Mariusz Stegienka odpowiedział, że jest to strona druga.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska odczytała, że „29 września wicedyrektor udzieliła zgody na wejście”. Przeprosiła i powiedziała, że Pan Mariusz Stegienka miał rację.
Pan Mariusz Stegienka dodał, że z tego co pamięta ze skargi, była mowa o tym, że Pani Dyrektor wtedy była chyba na urlopie.
Pani ……………… (Skarżąca) zaprzeczyła, mówiąc, że Pani Dyrektor była wtedy w szkole. Ponieważ syn nie został wpuszczony na wszystkie lekcje i wraz ze starszym synem poszedł do Pani Głównej dyrektor, która wyraziła zgodę na pobyt w szkole, z tym że powiedziała, że skoro nauczyciele się nie zgadzają, to powiedziała pani sekretarce, aby poszła do nauczyciela przedstawić sytuacje ucznia, który przyszedł, ucznia, który potencjalnie będzie uczniem szkoły.
Pan Adam Knapik powiedział, że ma propozycję, ponieważ ta sprawa będzie się toczyć, a dziś ma ostatni dzień na złożenie do Zarządu Powiatu opinii wszystkich komisji na temat projektu budżetu na 2022 rok i komisja musi w dniu dzisiejszym do godziny 13:00 podjąć uchwałę w tej sprawie. Zwrócił się do Skarżących, że pismo dot. przedłużenia terminu załatwiania skargi do 90 dni zostało już wysłane, i zaproponował, aby te dokumenty, które Pełnomocnik chce złożyć dołączyła to pismem, aby było to formalnie. Następnie powiedział, że jeżeli Skarżący ustalą listę dokumentów, w oparciu, o które uważają, że powinna być rozpatrywana sprawa, to poprosił też, aby to komisji zasugerować.
Pan ……………… (Skarżący) powiedział, że posiadają umowę ustną i jak się to interpretuje.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska powiedziała, że raczej przedłożą listę świadków.
Pan Mariusz Stegienka powiedział, że to nie jest umowa.
Pan ……………… (Skarżący) zapytał jak to należy traktować, jak to nazwać.
Pan Mariusz Stegienka powiedział, że można to uznać za deklarację.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska dodała, że niewiążącą deklarację.
Pan Adam Knapik odczytał fragment wyjaśnień Dyrektor Szczepanowskiej : „nie musiałam deklarować przyjęcia ponownie ………………. (syna Skarżących) do szkoły na wszelki wypadek. Zrobiłam to nie znając kulis sprawy i będąc w pełni otwartą na tego ucznia”. Czyli dyrektor sama potwierdza, że chciała go przyjąć.
Pan Mariusz Stegienka dodał, że wcześniej też była mowa, że faktycznie Pani Dyrektor obiecała, że tego ucznia przyjmie.
Pan Adam Knapik powiedział, że zostawia swoje zdanie. Dodał, że trzeba tą sprawę bez jakby emocji, chociaż rozumie że dla Skarżących to jest trudne.
Pan Roman Witt zapewnił, że komisja ze swojej strony…
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska dodała, że członkowie komisji emocjami się nie kierują, a dokumentami, które przedłożono przez strony. Zresztą inaczej mówimy, skarga wpłynęła, to też było z jej strony, żeby wystąpić do dyrektor z wyjaśnieniem o ustosunkowanie się do zarzutów, żeby enumerycznie Pani Dyrektor się ustosunkowała. Powiedziała, że ma pewne zastrzeżenia, co do przedstawionego materiału, ale o tym będzie rozmawiała z Panią Dyrektor, że tam jej brakuje pewnych rzeczy.
Pan Adam Knapik zapytał czy Pani Urszula Kempińska-Czerwińska mówi o odpowiedzi.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska potwierdziła, że mówi o odpowiedzi. Kwestia jest taka, że brakuje pewnych rzeczy, które powinny się zaleźć w takim wyjaśnieniu i ustosunkowaniu się do Skarżących.
