Obecni na posiedzeniu członkowie Komisji - według załączonych list obecności.
Obecni na posiedzeniu goście:
- Gaca-Zielińska – Główny specjalista funduszy unijnych w Wydziale Organizacyjnym Starostwa Powiatowego w Świeciu
- Karolewska Iwona – Sekretarz Powiatu.
- Kasica Karolina – Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Świeciu
- Koszowski Franciszek – Starosta Świecki
- Semrau Zbigniew – Kierownik Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Świeciu
- Woźniak Dariusz – Skarbnik Powiatu.
Otwarcia posiedzenia dokonała
Przewodnicząca Komisji Zdrowia, Pomocy Społecznej i Polityki Prorodzinnej Pani Beata Sternal-Wolańczyk, która powitała obecnych radnych i przybyłych gości. Następnie stwierdziła quorum pozwalające obradować i przedstawiła porządek posiedzenia:
- Analiza materiałów będących przedmiotem obrad Rady Powiatu Świeckiego.
- Informacja na temat rodzajów pomocy dostępnej dla osób bezrobotnych z orzeczoną niepełnosprawnością.
- Analiza wykorzystania środków z Unii Europejskiej na zadania związane z aktywizacją zawodową osób bezrobotnych.
- Sprawy bieżące.
Do pkt. 1 i 2
Pan Zbigniew Semrau przedstawił Sprawozdanie z realizacji „Programu Współpracy Powiatu Świeckiego z organizacjami pozarządowymi na 2017 rok” (Sprawozdanie stanowi załącznik do Protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu Świeckiego z dnia 13 lutego 2018r.).
Pan Piotr Szewczuk zapytał, do kogo były kierowane środki na „Aktywizację ruchową osób 50+”
Pan Zbigniew Semrau odpowiedział, że w zeszłym roku otrzymało je Stowarzyszenie Next Gym ze Świecia na propagowanie zdrowej sylwetki. W tym roku Stowarzyszenie to nie złożyło wniosku, tylko Stowarzyszenie Nowe Różowe Okulary z Nowego.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk oceniła, że Stowarzyszenie „Nowe Różowe Okulary” bardzo dobrze się sprawdziło w poprzednich zadaniach. Zapytała czy jakaś organizacja ze Świecia zgłosiła się, aby realizować to zadanie.
Pan Zbigniew Semrau odpowiedział przecząco.
Pan Piotr Szewczuk dziwi się, że nie było zainteresowania ze strony stowarzyszeń ze Świecia.
Pan Zbigniew Semrau poinformował, że Stowarzyszenie Amazonek Ziemi Świeckiej wpisały się w program promocji zdrowia.
W toku dyskusji ustalono, małe zainteresowanie wiąże się z tym, że gro osób na terenie Świecia działa nieformalnie, dlatego nie mogą się ubiegać o środki od Powiatu.
Pan Piotr Szewczuk zapytał czy jakieś środki przeszły na ten rok.
Pan Zbigniew Semrau odpowiedział przecząco. Dodał, że będą jeszcze ogłaszane konkursy na zadania z zakresu wypoczynku dzieci i młodzieży, ekologię i ochronę dziedzictwa przyrodniczego oraz jeśli będą środki to na zdrowie psychiczne.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała czy wiadomo już, że środki na zdrowie psychiczne się pojawią.
Pan Zbigniew Semrau odpowiedział, że wniosku, jak co roku nie złożyło Polskie Towarzystwo Zapobiegania Narkomanii Oddział Świecie, więc te środki można przeznaczyć np. na zadanie z zakresu zdrowia psychicznego zgodnie z Programem Ochrony Zdrowia Psychicznego.
Pan Marek Kiełpiński powiedział, że Stowarzyszenie to ulega likwidacji.
Pan Zbigniew Semrau ubolewa, że teraz nie będzie chętnych na realizowanie tak ważnego zadania.
