Obecni na posiedzeniu członkowie Komisji Polityki Finansowej - według załączonej listy obecności.
Obecni na posiedzeniu goście:
1. Adam Knapik - Przewodniczący Rady Powiatu Świeckiego, 2. Franciszek Koszowski - Wicestarosta Świecki, 3. Zbigniew Semrau - Kierownik Wydziału Bezpieczeństwa i Transportu Publicznego Starostwa Powiatowego w Świeciu, 4. Grzegorz Sierechan - Członek Zarządu Nowego Szpitala w Świeciu, 5. Barbara Studzińska - Starosta Świecki, 6. Katarzyna Trybuła - Główny specjalista ds. funduszy unijnych w Wydziale Organizacyjnym Starostwa Powiatowego w Świeciu, 7. Dariusz Woźniak - Skarbnik Powiatu.Otwarcia części I posiedzenia dokonała Przewodnicząca Komisji Polityki Finansowej Pani Katarzyna Kaczmarek-Sławińska, która powitała obecnych radnych i przybyłych gości. Następnie stwierdziła quorum pozwalające podejmować uchwały przez Komisję Polityki Finansowej, po czym przedstawiła porządek obrad, który został przyjęty jednogłośnie w brzmieniu:
1. Analiza wykorzystanych środków na funkcjonowanie Nowy Szpital Sp. z o.o.
Do pkt. 1
Pan Grzegorz Sierechan rozpoczynając poinformował, że od lipca tego roku jest jednym z dwóch nowych członków Zarządu Spółki Nowy Szpital w Świeciu. Powiedział, że jest odpowiedzialny za część administracyjno-organizacyjną, finansową oraz sprawy związane z optymalizacją kosztów w szpitalu. Zapoznając się z historią funkcjonowania szpitala oraz z sytuacją wynikającą z pandemii w końcu 2020 roku, która miała także duży wpływ na stronę finansową powiedział, że koszty poniesione choćby na przygotowanie zabezpieczenia szpitala mają oddźwięk w wyniku jaki szpital zanotował. Wskazał, że koszt leczenia pacjentów covidowych był refinansowany, jednak byli to pacjenci nie tylko z terenu Powiatu Świeckiego, ale w bardzo dużej mierze z powiatów ościennych, szczególnie z powiatu i miasta Grudziądz, co dezorganizowało pracę przez wzrost liczby pacjentów na SOR-ze. W skutek tej sytuacji zwiększeniu uległy przychody szpitala, m.in. dzięki staraniom zarządu o chwilową większą wycenę udzielanych świadczeń. Podsumowując powiedział, że w skutek dokonanej reorganizacji oraz przeprowadzonej inwestycji, a także darowizn otrzymanych w 2020 roku uzyskano wynik finansowy szpitala na bardzo dobrym poziomie. Zaznaczył, że chciałby, aby w tym roku udało się uzyskać podobny efekt końcowy. Natomiast wskazał, iż największymi kosztami były koszty osobowe, koszty związane z organizacją oraz koszty zużycia materiałów, co jest widoczne w rachunku zysków i strat, który został radnym przedstawiony.
Pani Katarzyna Kaczmarek-Sławińska zapytała z czego wynika wzrost o 8 mln zł przychodów netto ze sprzedaży i za usługi obce.
Pan Grzegorz Sierechan odpowiedział, że są to dodatkowe środki, które wpłynęły z NFZ głównie na pokrycie kosztów wynikających z ustawy na wyrównanie wydatków covidowych, które były w tamtym czasie poniesione. Zauważył, że szpital jest jedynie przekaźnikiem tych środków, co wynikało z ustawy zapewniającej wzrost wynagrodzenia pracowników, stad też wzrost przychodów, ale Szpital nie miał żadnych zysków z tego tytułu.
Pani Katarzyna Kaczmarek-Sławińska powiedziała, że radni otrzymali zestawienie wszystkich inwestycji, jednak podkreśliła, że prosiła także o źródła finansowania, które nie zostały wskazane, a jedynie można domyślać się, że zapis UE informuje o pozyskanych środkach zewnętrznych. Następnie zwróciła się o omówienie tabeli inwestycyjnej.
Pan Grzegorz Sierechan zapewnił, że w dniu dzisiejszym poprosił o dodatkowe zestawienie inwestycji. Następnie powiedział, że bardzo duży udział w inwestycjach mają przede wszystkim środki trwałe związane z funkcjonowaniem używanych narzędzi bezpośrednich, kolejno są to inwestycje w budynek szpitala, czyli termomodernizacja budynku szpitala, modernizacja oddziału chirurgii, modernizacja pracowni rentgenowskiej. Wskazał na bardzo kosztochłonne zadanie polegające na modernizacji całego traktu porodowego. Podkreślił, że realizacja tych zadań wynika z jednej strony z wcześniejszych deklaracji, a z drugiej strony jest podyktowana patrzeniem na przyszłe możliwości wykorzystania całej infrastruktury, którą szpital posiada. Dodał, że dużej inwestycji dokonano również w ratownictwie medycznym, gdzie m.in. w ramach darowizn wyposażono wszystkie karetki w LUCAS-y, co wyróżnia system ratownictwa medycznego w powiecie na tle całego województwa i jest chwalone przez pracowników. Podsumowując powiedział, że dane dotyczące inwestycji są zbierane i szczegółowe zestawienie za rok 2020 zostanie na pewno komisji przedstawione.
Pan Andrzej Kowalski wyraził zaniepokojenie jakością usług szpitala oraz zwrócił się z prośbą o omówienie kwestii zatrudnienia pielęgniarek i położnych, których ilość w stosunku do 2019 roku spadła o 3 osoby z 277 do 274. Zdaje sobie sprawę, że jest to niewielkie zmniejszenie ilości personelu medycznego, jednak pacjenci ciągle narzekają, w związku z czym prosi o komentarz.