Pan Adam Knapik powiedział, że po to jest ta komisja. Komisja niech ustali listę ze swojej strony, zaproponował, aby Pani Pełnomocnik określiła dokumenty, które uważają Skarżący, że powinny być wzięte pod uwagę.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska stwierdziła, że Pełnomocnik przedłożyła.
Pan Adam Knapik poprosił, aby wnieść do akt sprawy, przede wszystkim wykaz tych dokumentów dziś złożonych i dodał, że nie wie co tam jest.
Pan Roman Witt dodał, że wszystkie zostały już przekazane protokolantowi (stanowią załącznik do protokołu) i w protokole będą ujęte.
Pan Adam Knapik dodał, że może ustnie wnieść do protokołu dziś jeszcze.
Pan Roman Witt zapewnił, że będzie to ujęte, ponieważ wszystkie te materiały dziś komisja dostała.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska poprosiła, aby wysłać mailem do członków Komisji te dokumenty złożone przez Pełnomocnika Skarżących.
Pan Adam Knapik powiedział, że zobaczymy czy dostęp do SIO nie jest tutaj u góry (w PZEA).
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że nie jest, bo każdy organ ma swój zakres.
Pan Adam Knapik powiedział, że trzeba oficjalnie wystąpić.
Pan Roman Witt dodał, że może jest tylko do pewnego poziomu.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska wyjaśniła, że organy mają dostęp do ogólnych danych, natomiast szkoły mają do wszystkiego.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska poprosiła o pobranie danych z Librusa.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że wyciągi z dziennika elektronicznego Librus można bez problemu pobrać.
Pan Roman Witt zwracając się do Pani Pełnomocnik, najlepiej żeby nie było niedomówień, poprosił o przygotowanie pisma i skierowanie.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska zgodziła się i powiedziała, że chciała w tym miejscu poprosić o udostępnienie pisma Pani Dyrektor, ponieważ Skarżący chcieliby ustosunkować się do niego na piśmie.
Pan Roman Witt powiedział, żeby też złożyć pismo w tej sprawie.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że ustosunkowanie się do Pani Dyrektor, wydaje jej się, że nie, bo to jest przedłożone przez Panią Dyrektor. To tak samo jak Pani Dyrektor może powiedzieć, że Państwo Skarżący ustosunkowuje się do tego, co komisja jej przedłożyła.
Pan Roman Witt stwierdził, że dostęp jak najbardziej Skarżący powinni mieć, więc jeżeli zwrócą się pismem o komplet dokumentów, którym komisja dysponuje, to oczywiście też będzie Skarżącym udostępniony.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska zapytała czy komisja chciałaby przesłać odpisy czy Skarżący mają złożyć wniosek o udostępnienie tutaj na miejscu.
Pan Adam Knapik powiedział, że Pełnomocnik ma złożyć wniosek do protokołu i zostanie to wysłane.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska powiedziała „dobrze”.
Pan Adam Knapik podkreślił, że Radzie Powiatu nie zależy, żeby tą sprawę dmuchać czy ciągnąć w nieskończoność, bo były skargi, które były po 100 dni rozpatrywane z jakiegoś tam zakresu budownictwa czy geodezji.
Pan Roman Witt wtrącił, że parę lat.
Pan Adam Knapik powtórzył, że nawet parę lat się sprawa toczy z zakresu prawa budowlanego. Bo tam jest o tyle łatwiej, że jest teczka sprawy i są…, a tu część rzeczy to jest….
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska zapytała Skarżących czy oczekują przyjęcia ucznia do szkoły czy nie, czy tylko chcą wyjaśnić tą sprawę. Czy Skarżący chcieliby aby uczeń kontynuował naukę w tym liceum.
Pan ……………… (Skarżący) odpowiedział, a jak teraz Pani Urszula Kempińska-Czerwińska sobie wyobraża, że on tam…
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała: ”nie, nie, ja nie tego, tylko się Państwa pytam”.
Pan ……………… (Skarżący) poprosił, aby postawić się w jego sytuację, że on syna puści.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że rozumie.