Pan Piotr Szewczuk uważa, że najpierw należy dbać o zadania z zakresu zdrowia psychicznego, a następnie zapobiegania narkomanii, ponieważ lekarze psychiatrzy jednoznacznie mówią, że problemy z narkotykami zaczynają się od problemów ze zdrowiem psychicznym.
Pan Marek Kiełpiński zasygnalizował, że nowelizacja ustawy o stowarzyszeniach zmniejsza liczbę osób z 15 do 7 koniecznych do ich rejestracji.
Pani Bożena Gaca-Zielińska zasygnalizowała, że Zarząd Powiatu wystąpi do Przewodniczącego Rady Powiatu o uzupełnienie porządku obrad Rady Powiatu o punkt dotyczący przyjęcia do realizacji wniosku o dofinansowanie projektu pn. „Pracuj zdrowo”. Poinformowała, że projekt uchwały został przygotowany w związku z otrzymaniem dofinansowania dla projektu pn. Pracuj zdrowo i jest jednym z dokumentów, wymaganych zapisami Regulaminu konkursu, które musimy przedłożyć do Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu w celu podpisania umowy o dofinansowanie projektu. Regulamin konkursu wskazuje, jakie elementy musi zawierać uchwała – są to: treść tytułu projektu, nr konkursu, numer działania/poddziałania, wysokość i forma wniesienia wkładu własnego. Wkład własny pieniężny 15 399,38 zł (5% wartości projektu). Wkład własny został zabezpieczony w środkach na promocję i ochronę zdrowia. Wniosek o dofinansowanie został złożony 31 sierpnia 2017r. Konkurs kierowany był do pracodawców, którzy zdiagnozowali niekorzystne warunki pracy wpływające na stan zdrowia pracowników. Jednym z wymogów konkursu było przeprowadzenie ankietyzacji wśród pracowników nt. stanu ich zdrowia i opracowanie
programu minimalizowania negatywnych czynników narażających pracowników na utratę zdrowia. Zdiagnozowano czynniki wpływające na zdrowie pracowników, a więc czynniki wynikające z charakteru pracy (wymuszona pozycja ciała, obciążenie narządu wzroku, niezdrowy styl życia); czynniki fizyczne (zagrożenia wynikające z promieniowania elektromagnetycznego i elektrostatycznego); czynniki psychospołeczne (stres). Odpowiedzią na zidentyfikowane zagrożenia są zaplanowane działania w projekcie:1) działania profilaktyczne, obejmujące działania informacyjno-szkoleniowe na rzecz:
-edukacji prozdrowotnej w miejscu pracy ( edukacja zbiorowa w zakresie profilaktyki chorób cywilizacyjnych, zdrowego odżywiania),
- ochrony układu kostno-szkieletowego w miejscu pracy ( edukacja zbiorowa prowadzona przez fizjoterapeutę, ćwiczenia kształtujące i wzmacniające postawę ciała, indywidualne konsultacje dla pracowników z fizjoterapeutą połączone z badaniem ergonomii stanowiska pracy),
- walki ze stresem ( warsztaty dla kadry zarządzającej z psychologiem, edukacja zbiorowa dla pracowników z psychologiem, indywidualne konsultacje dla pracowników z psychologiem, karnety/bilety wstępu na wybraną formę aktywności fizycznej poza zakładem pracy),
2) doposażenie/wyposażenie stanowisk pracy zgodnie z potrzebami zdiagnozowanymi podczas badania ergonomii stanowisk pracy,
3) sfinansowanie dodatkowego pakietu badań dla pracowników podczas badań okresowych wykraczających poza minimalny zakres badań okresowych. Dodatkowy pakiet badań obejmuje morfologię krwi, jonogram – badanie elektrolitów w osoczu ( sód, potas, wapń, magnez, chlorki, fosforany), pomiar stężenia glukozy we krwi, EKG z opisem, lipidogram, badanie OB, pomiar ciśnienia tętniczego krwi, badanie tarczycy, badanie dna oka i ciśnienia śródgałkowego, tomografia komputerowa dwóch odcinków kręgosłupa - szyjnego i lędźwiowego oraz RTG płuc. Okres realizacji projektu założono od 01.01.2018r. do 30.09.2021r.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zakwestionowała wybór badania, jakim jest tomograf komputerowy, ponieważ gorzej wpływa na organizm niż zdjęcie RTG. Według niej nie robi się badań obciążających organizm przesiewowo. Badania, o jakich mowa są po to by coś potwierdzić, a nie wykluczyć. Zapytała czy zestaw badań konsultował jakiś lekarz, bo według niej jest to błąd w sztuce lekarskiej. Zastanawia się czy niektóre badania wymienione w projekcie są w ogóle konieczne.