Pan Grzegorz Sierechan stwierdził, że deficyt w ilości pielęgniarek i położnych będzie się pogłębiał, co jest związane z kwestią demograficzną i z odchodzeniem pielęgniarek na emeryturę. Jest to naturalna fluktuacja i w tym roku będzie ona jeszcze większa, ponieważ trend jest narastający. Dodał, że zostało to zauważone przez zarząd, który wszystkie wysiłki kieruje na pozyskanie lekarzy oraz na utrzymanie kadry, która jest obecnie, a także na znajdywanie nowej, szczególnie szczebla średniego. Dodał, że na oddziale rehabilitacji oraz na oddziale wewnętrznym brakuje obsady, z tego względu przeprowadzona zostanie reorganizacja oddziałów poprzez ich połączenie, aby zapewnić bezpieczeństwo i płynność obsługi opieki nad pacjentem. Zwrócił uwagę, że duże znaczenie ma także forma zatrudnienia, stąd zarząd podejmuje działania, aby pracownicy byli zatrudnieni na umowę o pracę, co umożliwia zagwarantowanie płynności obsady na oddziałach. Dodał, że pracownicy wybierają zatrudnienie na kontrakcie, aby móc pełnić dyżury w innych placówkach. Zaznaczył, że nie bez znaczenia są także wynagrodzenia, o których podwyższenie walczyli ratownicy medyczni, a także zrobią to kolejne grupy zawodowe, pielęgniarki, ratownicy na SOR-ze. Podkreślił, że szpital pozyskuje lekarzy, pielęgniarki i ratowników medycznych zza wschodniej granicy, jednak legalizacja ich pracy w Polsce trwa bardzo długo i jest niezależna od szpitala, a od przepisów prawnych. Wyjaśnił, że otrzymanie zgody na wykonywanie pracy w szpitalu zależy od Rad Lekarskich, co zajmuje co najmniej 3 miesiące pod warunkiem, że lekarz ma odpowiednie kwalifikacje i dokumenty. Następnie zaznaczył, że w wyniku pandemii covid-19 bardzo dużo pielęgniarek zrezygnowało z pracy z obawy o swoje zdrowie, a ponadto wśród pracowników medycznych każdego szczebla widoczne jest bardzo duże zmęczenie. Podkreślił, że poziom wypalenia przekładający się na fluktuację pracowników jest zatrważający. Zarząd podejmuje starania, aby zapewnić właściwe funkcjonowanie i zabezpieczyć kadrę, m.in. nawiązując dalszą współpracę z osobami przechodzącymi na emeryturę. Dodał, że zarząd w dalszej perspektywie skupia się na inwestycjach, rozwoju działalności szpitala w postaci świadczenia usługi długoterminowej opieki oraz poszukiwaniu nowych źródeł. Zauważył, że szpital zostanie także objęty zmianami systemowymi, jakie planuje wprowadzić Ministerstwo Zdrowia, co powoduje konieczność przygotowania się w najbliższym czasie do reorganizacji funkcjonowania całości sieci szpitali. Podkreślił, że zarząd przede wszystkim stara się zrobić wszystko, aby zapewnić opiekę medyczną dla pacjentów będących mieszkańcami powiatu. Następnie poinformował o sukcesie, jakim jest uruchomienie w pełni funkcjonującego POZ w szpitalu, a także zwrócił uwagę na oddział neurologiczny, który jest drugim dobrze działającym oddziałem w skali całego województwa. Podsumował, że poprzedni rok był paradoksalnie dobrym rokiem, ale zapoczątkował bieg wydarzeń, którego negatywne skutki odczuwane są w całej organizacji.
Pani Katarzyna Kaczmarek-Sławińska zapytała jak Pan Grzegorz Sierechan widzi dalszy rozwój szpitala, jeśli chodzi o przyszłe inwestycje oraz czego oczekiwałby od Rady Powiatu.
Pan Grzegorz Sierechan odpowiedział, że dzięki bardzo dobrej współpracy ze Starostą oraz Radą Powiatu, udaje się realizować kolejne inwestycje. Podkreślił, że szpital chce utrzymać zasoby, które już posiada, oraz polepszyć działalność, tam gdzie są niedociągnięcia, czyli właśnie POZ, opiekę ambulatoryjną. Zarząd widzi bardzo duży potencjał rozwoju operatywy chirurgicznej, ortopedycznej, a także kładzie nacisk na utrzymanie dobrego poziomu świadczeń na oddziale neurologicznym. Wskazał, że do tej pory było 5 łóżek udarowych na 23-łóżkowym oddziale, a po złożeniu wniosku NFZ wyraził zgodę na zwiększenie do 11 pełnowymiarowych łóżek udarowych, co stanowi obecnie połowę wszystkich łóżek udarowych w całym województwie. Zaznaczył, że szpital w Świeciu jest poza Bydgoszczą jedyną normalnie funkcjonującą instytucją neurologiczną w województwie, a ilość pacjentów kierowanych na oddział jest zatrważająca, jednakże wszyscy pacjenci są na bieżąco przyjmowani i leczeni. Wskazał na oddział neurologiczny w Toruniu, który został zamknięty ze względu na rezygnację lekarzy spowodowaną brakiem koordynacji pracy. Następnie podkreślił, że zarząd podejmuje wszelkie próby zapewnienia lekarzy na dyżurach nocnych, tym bardziej wyraził brak zrozumienia dla taktyki, którą prowadzą POZ-y odsyłając pacjentów na nocną i świąteczną opiekę do szpitala. Zwrócił się do członków Komisji, aby przekazywali negatywne opinie na temat funkcjonowania szpitala bezpośrednio do Zarządu Szpitala albo do członka Rady Nadzorczej Pana Dariusza Woźniaka, z którym Zarząd szpitala ma bezpośredni kontakt, ponieważ wtedy można podjąć odpowiednie kroki. Podkreślił, że bardzo istotną inwestycją, która czeka szpital w najbliższym czasie, jest wymiana tomografu komputerowego, ponieważ obecny jest wysłużony. Następnie poinformował o decyzji wojewody o zorganizowaniu przez szpital 55 łóżek dla pacjentów z Covid-19. Powiedział, że już po dwóch dniach przeprowadzania testów w szpitalu jest 12 pozytywnych pacjentów. Podkreślił, że przyrost zachorowań będzie duży, a wraz z decyzją wojewody poinformowano, że nie będą tworzone w trakcie 4 fali szpitale jednoimienne o 3 stopniu referencyjności, a każdy szpital tam, gdzie są łóżka covidowe, musi sobie radzić sam z każdym pacjentem, szczególnie zabiegowym. Dodał, że w związku z tą decyzją szpital musi dokonać reorganizacji wewnętrznej jednocześnie skupiając się na bezpieczeństwie pacjenta. Wstępnie ustalono, że wszystkie łóżka covidowe zostaną zorganizowane w budynku, który jest za szpitalem, tam gdzie jest obecnie oddział zakaźny oraz pulmonologia, i jednocześnie będą tam łóżka dla pacjentów zabiegowych, natomiast kwestia diagnostyki obrazowej oraz wykonywania zabiegów chirurgicznych jest w trakcie organizowania. Zauważył, że w poprzedniej fali pacjenci był przekazywani do Bydgoszczy, Grudziądza, a teraz szpital musimy wykonywać pełne leczenie. Zaznaczył, że jest to sporym utrudnieniem, ponieważ w tamtych szpitalach bloki operacyjne, diagnostyka obrazowa znajdywały się w oddzielnych budynkach, a w szpitalu w Świeciu wszystko mieści się w budynku głównym. Dlatego organizując nawet zaplecze łóżek covidowych w budynku na zewnątrz, należy wziąć pod uwagę ryzyko wprowadzenia covid do budynku głównego przy transporcie pacjenta na zabiegi/operacje. Zwrócił uwagę, na wiele innych problemów logistycznych, np. kwestia pierwszeństwa w kierowaniu na blok operacyjny. Podsumowując zapewnił, że zarząd pracuje nad bezpieczną organizacją funkcjonowania wewnątrz szpitala.