Pani ……………… (Skarżąca) dodała, że „Pani Dyrektor nawet na koniec, nie wiem jak to by się miało.. To było takie uderzające, że ja umieszczam tam synów. No proszę się zastanowić, czy to jest właściwe słownictwo. Żeby dostać się do szkoły trzeba spełniać warunki i być przyjętym, a umieścić no to niech każdy sobie dopowie, gdzie. Uderzyła mnie jeszcze jedna rzecz, proszę mnie poprawić jeśli mylę daty, bo ja, było to, że mnie 6 nie było, prawda?”
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że tak, tam był 6.
Pani ……………… (Skarżąca) kontynuowała, że ” 6 się Państwo dowiedzieli, że były jakieś oszustwa z mojej strony, naginanie prawa, że jakieś podrabiane kserokopie, a jednocześnie Pani Dyrektor pisze, że 17 prowadziła ze mną miłą pogawędkę. Czy jest jakaś konsekwencja tego?”
Pan Roman Witt powiedział, że Pani Dyrektor pisała, że nie pamięta rozmowy z 6 września.
Pan Adam Knapik zauważył, że Skarżąca tłumaczyła, że to nie było 6 tylko 3 września.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska potwierdziła, że „Pani mówiła, że to nie było, że to było później”.
Pan Roman Witt powiedział, że ok, być może.
Pani ……………… (Skarżąca) mówiła, że „ 17 miło rozmawiałyśmy, miło rozmawiałam z Panią Dyrektor Stypulską jak pytałam o przyjęcie, każda rozmowa była miła, do tej ostatniej. Więc moje pytanie jest takie, co się zadziało w tym ostatnim okresie”.
Pan ………………… dodał „i jakie to miało fakty, osób..”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że „Pani dyrektor tego właśnie nie potwierdziła”.
Pan Roman Witt powiedział, że „Pani Dyrektor powołała się na 6, z tego co wiedzę w piśmie, które Pani napisała, ale to jest to sprostowanie, które Pani Pełnomocnik, że to nie była ta data, stąd pisała o 6 ale wszystko się zgadza, że mogła tego nie pamiętać, bo po prostu się nie spotkaliście”.
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała, że „no tak, ale chodzi o to, że 6 szkoła się dowiedziała, że my naginamy prawo tak”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, „tak, bo tam pisze, że nie mogą Go wprowadzić do systemu”.
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała, że „a jednocześnie jak twierdzi, jak przychodzę 17, to miło ze mną rozmawia nic nie mówiąc, o tym że coś się z naszej strony zadziało nie tak. Proszę Państwa rekrutacja , że tak powiem prawna i na poważnie była jedna, w czerwonym liceum. Syn się przez warszawski system rekrutował, ale tam wszystko było przez internet”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że „w tym roku było ze względu na pandemię, była taka, nie, nie było innej możliwości”.
Pani ……………… (Skarżąca) kontynuowała, mówiąc „tak. A w Świeciu było papierowo, tak. A tam przez internet i on dostał informację, że jest zakwalifikowany i się bardzo ucieszył”.
Pan Roman Witt zapytał czy to było złożenie jakiś skanów dokumentów.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że świadectwa i egzaminów.
Pani ……………… (Skarżąca) potwierdziła.
Pan Adam Knapik powiedział, że „ja muszę tą uchwałę dziś mieć i ja mam prośbę ustalcie z Państwem tą listę, ja sesję rozpoczynam, a wy przyjdziecie jak skończycie”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała „myślę, że my teraz tego nie skończymy”.
Pan Adam Knapik powiedział „ja nie, ja tylko tą uchwałę potrzebuje dzisiaj, bo ja muszę tą uchwałę do zarządu przekazać”.
Pan Roman Witt powiedział, „pozwólcie Państwo, że ze względów proceduralnych przejdziemy do punktu 2.
Pan Adam Knapik powiedział „I teraz jeszcze jedna rzecz ustalcie termin posiedzenia następnej żeby..”