Pani Bożena Gaca-Zielińska powiedziała, że widział to lekarz. Było wskazanie, jakie są czynniki obciążające i jakie są zalecane badania w tym kierunku.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk wywnioskowała, że lekarz to wskazał, ale nie potwierdził tego swoim podpisem.
Pan Piotr Szewczuk zapytał wobec tego, co z osobami mającymi problem z kręgosłupem.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk odpowiedziała, że takie osoby muszą być zbadane pod kątem objawów neurologicznych. Jeśli okażą się zbyt poważne, trzeba je zbadać TK.
Pan Piotr Szewczuk uważa, że diagnostyka ułatwia dopasowanie indywidualnych ćwiczeń.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk uważa, że należy się zastanowić jeszcze raz nad badaniem TK albo poinformować pracowników o potencjalnym zagrożeniu i wtedy niech wyrażą zgodę na badanie.
Pani Bożena Gaca-Zielińska powiedziała, że miała informację, że zaplanowany pakiet jest wyważony.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała o kwotę na Projekt.
Pani Bożena Gaca-Zielińska odpowiedziała, że wynosi ona około 300 000 zł., z czego około 252 000 zł. to dofinansowanie zewnętrzne.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała czy w ramach projektu przewidziane są zajęcia z dietetykiem.
Pani Bożena Gaca-Zielińska odpowiedziała twierdząco.
Pan Dariusz Woźniak przedstawił projekty uchwał Rady Powiatu Świeckiego w sprawie zmiany budżetu Powiatu Świeckiego na rok 2018 (projekty uchwał stanowią załączniki do Protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu Świeckiego z dnia 13 lutego 2018r.).
Pan Zbigniew Kapusta zapytał czy droga Lipinki-Zdrojewo wypada z planu drogowego.
Pan Dariusz Woźniak odpowiedział, że na ten moment tak.
Pan Zbigniew Kapusta kontynuował, że najpierw miał być robiony odcinek do Wielkiego Komórska, były w tej sprawie spotkania z mieszkańcami, aby się na to zgodzili. Teraz z planu wypada odcinek do Zdrojewa, co według niego może spowodować niechęć mieszkańców. Kończąc zapytał, dlaczego Burmistrz Nowego wycofał się z tego zadania.
Pan Franciszek Koszowski odpowiedział, że Burmistrz Nowego się nie wycofał. Sytuacja jest dynamiczna, zaczekajmy na decyzję odnośnie środków z Lasów Państwowych na drogę Jeżewo-Lipinki. Jeśli za dwa tygodnie decyzja będzie pozytywna, to wówczas będzie można wrócić do tematu.
Pan Zbigniew Kapusta uważa, że zmienianie koncepcji odnośnie remontów poszczególnych odcinków źle wpływa na wizerunek radnych w terenie.
Pan Franciszek Koszowski powiedział, że drogi do realizacji w kolejnych latach tzn. Lniano-Tleń, Świekatowo-Serock czy Pruszcz-Wudzyn są bardzo ważne i nie ma możliwości, aby je wyremontować w jednym roku. Starosta uważa, że po zakończeniu przetargów drogowych i po decyzji z Lasów Państwowych będzie można usiąść nad planem drogowym i zastanowić się, co uaktualnić, przesunąć i ewentualnie dopisać nowe inwestycje, nieujęte w nim wcześniej. W tej chwili za dużo jest niewiadomych, aby tego dokonać. Poza tym to ostatni moment by ubiegać się o środki unijne na inwestycje drogowe, dlatego popiera zaciągnięcie kredytu na ten cel.