Pani Barbara Studzińska nawiązując do pytania Pani Katarzyny Kaczmarek-Sławińskiej dotyczącego oczekiwań jakie szpital ma wobec Rady Powiatu oraz Zarządu Powiatu, powiedziała, że obecnie powiat przeprowadza analizę pod względem formalno-prawnym wniosku zarządu szpitala o sprzedaż, bądź też wydłużenie dzierżawy gruntu, który szpital aktualnie dzierżawi, pod budowę Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Dodała, że projekt uchwały Rady Powiatu w tej sprawie zostanie przez Zarząd przedłożony na listopadowej sesji. Podsumowała, że to jest oczekiwanie, które wyraził zarząd szpitala w stosunku do Zarządu Powiatu i Rady Powiatu.
Pan Adam Knapik w kontekście wspomnianych przez Pana Grzegorza Sierechana planach budowy ZOL-u, powiedział, że nie przypomina sobie, aby we wcześniejszych planach długofalowych przedstawionych przez spółkę była wpisana taka inwestycja. Jego zdaniem ZOL jest formą opieki niezwiązaną stricte z udzielaniem świadczeń medycznych, a działalnością quasi medyczną, będącą zupełnie odrębnym obszarem działalności. Dodał, że Spółka chce nabyć ziemię, czyli umocnić się w Świeciu, ponieważ nabędzie kawałek z terenu, który jest do tej pory dzierżawiony. Zapytał czym jest spowodowana decyzja o budowie zakładu przeznaczonego na nową formę działalności szpitala.
Pan Grzegorz Sierechan odpowiedział, że wynika to z dwóch elementów. Przede wszystkim powodem jest demografia oraz oczekiwania pacjentów wymagających skorzystania z takiej formy opieki. Z drugiej strony jest to przygotowanie pod spełnienie oczekiwań płatnika, który od dłuższego czasu sygnalizuje prowadzenie tego typu działalności w ramach reorganizacji sieci szpitali. Zaznaczył, że we wstępnych informacjach o zmianie funkcjonowania sieci szpitali przekazano, że szpitale będą likwidowane, tam gdzie z racji bliskości z innymi szpitalami, są problemy w postaci braku lekarzy na dyżurach. Dodał, że forma konsolidacji ma doprowadzić do zwolnienia przestrzeni i mocy przerobowych w odpowiedzi na zabezpieczenie demograficzne, ponieważ pomysł ministerstwa jest taki, aby w tych ośrodkach budować ZOL-e, ze względu na dramatyczny brak tego typu łóżek w Polsce.
Pan Adam Knapik stwierdził, że jest to nie prawda i dodał, że w ZOL-u w Bydgoszczy jest problem, żeby znaleźć chętnych, przy niższych kosztach w porównaniu do konkurencji.
Pan Grzegorz Sierechan powiedział, że nie zgadza się z tym co powiedział Pan Adam Knapik, ponieważ zarządza ZOL-em w Wąbrzeźnie, gdzie jest 100% obłożenie i kolejni pacjenci, nawet ze Świecia, oczekują, na przyjęcie. Podkreślił, że są oczekiwania społeczne i odpowiedzią na nie, jest zbudowanie ZOL-u, który dzięki lokalizacji w sąsiedztwie szpitala, jest nie tylko miejscem przetrzymania pacjenta oraz doraźnego leczenia, ale przede wszystkim zapewniającym opiekę bezpośrednią lekarzy, którzy są związani ze szpitalem, możliwość rehabilitacji oraz dającym gwarancję podjęcia wysiłku, aby pacjent mógł z tego wyjść. Podkreślił, że istotna jest komplementarność usług medycznych, aby jak najpełniej pomóc pacjentowi i dlatego właśnie spółka podejmuje działania w tym kierunku. Dodał, że w Wąbrzeźnie już funkcjonuje ZOL, a w Świeciu prowadzone są starania, aby w bardzo krótkim czasie go uruchomić, ponieważ jest to spełnienie oczekiwań społecznych, a przede wszystkim wykorzystanie potencjału i zapewnienie możliwości rozwoju dla szpitala.
Pan Adam Knapik nawiązując do wypowiedzi Pana Grzegorza Sierechana, że ZOL-e są zakładane ponieważ jest takie oczekiwanie oraz, że będą tworzone w ramach reorganizacji szpitali, zapytał czy utworzenie ZOL-u jest związane z likwidacją szpitala w Świeciu. Odnosząc się do drugiej części wypowiedzi Pana Grzegorza Sierechana, że będzie to korzystne ze względu na komplementarność usług, zaznaczył, że odbiera to jako dążenie osób prowadzących szpital do zarabiania pieniędzy na tej działalności, ponieważ dzięki starszym ludziom w ZOL-u można „wyrabiać punkty w kontrakcie”. Powiedział, że podchodzi do tej sprawy bardzo racjonalnie, ponieważ jest to usługa taka sama jak inne, a szpital obowiązuje też rachunek ekonomiczny i nie widzi nic złego w takim myśleniu. Jednak uważa, że powiat jako mniejszościowy udziałowiec spółki, ma prawo pytać o szczegóły dotyczące budowy ZOL-u. A jego zdaniem, skoro Grupa Nowy Szpital, mająca 51% udziałów, zamierza robić interesy na długoterminowej opiece opiekuńczo-leczniczej, to powinna kupić na wolnym rynku teren przy szpitalu pod taką inwestycję. Dodał, że koszt budowy nowego budynku to kilka-kilkanaście milionów złotych, a Starosta sprzedała budynek za 900.000 zł (Pan Dariusz Woźniak wtrącił, że miało to miejsce 20 lat temu), który wtedy był warty parę milionów zł.