Pani ……………… (Skarżąca) zapytała czy może tylko jedno słowo powiedzieć, „czyli formalna rekrutacja i potwierdzenie przyjęcia jest ze strony czerwonego liceum, I liceum w Świeciu tak? I żadnej innej szkoły tak. Szkoła w której w końcu się syn znalazł to jest szkoła prywatna, która jest zupełnie poza systemem.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że „to nie ma znaczenia, bo jest szkołą publiczną”
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała „nie szkodzi, ale wprowadzili z tego co piszą 6 a wcześniej nie mieli dokumentów, nie zgłaszali”
Pan Roman Witt powiedział, że Pan ……………… (Skarżący) mówił, że można do dwóch szkół jednocześnie chodzić.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że „nie. Jeżeli jest to szkoła publiczna. A jeżeli byłaby prywatną szkołą, to nie ma systemu SIO, bo nie podlega tej procedurze. Jeżeli występuje z wnioskiem o uznanie szkoły publicznej, to musi wprowadzić uczniów do SIO i nie ma możliwości, żeby uczeń chodził do dwóch szkół. Nie ma w Polsce takiej możliwości.”
Pani ……………… (Skarżąca) zapytała „Jak w takim razie potraktować sytuację, że nie ma dla dziecka miejsca w szkole publicznej w klasie zgodnej z jego profilem, z kartą”
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska odpowiedziała „po to jest cały system ustawiony, że uczeń może wybrać 3 szkoły ustalając szkołę pierwszego wyboru”.
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała „przepraszam ja mówię o profilu, ja nie mówię o szkole, ja wiem jak to..”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska kontynuowała „dobrze, ale to jest kwestia taka, że szkoła na zasadzie punktacji przyjmuje do klasy o profilu, na podstawie świadectwa i zdanego egzaminu”
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała „Proszę Pani właśnie na podstawie świadectwa z czerwonym paskiem i wysokich ocen został zakwalifikowany do klasy biologiczno-chemicznej, teraz się okazało, że w Świeciu nie ma miejsca w klasie biologiczno-chemicznej dla dziecka w publicznej szkole”.
Pan Mariusz Stegienka poprosił „niech tylko Pani zwróci uwagę na jedną rzecz. Pani odebrała dokumenty dziecka ze szkoły”.
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała „no tak, ale..”
Pan Mariusz Stegienka kontynuował „oryginały zostały zabrane, w tym momencie tak naprawdę Państwo..”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska wtrąciła „to jest dowód na to, że rezygnuje Pani. W tym momencie zabrania dokumentów Pani rezygnuje z dziecka, który będzie uczył się w tej szkole”
Pan Mariusz Stegienka dodał „z tej szkoły”.
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała „to miejsce nie zostało zajęte”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska wyjaśniła, że „to nie ma znaczenia. Odebranie przez rodziców..., jest to niepełnoletni uczeń, odebranie przez rodziców dokumentów jest domniemaniem, że ten uczeń nie będzie kontynuował nauki w tej szkole, czyli że tego ucznia skreśla się z listy i on już w tej szkole nie będzie uczestniczył, nawet jeżeli by został przyjęty i szkoła wyraziłaby zgodę tak (Pan Roman Witt dodał ponownie), to kwestia jest taka, że wtedy rodziców, tylko że to jest rozmowa z rodzicami, przepraszam Państwa uczeń złożył o kierunku matematyczno-fizycznym, nie mamy miejsca w tej klasie i proponujemy Państwu klasę ogólną. Jeżeli się zwolni miejsce, uczeń w każdej chwili może przejść. Ale to już jest rozmowa Dyrektora z rodzicami”.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska powiedziała, że „właśnie w świetle tego co Pani teraz powiedziała, najważniejsze będą tutaj ustalenia, które zostały poczynione między rodzicami a Dyrektorem”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska zgodziła się z Przedmówcą.
Pan Mariusz Stegienka powiedział „nie do końca Pani Mecenas. Mamy do czynienia z sytuacją zupełnie inną, ten uczeń jest przyjęty, a następnie rodzice zabierają dokumenty”.
Pan ……………… (Skarżący) dodał, że z obietnicą, deklaracją.