Pan Dariusz Woźniak przedstawił projekty uchwał Rady Powiatu Świeckiego w sprawie zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej Powiatu Świeckiego na lata 2018-2026 (projekty uchwał stanowią załączniki do Protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu Świeckiego z dnia 13 lutego 2018r.).
Pan Szczepan Nowakowski zapytał Starostę czy plan drogowy jest przestrzegany.
Pan Franciszek Koszowski odpowiedział, że wszystkie drogi przewidziane na ten rok są ujęte w planie drogowym. Nowością jest planowana inwestycja w Przechowie na ul. Wojska Polskiego bez udziału środków Powiatu.
Pan Szczepan Nowakowski zapytał o źródło środków na ten cel.
Pan Franciszek Koszowski odpowiedział, że będzie to finansowała Gmina Świecie. Ta miała plan wybudowania ronda na skrzyżowaniu ul. Wojska Polskiego z ul. Wodną za 2 200 000 zł., a my zaproponowaliśmy inwestycję z trzema rondami od tego skrzyżowania do skrzyżowania przy stacji benzynowej Orlen w Przechowie. Całość zadania 12 000 000 zł., 10 200 000 zł. dofinansowanie zewnętrzne, a udział Gminy to 1 800 000 zł. Więc ta opcja jest bardziej korzystna.
Pan Zbigniew Kapusta zapytał czy droga Nowe-Wielki Komorsk nie będzie robiona w tym roku.
Pan Dariusz Woźniak potwierdził i dodał, że Burmistrz Nowego jest bardziej zainteresowany drogą Lipinki-Zdrojewo.
Pani Karolina Kasica przedstawiła Sprawozdanie z funkcjonowania Powiatowego Urzędu Pracy w Świeciu w 2017 roku (Sprawozdanie stanowi załącznik do Protokołu posiedzenia Zarządu Powiatu Świeckiego z dnia 13 lutego 2018r.) oraz Analizę wykorzystania środków z Unii Europejskiej na zadania związane z aktywizacją zawodową osób bezrobotnych (w załączeniu do protokołu).
Pani Beata Sternal-Wolańczyk poprosiła o przybliżenie kwestii wyróżnienia dla Powiatowego Urzędu Pracy w Świeciu.
Pani Karolina Kasica powiedziała, że w styczniu tego roku na konferencji organizowanej z okazji Dnia Pracowników Publicznych Służb Zatrudnienia Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Pani Elżbieta Rafalska wręczyła części urzędów z całego kraju wyróżnienie. PUP w Świeciu - jako jeden z czterech urzędów z naszego województwa - otrzymał wyróżnienie za osiąganie wysokiej efektywności realizowanych działań.
Pani Marzena Kempińska powiedziała, że wyróżnienie otrzymały te wszystkie urzędy, na których terenie działania była najmniejsza stopa bezrobocia.
Pani Karolina Kasica przyznała, że to raczej nie miało wpływu na przyznanie nagrody, ponieważ Rypin i Sępólno Krajeńskie mają większą stopę bezrobocia, a urzędy z tych miejscowości także otrzymały wyróżnienie. Uważa, że o nagrodzie bardziej zadecydowało to, co było podstawą przyznania nagród specjalnych w roku 2017, a mianowicie aktywizacja osób bezrobotnych powyżej 50 roku życia, do 30 roku życia czy realizacja programu aktywizacja i integracja.
Pan Piotr Szewczuk wskazał, że mimo różnych działań czy ze strony dyrektorów szkół, pracodawców czy samych ustawodawców nie ma chętnych do szkół zawodowych.
Pan Franciszek Koszowski powiedział, że to wojewódzki urząd pracy, a nie na szczeblu krajowym (preferowane kierunki wskazywane przez Ministerstwo Edukacji) powinien określać, jakie są zawody preferowane w danym województwie.