Pan Grzegorz Sierechan (Ad vocem) zapewnił, że szpital nie jest przeznaczony do likwidacji. Stwierdził, że inwestowanie w szpital dla pacjentów powinno być przyjęte pozytywnie, ponieważ jest to odpowiedź na oczekiwania społeczne. Dzięki ZOL możliwe będzie nie tylko zapewnienie bezpieczeństwa, pomocy pacjentom w ich ostatnich dniach życia, co jest niezwykle ważne dla rodzin pacjentów, ale także podejmowanie prób przywrócenia do normalnego funkcjonowania. Podkreślił, że dzięki planom, w które spółka chce zainwestować wspólnie z powiatem, możliwy jest rozwój choćby przez zatrudnianie nowych lekarzy. Zauważył, że zarówno NFZ, sztab kryzysowy, Wojewoda są zdziwieni, że szpital tak dobrze funkcjonuje. Patrząc na to, że inne szpitale, choćby Grudziądz, odsyłają pacjentów, a SOR w Świeciu ich przyjmuje, ponieważ zgodnie z przepisami pacjent przywieziony na SOR ma być zabezpieczony, ma mieć przeprowadzoną wstępną diagnostykę a ewentualnie jeżeli szpital nie jest w stanie pomóc, ma zostać odesłany.
Pan Dariusz Woźniak wypowiadając się jako partner społeczny, ze względu na to iż reprezentuje Radę Powiatu, zauważył, że ZOL jest wpisany w strategii szpitala przyjętej jednogłośnie. Ponadto uważa, że ZOL na terenie powiatu świeckiego jest bardzo potrzebną usługą, dlatego Zarząd Powiatu popiera kwestię jego utworzenia. Dodatkowo podkreślił, że biorąc pod uwagę finanse, które są fundamentem funkcjonowania szpitala, proponowana działalność będzie rentowna. Zgodził się z Panem Adamem Knapikiem, że przyniesie ona zysk, który tak samo jak wypracowywany do tej pory zysk przeznaczany jest na kapitał zapasowy, z czego finansowane są kolejne inwestycje zapewniające rozwój szpitala. Następnie zaznaczył o ile więcej jest oddziałów i poradni niż było 15-16 lat temu jak szpital powstawał, dodał, że choćby oddziału udarowego i neurologicznego, o którym Pan Grzegorz Sierechan mówił, 15-16 lat temu nie było, co jest efektem rozwoju szpitala, co z kolei jest możliwe dzięki temu, że szpital osiąga zyski. Podsumował, że w związku z tym budowa ZOL-u jak najbardziej jest przez Powiat popierana i zaznaczył, że nie jest tak jak Pan Adam Knapik mówi, że jest to nowy pomysł, ponieważ był on zapisany w strategii. Potwierdził, że zgodnie z tym co powiedziała Starosta, szpital oczekuje wyrażenia zgody na zakup bądź wydłużenie dzierżawy wydzielonego terenu pod nowy budynek, w którym będzie mieścił się ZOL. Podsumował, że usługa ta jest bardzo wyczekiwana przez mieszkańców oraz została zidentyfikowana przez płatnika NFZ, ponieważ przy starzejącym się społeczeństwie należy myśleć perspektywicznie, dlatego też propozycja utworzenia Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego jest jak najbardziej zasadna.
Pani Barbara Studzińska uzupełniła, że pacjentami ZOL są nie tylko starsi ludzie, którzy potrzebują pomocy długoterminowej, ponieważ oni będą raczej korzystali z Zakładów Opiekuńczo-Pielęgnacyjnych, np. NZOZ Florencja w Świeciu. Natomiast ZOL udziela pomocy także młodym ludziom będącym po wypadkach, udarach, którzy potrzebują opieki medycznej a nie tylko pielęgnacyjnej, ponieważ tacy pacjenci po zakończeniu leczenia w szpitalu wymagają jeszcze długotrwałej opieki medycznej. Podkreśliła, że ZOL jest formą zidentyfikowaną jako bardzo potrzebna w całym kraju i w Województwie Kujawsko-Pomorskim. Dodatkowo zwracając się do Pana Grzegorza Sierechana powiedziała, że w związku z zamiarem świadczenia tego typu usług medycznych, Zarząd Szpitala na pewno konsultował czy występuje na terenie powiatu taka potrzeba, ponieważ aby podpisać kontrakt z NFZ należy wcześniej uzyskać akceptację przechodząc przez odpowiednie procedury.
Pani Katarzyna Kaczmarek-Sławińska poruszyła kwestię braku lekarzy w Polsce, zastanawiając się czy jest to spowodowane małą ilością studentów medycyny, co przekłada się na zbyt mała liczbę lekarzy wypuszczanych na rynek w stosunku do liczby mieszkańców Polski, czy jest inna przyczyna. Wskazała na pewną zależność, która będzie się pogłębiała, mianowicie dla młodych ludzi przystępujących do zawodu lekarza kwestie finansowe nie są najwyżej w piramidzie Maslowa, co widać w większych ośrodkach wojewódzkich, chociażby w Warszawie. Stwierdziła, że organizatorzy opieki medycznej popełniają błąd oferując lekarzom 700 zł za godzinę pracy, ponieważ to powoduje, że lekarze decydują się na jeden dyżur w miesiącu i mają już zapewnione miesięczne wynagrodzenie, które musieliby wypracować większą liczbą godzin na kontrakcie w szpitalu czy w innym POZ i z tego względu nie chcą więcej pracować. Zauważyła, że dobrze byłoby wprowadzić tzw. model szwedzki czy duński określający obligatoryjną liczbę godzin, co dałoby pewną stabilizację zarówno dla lekarzy i ułatwiłoby zorganizowanie obsady zwłaszcza na SOR-ach, ponieważ większość skarg na działalność szpitala, które wpływają do Radnych, głównie dotyczą obsługi na SOR-ze, że trwa zbyt długo, że nikt nie interesuje się pacjentami, którzy są pozostawieni bez opieki oraz traktowani jak niechciany bagaż. Dodała, że obecnie lekarze są inaczej kształceni i są młodzi lekarze, którzy nie będą zajmowali się bezdomnym pacjentem przywiezionym przez straż miejską.