Pan Mariusz Stegienka wyjaśnił „przepraszam bardzo, deklarację, to będziemy mieć właśnie tutaj, informacje słowo za słowo”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska dodała, że „to jest etyczna postawa dyrektora”.
Pan ……………… (Skarżący) zapytał „ale z kim ja rozmawiam z dyrektorem, czy kimś, kto nie jest decyzyjnym”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że „to już jest sprawa etyki dyrektora”.
Pani ……………… (Skarżąca) dodała „i krzywdy dziecka, bo najgorsze dla niego było to, co on usłyszał. Bo z dnia na dzień czekał, kiedy do tej szkoły będzie mógł pójść. I dziecko słyszy, że niech wraca skąd przyszedł, że nie będzie za niego pieniędzy, że były problemy z bratem i rodzicami”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała „wie Pani co, to już słowo przeciwko słowu. Właśnie Pani Dyrektor się do tego nie ustosunkowała”.
Pan Mariusz Stegienka powiedział „no właśnie się ustosunkowała. Przeczytała Pani procedury z 2015 roku, i teraz tak, syn miał ranę…”
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała „może zechce Pan..”
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska wtrąciła „wie Pan co, z informacji Pani Dyrektor była kontrola kuratorium i nic nie zarzucono do tej pory”.
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała „Proszę Pani i to jest właśnie istotna sprawa, bo my nie złożyliśmy skargi do kuratorium i nie złożyliśmy bezpośrednio skargi do rzecznika. Taką skargę złożył syn i właśnie teraz w świetle tego, co Pani Dyrektor powiedziała, starszy syn też był świadkiem tej rozmowy, bo on do mnie do pracy przywiózł młodszego. Tych problemów, to pomyśleliśmy, tzn. to było dla nas jednoznaczne, że przywołuje tamtą sprawę, my nie mieliśmy żadnej informacji o zgłoszeniu przez syna tego, co się zadziało i syn wystąpił teraz z pytaniem do rzecznika praw dziecka w październiku, mam na to dokument. I dostajemy na to odpowiedź, bo Pani Dyrektor pisze, że ja dwie odpowiedzi miałam. Rzecznik odpowiada, że udzielił nam, synowi, dwukrotnie informacji, więc syn prosi o poważne potraktowanie sprawy. Ponieważ wpisuje, że są dalsze reperkusje i teraz jest problem z młodszym bratem. I wtedy rzecznik odpisuje drugi pismem, że do niego nie udało się dodzwonić i nie został poinformowany. Myśmy nigdy żadnego pisma nie dostali, ja fizycznie nigdzie żadnego pisma nie złożyłam, to na jakiej podstawie…”
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że „Pani Dyrektor przedstawiła, że była kontrola z kuratorium”.
Pani ……………… (Skarżąca) dodała, że „Pisała, że ja napisałam, że siedzę i piszę skargi, tak Pan czytał. Jednocześnie umieszczam dziecko jak walizkę w czymś i piszę skargi na szkołę. Proszę Pani jak starsi synowie się wybierali do tej szkoły, to ta Pani nie była dyrektorem”.
Pan ……………… (Skarżący) zapytał „czy była zachowana procedura w tym 2015, skoro pogotowie nie było wezwane, policja też nie”.
Pani ……………… (Skarżąca) dodała, że „były działania jakieś, a my o tym nic nie wiedzieliśmy”.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska przedłożyła upoważnienie starszego syna Skarżących, do występowania w jego imieniu i przedłożenia dokumentów dotyczących sprawy z 2025 roku.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że „my nie będziemy rozpatrywać sprawy z 2015 roku, tam jedynie wspomniano o tym”.
Pan ……………… (Skarżący) odpowiedział „wiem, że nie, ale..”
Pani ……………… (Skarżąca) dodała, że „to było pobicie i ma upoważnienie syna i czy ktoś z Państwa by zechciał obejrzeć dokumentację syna”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała „myślę, że nie, bo my za głęboko wejdziemy w ten problem i będziemy się tutaj… ”.