Pani Marzena Kempińska powiedziała, że tworzone są te kierunki gdzie mamy specjalistów do kształcenia, a tu na lokalnym rynku jest z tym duży problem.
Pan Piotr Szewczuk ubolewa, że młodzież nie chce się kształcić w szkołach zawodowych tylko średnich i na studiach. Obecnie w Kraju można zauważyć tworzenie modelu kształcenia pod pracodawcę. Młody człowiek idzie do pracodawcy na staż i robi wykształcenie pod kierunkiem pracodawcy bez względu na to, jakie ma wykształcenie ze szkoły ponadgimnazjalnej.
Pan Franciszek Koszowski zauważa wzrost naboru do szkół zawodowych i technikum. Młodzi ludzie nie chcą już uczyć się w liceach ogólnokształcących czy iść na studia humanistyczne, bo po skończonej szkole zamierzają pracować w jakimś konkretnym zawodzie.
Pan Piotr Szewczuk zaznaczył, że fachowcy są teraz już w starszym wieku, a nie ma następców.
Pan Franciszek Koszowski uważa, że to rynek będzie dyktował, w jakich kierunkach będziemy kształcić, jak np. ostatni kierunek – technik geodezyjny.
Pani Marzena Kempińska powiedziała, że ostatnio ukazały się badania jak będzie wyglądała przyszłość, jeśli chodzi o wydatkowanie środków unijnych. Według nich 90% z dotychczasowych projektów - jeśli chodzi o infrastrukturę - było nietrafionych. Dla przykładu podała świetlice wiejskie, place zabaw czy boiska, z których się nie korzysta. Tymczasem społeczeństwo się starzeje, a dla nich nie ma żadnej oferty. Następnie przedstawiła model kształcenia zawodowego w Niemczech, znacznie różniący się od Polskiego. Tam przedmiotów zawodowych może uczyć fachowiec, bez wykształcenia wyższego. Nowa perspektywa unijna będzie ukierunkowana na coś zupełnie innego, jak np. nowoczesne technologie, a obecna infrastruktura zostanie i należy zadać sobie pytanie skąd brać środki na jej utrzymanie.
Pan Dariusz Woźniak stwierdził, że kluczową kwestią, jeśli chodzi o kierunki kształcenia jest profesjonalny system doradztwa zawodowego już na poziomie szkół podstawowych.
Do pkt. 3
Pani Karolina Kasica przedstawiła „Informację na temat rodzajów pomocy dostępnej dla osób bezrobotnych z orzeczoną niepełnosprawnością” (w załączeniu do protokołu).
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zapytała o dane nt. prowadzenia działalności przez osoby bezrobotne powyżej wymaganego jednego roku, który otrzymały pomoc w zeszłym roku.
Pani Karolina Kasica odpowiedziała, że jeszcze nie ma takich danych, bo nie minął wymagany czas, ale jeśli chodzi o ubiegłe lata nie był prowadzony monitoring typowo pod osoby niepełnosprawne. Generalnie, jeśli chodzi o wszystkich bezrobotnych to 60% działalności trwa powyżej wymaganego roku.
Pan Dariusz Woźniak zapytał o liczbę osób niepełnosprawnych zarejestrowaną w PUP w stosunku do ogólnej liczby osób niepełnosprawnych w Powiecie. Co PUP może zaproponować osobom na przykład z chorobami psychicznymi.
Pani Katarzyna Kasica odpowiedziała, że nie jest w stanie określić ile osób niepełnosprawnych jest poza ewidencją PUP.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk powiedziała, że dorosła osoba chora psychicznie, która nie ma np. świadczenia rentowego musi być zarejestrowana w PUP choćby z racji ubezpieczenia zdrowotnego.
Pani Karolina Kasica zaznaczyła, że trudno określić tą skalę, bo nie ma obowiązku rejestracji w PUP.