Pan Adam Knapik powiedział, że także ma kontakt zarówno ze studentami medycyny i młodymi lekarzami i zaznaczył, że nikt młodemu lekarzowi nie zaproponuje stawki 700 zł/h, ponieważ świecki szpital nie proponuje nawet stawki 105 zł/h, stąd jest problem. Następnie zauważył, że młodzi lekarze, którzy chcą zrobić specjalizację, mają kłopot ze znalezieniem opiekuna – lekarza specjalisty, którzy musi być zatrudniony na pełnym etacie w szpitalu a dodatkowo jest określony limit rezydencji w województwie. Stwierdził, że problemem szpitala w Świeciu jest to, że z winy spółki lekarze byli wypychani na kontrakty, i dobrze, że teraz retoryka się zmienia. Dodał, że lekarz nawet jak jest wybitnym specjalistą, ale świadczy usługi jako firma jednoosobowa, to formalnie nie może wziąć rezydentów, którzy specjalizowaliby się, ponieważ nie jest zatrudniony na etacie. Dlatego młodzi lekarze pracują nawet za darmo czy za małe pieniądze w szpitalach klinicznych, tylko po to, żeby móc zrobić specjalizację lekarską. Zauważył, że to nie jest winą spółki, ale wymagałoby zmian systemowych na poziomie ministerstwa.
Pan Grzegorz Sierechan odpowiadając na pytanie dlaczego jest tak mało lekarzy, a brakuje 63 tys. lekarzy na ten moment w Polsce, powiedział, że oprócz szpitali funkcjonują jeszcze POZ, AOS, w których lekarze wolą pracować. Dodał, że zwłaszcza Covid zweryfikował wymagania lekarzy co do miejsca pracy, ponieważ często lekarze wybierają większe pieniądze i łatwiejszą pracę w AOS. Natomiast praca na oddziale w szpitalu jest o wiele cięższa i gorzej płatna, ponieważ nie jest prawdą, że szpital oferuje stawkę 700 zł/h, a są to jedynie oczekiwania lekarzy, którzy nie chcą pracować za mniej. Następnie odniósł się do nagłego odejścia 11 lekarzy z Torunia z oddziału neurologii, którzy zamrozili swoją działalność, pozostawiając 25 pacjentów, którzy zostali pod opieką oddziału wewnętrznego. Następnie zaznaczył, że szpital w Świeciu pracuje grono lepszych lekarzy z terenu a nie zawsze udaje pozyskać się lekarza na umowę o pracę, ponieważ lekarz podchodzi do tego bardzo ekonomicznie, mając świadomość ograniczeń wybiera możliwość przyjęcia kilku dyżurów w różnych szpitalach, gdzie zarobi więcej. Kolejno nawiązał do rezydentur prowadzonych w szpitalu wyjaśniając, że tyle ile uzyskano zgód, tyle jest miejsc. Podkreślił, że tak wielu chętnych na nową rezydenturę do tej pory jeszcze nie było, a szpital nie może przyjąć wszystkich, ponieważ nie ma tylu miejsc rezydenckich, co nie jest od szpitala uzależnione. Powiedział także, że szpital inwestuje w rezydentów wypłacając specjalny dodatek i zaznaczył, że nie są to małe pieniądze, ale polityka jest taka, żeby mieć rezydenta, a potem lekarza specjalistę w szpitalu.
Pan Andrzej Kowalski zapytał czy forma zatrudnienia lekarza specjalisty ma znaczenie, jeżeli chodzi o prowadzenie rezydenta.
Pan Grzegorz Sierechan odpowiedział, że nie i wyjaśnił, że rezydent ma swojego opiekuna, lekarza prowadzącego jego rezydenturę, który musi zdeklarować, że w tej placówce jest prowadzona ta specjalizacja. Przy okazji podkreślił, że po raz pierwszy Ilość zgłoszeń, które wpłynęły od lekarzy chętnych do odbycia rezydentury w szpitalu przekroczyła jakiekolwiek możliwości. Następnie omówił jak wygląda procedura zatrudniania lekarzy ze wschodu. Dodał, że zarząd szpitala podejmuje się wszystkich możliwych rozwiązań w pozyskaniu lekarzy, ale po prostu fizycznie ich nie ma i rynek pracy wymusza prowadzenie negocjacji nawet z lekarzami z sąsiednich szpitali. Podsumował, mówiąc w imieniu Zarządu Szpitala, że oddział neurologiczny jest najlepszy w województwie, co zostało także dostrzeżone przez wojewodę, który widząc jakość pomocy świadczonej dla osób z udarem, podejmuje uzgodnienia z innym szpitalem w celu przekierowania pacjentów nie wymagających działań ratujących życie, żeby odciążyć neurologię w Świeciu. Podkreślił, że radni również powinni być dumni, ponieważ oddział neurologiczny, gdzie leczy się osoby po udarze jest ewenementem na skalę nie tyle województwa, a większą.
Pani Barbara Studzińska stwierdziła, że jest to bardzo trudna sytuacja, kiedy konicznością jest prowadzenie negocjacji z lekarzami pracującymi w innych szpitalach, ale niestety liczba lekarzy jest na tyle ograniczona, że determinuje takie działanie.
Pan Adam Knapik powiedział, że jego zdaniem jest za dużo szpitali w Polsce.
Pani Barbara Studzińska dodała, że w zamierzeniach władz jest takie stanowisko prezentowane, a osoby korzystające z sytemu świadczeń medycznych będą odbiorcami decyzji, jakie zapadną w tej kwestii.
Pani Katarzyna Kaczmarek-Sławińska zaznaczyła, że niezależnie od ilości szpitali, to pacjent zdecyduje, z której placówki będzie chciał skorzystać, i dodała, że osobiście zawsze wybierze najlepszą, jaka jest w okolicy. Następnie w związku z brakiem pytań podziękowała Członkowi Zarządu Spółki Nowy Szpital Panu Grzegorzowi Sierechan za przybycie i prezentację informacji na temat szpitala.
Na tym zakończono tą część posiedzenia.
Dotyczy części II posiedzenia Komisji Infrastruktury i Gospodarki oraz Komisji Polityki Finansowej w siedzibie Starostwa Powiatowego w Świeciu
Obecni na posiedzeniu członkowie Komisji Infrastruktury i Gospodarki oraz Komisji Polityki Finansowej - według załączonych list obecności.