Pani ……………… (Skarżąca) wtrąciła „ale dajecie wiarę temu, co mówi Pani Dyrektor”
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała „nie dajemy, proszę nas tak nie rozumieć. My nie dajemy wiary żadnej ze stron, ani Państwu ani Pani Dyrektor ani szkole. A mianowicie my mamy dopiero drugie posiedzenie, którego sprawa jest przedmiotem tego posiedzenia i my mamy, już zauważyli Państwo, że mamy za mało jeszcze informacji i żeby podjąć jakąkolwiek decyzję. Więc występujemy, bo takie mamy prawo, do dyrektora o uzupełnienie. To będą dokumenty, których nie można ich jak gdyby sprefabrykować, bo to jest wyciąg z systemu. Więc jeżeli otrzymamy te dokumenty, to wówczas jeszcze sprecyzujemy, jakie informacje nam są potrzebne. To jest dopiero drugie posiedzenie i naprawdę proszę tego nie odbierać, że my, ani myślę żaden tutaj członek dzisiejszej komisji, naprawdę nie jest stronniczy. Nam tez zależy na tym, żeby sprawę wyjaśnić i podjąć decyzję, kto zawinił, tak. Bo tutaj no jednak, chyba przedmiotem najważniejszym to jest dziecko, które doświadczyło nieprzyjemnych sytuacji, które uważam, że nie powinno być w takiej sytuacji, nie powinniśmy im dostarczać, młodzieży tak wcześnie takiego doświadczenia”.
Pan Roman Witt powiedział, że „zależy nam nawet na tym, żeby na takich przykładach poprawiać procedury, żeby do tego nie dochodziło, bo to o to chodzi. A niektóre rzeczy, tak jak Pani Mecenas wie trudno będzie nam niektóre sprawy, słowo przeciwko słowu. Ale może na przykładzie, przykrym przykładzie uda nam się wypracować coś takiego, że to się nigdy więcej nie powtórzy. Więc to też będzie ważne”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała „tak, będzie procedura rekrutacji, ona jest bardzo jasna i przejrzysta i funkcjonuje od iluś lat”.
Pan Roman Witt dodał, że „chodzi o kwestię składania deklaracji przez dyrektorów”.
Pan ……………… (Skarżący) dodał, że „na papierze to zawsze wygląda ładnie”.
Pan Mariusz Stegienka zauważył, że „nawet jeżeli złożyłaby dyrektor taką informację owszem bierzcie sobie Państwo te dokumenty, jak będzie trzeba to ja go przyjmę z powrotem, to też nie musiałaby go później przyjąć’.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała, że „to są naprawdę indywidualne decyzje dyrektora. Naprawdę Szanowni Państwo, to jest kompetencja tylko..”
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała, że „my się z tym zgadzamy, tylko…”
Pani Paulina Bielska-Siudzińska dodała, że „to jest osoba publiczna i to jest niepoważne takie deklarowanie.”
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała „Byśmy musieli od strony etycznej ocenić dyrektora”.
Pani ……………… (Skarżąca) powiedziała „Jeszcze właśnie takie ważne pytanie. Bo skoro było podejrzenie przestępstwa z naszej strony, to Pani dyrektor będąc urzędnikiem państwowym, to nie powinna tego zgłosić, że mogło dojść do podrobienia dokumentów, oszukiwania. Coś takiego Pan czytał”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała „chodziło, nie, może Pani Dyrektor źle to ujęła. Pani dyrektor przedstawiła, ja tez tylko domniemam że taka była intencja Pani dyrektor, że przedłożono tak jak powiedziałam wcześniej, w procedurze jest takiej, że uczeń musi dostarczyć do szkoły oryginał świadectwa i z OKE wynik egzaminu i te dokumenty oryginały trzeba dostarczyć do szkoły pierwszego wyboru, tam do którego zostaną przyjęci. Syn złożył w I Liceum, natomiast Pani dyrektor domniema, że do tego liceum katolickiego złożono kserokopie kolorowe, które szkoła uznała jako oryginał”.
Pan ……………… (Skarżący) zapytał „ale, na jakiej zasadzie”.