Pan Franciszek Koszowski poinformował o przepisie, który ma zobowiązywać lekarzy orzeczników do składania oświadczeń majątkowych. To spowodowało, że w świeckim Powiatowym Zespole ds. Orzekania o Niepełnosprawności pozostało dwóch lekarzy, co z kolei przyczyni się do wydłużenia procedury dla osób niepełnosprawnych.
Dyskutowano o procedurze wydawanych orzeczeń.
Pan Szczepan Nowakowski odniósł się do przedstawianych kiedyś danych przez Dyrektor PUP nt. wynagrodzeń pracowników i dowożenia ich do pracy w firmach w Gminie Osie (m.in. firma Otlewski) i powiedział, że były one nieprawdziwe. Według radnego nie powinno się publicznie mówić, że ktoś oferuje stawkę 20 zł. na godzinę plus dowóz, skoro to mija się z prawdą. Na pytanie Dyrektor, kiedy te dane podała, stwierdził, że w ubiegłym roku, przy okazji omawiania tematu bezrobocia. Radny uważa, że obcokrajowcy będą pracowali za takie wynagrodzenie, inaczej, jeśli chodzi o Polaków, którzy wiedzą o spadku bezrobocia i rozwoju gospodarki. Jeśli chodzi o oświatę powiedział, że w dalszym ciągu nie kształcimy pod rynek pracy. Poza tym uważa, że kształcenie zawodowe powinno się odbywać przy udziale fachowców-mistrzów. Pytanie tylko jak ich do tego zobowiązać i wkomponować w system oświaty.
Pan Piotr Szewczuk twierdzi, że fachowcy chcą szkolić młodzież, ale ta jest niechętna podjąć naukę w szkołach zawodowych.
Pan Franciszek Koszowski zaznaczył, że w Powiecie Świeckim było robione rozeznanie rynku na podstawie, którego zdefiniowano kierunki kształcenia. Zastanawia się jedynie czy młodzież będzie chciała z tego skorzystać.
Pan Szczepan Nowakowski ubolewa nad brakiem już na poziomie szkół podstawowych fachowców, których zadaniem byłaby pomoc w wyborze ścieżki kształcenia.
Pan Zbigniew Kapusta powiedział, że młodzież dalej masowo wyjeżdża za granicę do pracy po nabyciu pewnych umiejętności np. na stażu w Kraju.
Pani Karolina Kasica powiedziała, że wyjazdy zagraniczne Polaków wynikają z faktu, że kraje zachodnie z uwagi na starzenie się społeczeństwa borykają się z deficytami siły roboczej a poza tym oferują wyższy od Polskiego poziom wynagrodzeń. Do nas z kolei napływają obcokrajowcy z państw gdzie poziom jest niższy od naszego.
Pan Piotr Szewczuk twierdzi, że w większej mierze korzystamy z pracownika lokalnego, bo mamy taką strukturę gospodarki. Ale gdy pracodawca, jak w przypadku Osia, nie zadba o pracownika to nikt u niego się nie zatrudni. W pewnych zawodach w dużych miejscowościach jest już tak, że się daje pracownikom przywileje. Ale cokolwiek byśmy nie powiedzieli, trzeba na nie zapracować. Nasz region powoduje, że nie zawsze to się uda, bo stawki, które tu przyjmujemy są o 200% mniejsze niż w Poznaniu czy Łodzi. Taka jest struktura, tam jest inny rynek pracy.
Pan Dariusz Woźniak uważa, że dlatego w Kujawsko-Pomorskim jest duże bezrobocie a Wielkopolsce relatywnie mniejsze.
Pan Piotr Szewczuk zaprzeczył słowom poprzednika i stwierdził, że lokalni klienci jego firmy chcą płacić mniej za usługę, niż tacy np. z Torunia czy Poznania. U nas się oszczędza kosztem pracowników i wydatków.
Pan Dariusz Woźniak uważa, że to jest prawo rynku.