Obecni na posiedzeniu goście:
1. Iwona Karolewska – Sekretarz Powiatu, 2. Adam Knapik – Przewodniczący Rady Powiatu Świeckiego, 3. Franciszek Koszowski – Wicestarosta Świecki, 4. Adam Meller – Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Świeciu, 5. Zbigniew Semrau – Kierownik Wydziału Bezpieczeństwa i Transportu Publicznego Starostwa Powiatowego w Świeciu, 6. Magdalena Studzińska – Inspektor w Wydziale Współpracy i Zamówień Publicznych Starostwa Powiatowego w Świeciu, 7. Dariusz Woźniak – Skarbnik Powiatu.Otwarcia części II posiedzenia dokonał Przewodniczący Komisji Infrastruktury i Gospodarki Pan Brunon Han, który powitał obecnych radnych i przybyłych gości. Następnie stwierdził quorum pozwalające podejmować uchwały przez Komisję Infrastruktury i Gospodarki oraz Komisję Polityki Finansowej, po czym przedstawił porządek obrad, który został przyjęty jednogłośnie w brzmieniu:
1. Analiza materiałów będących przedmiotem obrad najbliższej sesji Rady Powiatu 2. Podsumowanie inwestycji drogowych. 3. Informacja o wartościach kosztorysowych inwestycji drogowych w okresie lat 2020-2021, oraz pozostałych kosztów związanych z utrzymaniem dróg. 4. Sprawy bieżące.
Do pkt. 1
Pani Iwona Karolewska przedstawiła projekt uchwały Rady Powiatu w sprawie Programu współpracy Powiatu Świeckiego z organizacjami pozarządowymi i innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego na rok 2022 (projekt uchwały stanowi załącznik do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 19 października 2021 r.).
Pan Roman Witt zapytał czy często organizacje występują o dofinansowanie w kwocie 10 tys. zł.
Pani Iwona Karolewska powiedziała, że ze względu na charakter działalności organizacje takie jak „Amazonki” czy Polski Związek Niewidomych Okręg Kujawsko-Pomorski Koło w Świeciu, najczęściej korzystają z tego trybu wnioskowania, ponieważ nie byłyby w stanie sporządzić dużego wniosku, a ponadto kwota dofinansowania do 10 tys. zł pokrywa ich zapotrzebowanie na realizację danego zadania.
Pani Iwona Karolewska poinformowała także, że na Międzynarodowym Forum Ekonomii Społecznej w Toruniu Powiat Świecki otrzymał tytuł Samorząd Przyjazny Ekonomii Społecznej w ramach konkursu, do którego został zgłoszony przez Organizację Wsparcia Ekonomii Społecznej TŁOK.
Pan Brunon Han pogratulował otrzymania przez Powiat Świecki tytułu Samorząd Przyjazny Ekonomii Społecznej.
Pan Zbigniew Semrau przedstawił projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego w sprawie wyrażenia woli zawarcia porozumienia z Powiatem Starogardzkim w zakresie organizacji publicznego transportu zbiorowego (projekt uchwały stanowi załącznik do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 19 października 2021 r.).
Do przedstawionego projektu uchwały żadnych merytorycznych uwag i zapytań nie zgłoszono.
Pan Dariusz Woźniak przedstawił projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego w sprawie:
a) zmiany budżetu Powiatu Świeckiego na rok 2021,
b) zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej Powiatu Świeckiego na lata 2021-2030. (projekty uchwał stanowią załączniki do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 19 października 2021 r.).Pan Adam Knapik zapytał czy Zarząd planuje budowę nowej biblioteki, ponieważ myślał, że miały być podane jedynie koncepcje zagospodarowania a proponowane jest gwarantowanie środków na sporządzenie dokumentacji projektowej. Wyraził zdziwienie, że Powiat Świecki ma być inwestorem budowania nowej siedziby biblioteki 800 metrów od jednej z najładniejszych bibliotek w województwie.
Franciszek Koszowski wyjaśnił, że w budynku administracyjnym przejętym po straży są pomieszczenia stanowiące zabezpieczenie dla ratowników medycznych, udostępniono także pomieszczenia organizacjom pozarządowym. Natomiast biblioteka ma być umieszczona w budynku znajdującym się za stacją paliw, który ma zostać dostosowany przez przebudowę bądź rozbudowę, albo w nowo powstałym obiekcie.
Pan Adam Knapik zapytał czy zarząd dokonał analizy odnośnie możliwości zbycia przejętej nieruchomości.
Pan Dariusz Woźniak odpowiedział, że zbycie nie jest możliwe.
Pan Adam Knapik zaproponował aby przekazać nieruchomość w formie aportu np. Spółce Nowy Szpital z przeznaczeniem na budowę ZOL-u.
Pan Franciszek Koszowski wyjaśnił, że Spółka Nowy Szpital nie jest zainteresowana inwestowaniem w nie swój majątek, a tej nieruchomości nie można sprzedać, jedynie wydzierżawić. Natomiast po dostosowaniu pomieszczeń dla ratowników medycznych szpital będzie płacić dzierżawę uwzględniającą poniesione koszty.
Pani Katarzyna Kaczmarek-Sławińska zwróciła się do Pana Franciszka Koszowskiego, proponując przeprowadzenie konsultacji wśród mieszkańców powiatu w kwestii przeznaczenia przejętych nieruchomości, bo zauważyła że nie ma konkretnego pomysłu.
Pan Dariusz Woźniak zauważył, że jest koncepcja zagospodarowania tej nieruchomości, mianowicie ma ona stanowić przestrzeń dla działalności biblioteki publicznej, Zakładu Aktywności Zawodowej oraz organizacji pozarządowych a także miejsce do stacjonowania karetek dla ratownictwa medycznego oraz archiwa dla wszystkich jednostek powiatowych. Dodał, że przedstawiano radnym kilka razy pełen pomysł na wykorzystanie całej nieruchomości, a pierwszym krokiem jest stworzenie miejsca dla biblioteki. Podkreślił, że powiat pisząc wniosek do Wojewody w sprawie przekazania nieruchomości w darowiźnie, miał obowiązek wskazać pewne kierunki działalności, które będą prowadzone, gdzie m.in. biblioteka była wymieniona.
Pani Katarzyna Kaczmarek-Sławińska uważa, że pomysł na stacjonowanie karetek w tym miejscu jest logistycznie bez sensu, ponieważ budynek jest oddalony o ok. 1 km do szpitala, a przy wezwaniu karetki liczą się sekundy do wyjazdu.
Pan Dariusz Woźniak podkreślił, że odległość miejsca stacjonowania karetek od szpitala absolutnie nie ma związku, ponieważ karetka ma dotrzeć jak najszybciej do pacjenta i przywieść go do szpitala, a to czy będzie wyjeżdżać sprzed szpitala czy kilometr zza szpitala i będzie jechała np. do Drzycimia, to nie ma znaczenia. Dodał, że z punktu widzenia pandemii covid uzasadnionym rozwiązaniem okazało się usytuowanie miejsca stacjonowania karetek poza szpitalem w rozdzieleniu od samej bryły szpitala.