Pan Mariusz Stegienka powiedział, że „Pani Dyrektor domniemuje z jednego powodu, że dopiero w jakimś tam terminie zwrócono się do niej dlaczego ona wpisała ucznia do SIO”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska stwierdziła, że „to wyszło wtedy, kiedy tamta szkoła nie mogła go wpisać. A w SIO widać gdzie ten uczeń jest”.
Pan ……………… (Skarżący) powiedział „jak można oskarżać, że ja złożyłem jakieś kserokopie w ogóle, ja poproszę to na piśmie”.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska powiedziała „najbardziej zastanawiam jak Pani dyrektor domniemuje popełnienie przestępstwa a nie np. błędy proceduralne szkoły”.
Pan Mariusz Stegienka powiedział „czy ja wiem, czy to jest domniemanie popełnienia przestępstwa, raczej nie. Ona domniemuje złożenie kserokopii kolorowych”.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska zauważyła, że „świadectwa są drukowane na innym papierze”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała „dla mnie tez jest to dziwne, że szkoła w Warszawie od razu nie zorientowała się, że nie ma oryginałów, tak”.
Pani Paulina Bielska-Siudzińska powiedziała, że „nie musieli się orientować, bo dostali to elektronicznie, wiedzieli że nie mają oryginałów”.
Pan Mariusz Stegienka powiedział „w Bydgoszczy wszystkie szkoły są internetowo”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska wtrąciła „tak, tylko”.
Pan Mariusz Stegienka kontynuował „internetowo przyjmują i żeby była osoba wpisana na listę uczniów, najpierw musi dostarczyć oryginał dokumentów”.
Pani Urszula Kempińska-Czerwińska powiedziała „jeszcze ciągle wracam do szkoły. Bo jeżeli nawet zostały dokumenty zeskanowane i przesłane do szkoły, tak, to szkoła powinna przynajmniej wyjaśnić tą sprawę, że nie może wprowadzić ucznia do SIO, to już powinna się zwrócić do Państwa”.
Pan Roman Witt powiedział, że „my nie oceniamy postępowania szkoły w Warszawie. To nie jest przedmiotem. Więc dywagacje na ten temat, szkoda Państwa czasu i naszego”. Podziękował Skarżącym za przybycie i zakończył dyskusję w tym punkcie.
Do pkt. 2
Komisja Skarg, Wniosków i Petycji pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego w sprawie uchwalenia budżetu Powiatu Świeckiego na rok 2022 przy 2 głosach za, 1 głosie wstrzymującym, braku głosów przeciw (Uchwała Nr 41/21 – w załączeniu do protokołu).
Do pkt. 3
Pan Dariusz Wolski powiedział, że w trakcie dzisiejszego spotkania pojawiły się nowe okoliczności dot. skargi z 28.10.2021 r., nowe wątki tej sprawy. Uważa, że tak jak Pani Urszula Kempińska-Czerwińska zasugerowała, aby wystąpić pismem do Pani Dyrektor o wyjaśnienia, itd.
Pan Roman Witt potwierdził, że to jest to o czym dziś rozmawiano i zostanie przygotowane pismo, w którym komisja skieruje do Dyrektor I Liceum w Świeciu prośbę o uzupełnienie informacji dot. skargi, także tych, które sugerował Pełnomocnik Skarżących, a istotnych dla sprawy.
Na tym posiedzenie zakończono.
Protokolant:
Joanna Ekert
Biuro Rady
Wiceprzewodniczący Komisji
Skarg, Wniosków i Petycji
/-/
(Roman Witt)
Członkowie Komisji:
(Urszula Kempińska-Czerwińska)
(Dariusz Wolski)
W Biuletynie Informacji Publicznej Starostwa Powiatowego w Świeciu znajdują się informacje publiczne, w których dokonano anonimizacji zawartych w nich danych osobowych osób fizycznych. Zakres wyłączenia: imiona i nazwisko Skarżących oraz synów Skarżących. Podstawa prawna: art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. z 2018 r. poz. 1330) oraz art. 24 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE. Wyłączenia dokonała: Joanna Ekert