Pan Franciszek Koszowski powiedział, że jeśli ktoś dostanie pracę w swoim kierunku i wynagrodzenie, które go satysfakcjonuje to odległy dojazd do pracy nie ma znaczenia.
Pan Piotr Szewczuk kontynuował, że ludzie nie chcą też być zatrudniani na stałe, tylko na kontrakt.
Pani Karolina Kasica odnośnie poruszanego wątku, że młodzi ludzie nie chcą kształcić się w szkołach zawodowych i konieczne jest profesjonalne doradztwo zawodowe powiedziała, że dochodzi do pewnej zmiany kulturowej i pokoleniowej. Możemy robić pewne rzeczy, które coś poprawią, ale obecna młodzież nie chce pracować po to by zarobić na codzienność.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk dodała, że to pokolenie nawet nie chce uczyć się od starszych, bo uważa, że wystarczające umiejętności zdobędzie w szkole.
Pani Karolina Kasica poinformowała, że jest to pokolenie „Z” a jego cechą charakterystyczną jest lekka praca ukierunkowana na przyjemności, a nie dorabianie się czegoś.
Do pkt. 4
Pani Beata Sternal-Wolańczyk poinformowała o skargach, które spłynęły do radnego Piotra Szewczuk dotyczące działania SOR w Szpitalu w Świeciu (chodzi o czas załatwiania pacjentów).
Pan Piotr Szewczuk zaznaczając, że rozumie obowiązki personelu SOR i procedury, poinformował o skargach pacjentów na długotrwałe czekanie zanim zostaną tam obsłużeni. Chodzi o to, że osoba, która wchodzi do Izby Przyjęć jest odnotowana, jako przyjęta dopiero wtedy, a nie w momencie przekroczenia progu Szpitala. Zna przypadek osoby, która pojechała do lecznicy o 11:00 a wróciła do domu o 22:00 i czekała tam bez picia i bez jedzenia albo osoby, która pojechała tam w piątek o 16:00 a o 21:00 wyszła mając dość czekania na ortopedę. Radny nie wierzy w to, że placówka ma tak ogromne obłożenie, że pacjenci muszą tak długo siedzieć na korytarzach. Poza tym jak ktoś jest chory na grypę, to powinien od razu dowiedzieć się, że ma iść do lekarza świadczącego opiekę wieczorną i świąteczną, a nie dopiero po odczekaniu całkiem niepotrzebnie kilku godzin.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zasugerowała wystosowanie zapytania do Prezesa Szpitala dotyczącego należytej organizacji obiegu informacji względem pacjentów na terenie SOR.
Pan Piotr Szewczuk pozytywnie ocenił procedury, które grupują pacjentów pod względem oczekiwania na przyjęcie ze względu na stan zdrowia, ale nie może być tak, że przypisanie pacjenta do danego czasu oczekiwania następuje dopiero po kilkugodzinnym oczekiwaniu na to.
Pan Dariusz Woźniak zapytał czy tak przebiegające procedury można sprawdzić na podstawie dokumentów w SOR.
Pan Piotr Szewczuk odpowiedział przecząco i dodał, że pacjent jest odnotowywany w dokumentacji dopiero po wejściu do Izby Przyjęć, a nie do Szpitala.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zdaje sobie sprawę, że w 50% przypadkach na SOR przyjmowani są pacjenci, którzy nie powinni, ale to rolą zarządzających jest tak zorganizować obieg informacji, aby pacjent w ogóle wiedział, po co czeka na poczekalni SOR (czy na klasyfikację siebie, lekarza czy pielęgniarkę).
Pan Dariusz Woźniak uważa, że taka osoba na samym początku powinna się do kogoś zgłaszać.
Pan Andrzej Łażewski powiedział, że ludzie się zgłaszają, ale personel izby przyjęć każe czekać.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk uważa, że powinien być przeprowadzony, chociaż krótki wywiad, aby pacjent wiedział, na co czeka.