Pan Roman Witt stwierdził, że rozdział miejsca stacjonowania karetek od szpitala jest bardzo dobrym pomysłem, ponieważ przez długi czas karetki stacjonowały w jednostce OSP poza szpitalem, a jeżeli ma powstać obiekt, który będzie do tego przystosowany to tym lepiej.
Pan Dariusz Woźniak uzupełnił, że miejsce stacjonowania karetek nie będzie pełniło tylko funkcji garażu, a także będą zorganizowane pomieszczenia socjalne, ponieważ personel obsługujący karetki musi mieć zapewnione warunki socjalne. Wyjaśnił, że będzie to główny punkt stacjonowania ratownictwa medycznego w powiecie, ponieważ ratownictwo medyczne stanowi oddzielną działalność w stosunku do działalności szpitala, a kolejną odrębną jednostką jest dyspozytornia, która jest jedna lub dwie na województwo.
Pan Adam Meller przedstawił projekt uchwały Rady Powiatu Świeckiego w sprawie zmiany uchwały Nr XXII/139/12 z dnia 28 listopada 2012 roku w sprawie określenia przystanków komunikacyjnych, których właścicielem lub zarządzającym jest Powiat Świecki oraz warunków i zasad korzystania z tych przystanków (projekt uchwały stanowi załącznik do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 19 października 2021 r.).
Do przedstawionego projektu uchwały żadnych merytorycznych uwag i zapytań nie zgłoszono.
Do pkt. 2,3
Pan Adam Meller przedstawił:
1. Kompleksową informację o stanie dróg w powiecie świeckim (materiał stanowi załącznik do protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu z dnia 13 października 2021 r.), 2. Podsumowanie inwestycji drogowych (materiał stanowi załącznik do protokołu), 3. Informację o wartościach kosztorysowych inwestycji drogowych w okresie lat 2020-2021, oraz pozostałych kosztów związanych z utrzymaniem dróg (materiał stanowi załącznik do protokołu).
Pani Angelika Macura zapytała jaka jest średnia cena nawierzchni bitumicznej np. szlaku pieszo-rowerowego za km.
Pan Adam Meller odpowiedział, że cena jednowarstwowej nawierzchni bitumicznej wynosi 40 zł netto za m², a dodając podbudowę z kruszywa w wysokości od 15 do 20 cm, to należy dodać jeszcze 30-35 zł netto za m², plus obrzeże, o czym decyduje zarządca drogi. Wyjaśnił, że ścieżki są wykonywane w obrzeżach, ale są też zadania, gdzie ścieżki są realizowane bez obrzeży, ale wtedy stosowana jest szersza podbudowa, co zależy od uwarunkowań projektowych oraz wizji zarządcy.
Pan Adam Knapik pochwalił wykonanie przebudowy drogi Wałkowiska-Jeżewo, która była odbierana w zeszłym tygodniu, mówiąc, że jest zrobiona wzorcowo, rewelacyjnie. W związku z tym uważa, że drogi, gdzie są duże obciążenia, powinny być wykonywane właśnie w technologii MCE, choć zdaje sobie sprawę, że jest ona droższa w stosunku do innych technologii, a jeśli finanse powiatu by na to pozwoliły, to wszystkie drogi powinny być tak przebudowane. Następnie zapytał, czy w związku z porozumieniem z Wykonawcą inwestycji przebudowy ul. Wojska Polskiego, o którym wspomniał Pan Dariusz Woźniak, będą zakończone wszystkie prace ziemne na odcinku od ENEA do Orlenu, ponieważ mieszkańcy chcą wiedzieć czy do zimy będzie zapewniony przejazd.
Pan Adam Meller odpowiedział, że taki jest cel, ponieważ zbliża się okres zimowy, bardzo nieprzewidywalny dlatego ważne jest, aby główny ciąg był wykonany chociaż w podbudowie bitumicznej. Dodał, że niedopuszczana jest sytuacja, gdzie byłby prowadzone prace ziemne w koronie drogi. Ponadto podkreślił, że podczas prac wykonawca trafia na liczne kolizje istniejących sieci, które nie są zainwentaryzowane albo są zainwentaryzowane w innych miejscach albo na innej wysokości, co wymusza wezwanie głównego gestora sieci, zobligowanego do usunięcia kolizji, jednak to wydłuża realizację zadania. Podsumowując zagwarantował, że podbudowy i roboty ziemne będą wykonane do 15 grudnia, który jest ostatecznym terminem, aby zdążyć z zapewnieniem przejazdu przed zimą, a jeżeli pogoda pozwoli to wykonawca będzie dalej prowadził prace polegające na układaniu nawierzchni bitumicznej w styczniu, lutym i marcu.
Pan Adam Knapik podkreślił, że mieszkańcy Przechowa boją się, ponieważ nie wyobrażają sobie jak będzie odbywać się ruch po tych ulicach, kiedy będzie ślisko, spadnie śnieg i zasypie żółte linie.
Pan Adam Meller dodał, że rozumie obawy mieszkańców, ale w tamtym miejscu nie ma alternatywy, ponieważ jest jeden obiekt mostowy przy młynach, który wpuszcza cały ruch do miasta. Zagwarantował, że przy następnym etapie realizacji tego zadania, ruch tymczasowy będzie ułatwiony, ponieważ jest alternatywa w postaci ul. Armii Krajowej lub przez górną część miasta. Obecnie duże utrudnienia wynikają głównie z usytuowania skrzyżowania z ulicą Sportową, która przejmuje cały ciężki ruch, pojazdy dojeżdżające do wytwórni mas bitumicznych w Kozłowie, do wysypiska śmieci, do BART-u, czyli do Vistula Park 2, gdzie dojeżdża prawie 100 tirów na dobę. Dlatego należy uzbroić się w cierpliwość a ze strony zarządu dróg dokładane są starania, aby jak najlepiej zorganizować i przyspieszyć prowadzone prace, żeby uciążliwość była jak najmniejsza.
Pan Andrzej Kowalski zapytał czy byłaby możliwość ustawienia dodatkowej tablicy na wyjeździe z Osia w kierunku Tlenia, oprócz tej która znajduje się w centrum Osia, informującej, że we Wierzchach na moście przejazd jest zablokowany.