Pan Piotr Szewczuk twierdzi, że to nie szpital w Bydgoszczy, gdzie liczba oczekujących jest duża, w Świeciu oscyluje ona na poziomie do 10 osób.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk powiedziała, że udzielenia świadczenia medycznego zawsze jest długotrwałe, tym bardziej, gdy jest trudność w postawieniu diagnozy. Zastanawia się czy lekarz przyjęty na SOR ma jeszcze jakieś inne obowiązki.
Pan Franciszek Koszowski powiedział, że z tego, co wie na SOR jest zatrudniony lekarz.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zastanawia się czy ma on jeszcze jakieś inne obowiązki poza SOR.
Pan Dariusz Woźniak zadeklarował poruszenie tematu na posiedzeniu Rady nadzorczej Szpitala w dniu 16 marca br. Niezależnie od tego zaproponował zaprosić Prezesa na posiedzenie Komisji Zdrowia, Pomocy Społecznej i Polityki Prorodzinnej.
Pan Szczepan Nowakowski ocenił, że o Szpitalu mówi się od lat, a tam ciągle się nic nie zmienia, poza nieznacznym odnowieniem infrastruktury. Z tego, co wie opinia o placówce jest bardzo zła. Podróżując codziennie do pracy pociągiem wysłuchuje mnóstwo opinii, z czego większość jest negatywna. My możemy rozmawiać, dyskutować z zarządzającymi, ale jeśli się tam nie wdroży konkretnych zmian nabytych przez lata przez lekarzy i personel to wizerunek się nie zmieni.
Pan Franciszek Koszowski powiedział, że w jego odczuciu w Szpitalu zmieniło się znacznie. On z kolei słyszy opinie pozytywne, w tym starostów z obcych powiatów (Tuchola, Chełmno), którzy przyjeżdżają leczyć się do Świecia. Dużo jest także porodów w naszej lecznicy, co można zobaczyć na zdjęciach w lokalnej prasie (nawet z Grudziądza). Nie można tak generalizować, że wszystko jest źle, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie z czegoś niezadowolony. Problem z pielęgniarkami i lekarzami został rozwiązany. Wprowadzono procedurę, aby byli bardziej uprzejmi i tolerancyjni wobec pacjentów. Starosta przypuszcza, że zdarzają się sytuacje, kiedy pracownik jest opryskliwy czy nieuśmiechnięty, ale to może wynikać z jego cech charakteru. Poza tym będzie realizowane docieplenie budynków, remontowane kolejne oddziały itd. Według niego nie jest idealnie, ale nie można myśleć stereotypowo i ciągle porównywać z tym, co było kiedyś.
Pani Beata Sternal-Wolańczyk zaznaczyła, że w każdej instytucji jest tak, że zawsze coś można ulepszyć by poprawić wizerunek. Z drugiej strony Polacy to taki naród, który lubi narzekać, a nie dziękować czy chwalić. Niemniej uważa, że Szpital powinien dbać o jak najlepszą realizację zadań, bo świadomość społeczeństwa wzrasta, a to z kolei może powodować wzrost liczby spraw w sądach. Podkreśliła ważny fakt, że na podstawie doświadczenia zdobytego podczas pracy w Miejsko-Gminnej Przychodni w Świeciu, pracownicy Miejsko-Gminnej Przychodni w Świeciu dobrze oceniają pracę ratownictwa medycznego realizowaną przez Spółkę Nowy Szpital. Wskazała jednak, że starzenie się społeczeństwa może spowodować problemy kadrowe w placówce. Ubolewa, że zarządzający odpowiednio nie zadbali o personel z długoletnim stażem pracy i pochodzący ze Świecia, który był z jednostką związany i szanował ją.
Następnie dyskutowano nad zasadnością utworzenia POZ w Szpitalu.
Na tym posiedzenie zakończono.
Protokolant:
Agnieszka Wnęk
Biuro Rady
Przewodnicząca Komisji Zdrowia, Pomocy Społecznej i Polityki Prorodzinnej
(Beata Sternal-Wolańczyk)
Przewodniczący Komisji
Polityki Finansowej
(Szczepan Nowakowski)