Pan Adam Meller wyjaśnił, że informacja o zamkniętym przejeździe musi być umieszczona na ostatnim skrzyżowaniu, którym w tym przypadku jest skrzyżowanie na Wierzchy i tam powinna być ostatnia tablica informująca. Dodał, że sprawdzi zlokalizowanie tablicy informacyjnej.
Pan Andrzej Kowalski podziękował za odpowiedź i zapytał czy PZD wyciągnął wnioski z ubiegłego roku z zimowego utrzymania. Dodał, że ocenia je na 4, ale chciałby, żeby było jeszcze lepiej, dlatego jest ciekaw czy słabe punkty zostały omówione oraz czy poczyniono przygotowania do zbliżającej się zimy.
Pan Adam Meller odpowiedział, że ostatnia zima była bardzo trudna i wymagająca i zapewnił, że dokonano już analizy zimowego utrzymania dróg, oraz omówiono to zagadnienie na posiedzeniach Komisji Rady Powiatu. Podkreślił, że jeżeli chodzi o przygotowania, to wyłoniono już 4 różnych wykonawców na realizację zimowego utrzymania dróg oraz wprowadzono pewne zmiany w wymaganiach, szczególnie w miastach i na dojazdach, gdzie zaproponowano stosowanie tylko czystej soli, ponadto zmniejszono czas reakcji i dołożono ilość osób, które monitorują stan dróg, jeżeli chodzi o zimowe utrzymanie. Podkreślił, że bardzo ważny jest monitoring zwłaszcza popołudniami i w porze nocnej, aby sprawdzić czy wykonawcy realizują zadania. Podsumowując zaznaczył, że należy znaleźć optymalizację między zadowoleniem uczestników ruchu drogowego, a poniesionymi kosztami.
Pan Adam Knapik podziękował Panu Andrzejowi Kowalskiemu za wywołanie tego tematu, ponieważ jeżeli chodzi o zimowe utrzymanie dróg oczekiwania mieszkańców, użytkowników dróg będą rosły. W związku z tym zaproponował, aby poinformować o standardzie w jakim będą utrzymane poszczególne odcinki dróg. A środki finansowe, które pewnie i tak będą za małe i niewystarczające, przeznaczyć przede wszystkim na miejsca newralgiczne takie jak podjazdy, gdzie jak jest ślisko w zimę to są problemy z podjazdem zwłaszcza dla ciężarówek oraz łuki, tam gdzie jest bardzo słaba widoczność oraz na skrzyżowania. Podkreślił, że jest to trudny tematy, ponieważ ludzie mają duże oczekiwania i jak droga nie jest czarna, posypana to jest źle.
Pani Katarzyna Kaczmarek-Sławińska uzupełniła, że problemem na odcinkach leśnych było źle wykonane pierwsze odśnieżanie, przez co jak spadł kolejny śnieg, to dochodziło do ubijania śniegu i pogłębiania się bruzd, przez co droga była nieprzejezdna.
Pan Adam Meller odnosząc się do wypowiedzi Pana Adama Knapika wskazał miejsca w powiecie, gdzie występują największe problemy, mianowicie Gródek, Wyrwa, ul. Podgórna w Nowem, Sartowice, a polegają one na tym, że pojazdy ciężkie czyli tiry, nie mogą w tych miejscach wjechać, dlatego zaplanowano podwójne sypanie na tych odcinkach. Następnie nawiązując do wypowiedzi Pani Katarzyny Kaczmarek-Sławińskiej, powiedział, że w sytuacji kiedy śnieg pada kilkanaście godzin i mimo tego, że pług ma polecenie, żeby jeździć do ustania opadów, to wróci on w to samo miejsce dopiero za dwie godziny, a w tym czasie śnieg już zaczyna być zajeżdżony. Porównał, że na drogach krajowych jest prowadzone sypanie profilaktyczne solą i jak spadnie pierwszy śnieg to zaraz się topi. Dlatego potrzebne jest dobre sypanie solą, odśnieżanie oraz ruch pojazdów, a w lesie nie zawsze ruch jest duży. A należy pamiętać, że proces usunięcia zajeżdżonego śniegu jest bardzo trudny, kosztochłonny i zależny od wielu czynników w tym pogodowych.
Pan Roman Witt powiedział, że w kwestii zimowego utrzymania dróg gmina Świecie współpracuje z powiatem, ponieważ pierwsze sygnały docierają do Straży Miejskiej i patrol dopiero po dokonaniu sprawdzenia informuje PZD. Zgodził się z tym co powiedział Pan Adam Knapik, że oczekiwania mieszkańców często są wygórowane i w związku z tym należałoby przekazać informacje, w jakich standardach są drogi utrzymywane drogi powiatowe i co ten standard określa, żeby ludzie wiedzieli czego mają oczekiwać. Natomiast jeżeli chodzi o zimowe utrzymanie, to jego zdaniem na terenie Gminy Świecie było na bardzo dobrym poziomie, jedynie na odcinku od Świecia do Gruczna utrzymanie wymagałoby poprawy, ponieważ było mocne oblodzenie, które powodowało powstawanie torów, co było niebezpieczne.
Pan Franciszek Koszowski uzupełnił, że na przyszły rok jest więcej wykonawców wybranych do realizacji tego zadania, co będzie sprzyjało szybszemu podejmowaniu działań na drogach podczas zimowego utrzymania.
Do pkt. 4
W sprawach bieżących nikt nie zabrał głosu.
Na tym zakończono tą część posiedzenia.
Dotyczy części III posiedzenia Komisji Infrastruktury i Gospodarki
W ramach części trzeciej posiedzenia, członkowie Komisji Infrastruktury i Gospodarki wraz z Dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg udali się na drogi powiatowe i jadąc w kierunku Laskowic obejrzeli drogę nr 1046C Laskowice-Krąplewice, następnie na nowo wybudowanym rondzie w Krąplewicach skręcono w prawo w kierunku Jeżewa, kolejno w Jeżewie poruszano się drogą nr 1215C Jeżewo-Wałkowiska, dalej z Wałkowisk pojechano w kierunku Osia, po czym pokonano przebudowany odcinek drogi nr 1048C Osie-Warlubie. Podczas przejazdu wskazaną trasą Pan Adam Meller omawiał zrealizowane przez powiat inwestycje drogowe.
Na tym posiedzenie zakończono.
Protokolant:
Joanna Ekert
Biuro Rady
Przewodniczący
Komisji Infrastruktury i Gospodarki
/-/
(Brunon Han)
Przewodnicząca
Komisji Polityki Finansowej
/-/
(Katarzyna Kaczmarek-Sławińska)